USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Wojna z Borgiem
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  »» 
Autor Wiadomość
Pah Wraith
Użytkownik
#181 - Wysłana: 4 Lip 2005 15:23:41
Że hęęę? Przecież wyraźnie już to wcześniej powiedzieliśmy, że część materii holodek replikuje i można się najeść i zmoczyć, a nawet ubrać w holodeku.
Dreamweb
Użytkownik
#182 - Wysłana: 4 Lip 2005 15:28:29
Pah Wraith
Użytkownik
#183 - Wysłana: 4 Lip 2005 15:30:50
Właśnie
Nash
Użytkownik
#184 - Wysłana: 5 Lip 2005 14:01:40
A protokoly bezpieczenstwa w koncu czemus sluza - wylaczenie ich sprawia ze czlowiek moze sie skaleczyc, zranic a nawet zginac i nie mowie tylko o np. upadku z wysoka ale wlasnie zranieniu bronia itp.
Picard
Użytkownik
#185 - Wysłana: 9 Sier 2005 20:51:27
Myśle , że jedynym w pełni skutecznym sposobem walki z Borg jest , podpisanie kolejnego traktatu z Kitomer ( tym razem juz trzeciego ) , który zawierał by klałzule o konieczności udzielenia pomocy wszystkim sygnotariuszą traktatu w przypadku ataku ze strony Borg. W myśl tego traktatu poszczególne iperia , które złozyły pod nim podpisy musiał by wystawić do walki z Borgiem - dajmy na to 1/3 sił zbrojnych jakimi w danej chwili rospożądzają. Musiały by też dzielić się ze swymi partnerami wszystkimi wynalazkami , które mogły by dopomóc w zamaganiach z Kolektywem. Wysyła on przeciwko rasą z Afy na całe szczęście jedynie pojedyńcze sześciany. A nawet tak potężny statek jak Borg Cube może nie podołać znaczącej przewadze liczebnej różnego typu okrętów - w końcu znacznie łatwiej jest się zaadoptować do jednego typu uzbrojenia niż do różnych jego rodzajów...
Zarrow
Użytkownik
#186 - Wysłana: 10 Sier 2005 17:54:32
Tak, to jest mysl.powinien byc jakis "pakt antyborgowski" ;) Ale watpie, by ktokolwiek przy zdrowych zmyslach zgodzil sie na takie warunki, jakie przedstawiasz... Raczej sadze, ze w takiej postaci traktat bylby martwym prawem. I fakt, jakby rzucic np. 1000 okretow wszystkich trzech poteg na jeden szescian to zgadzam sie, ze mialby on male szanse przetrwania.
Picard
Użytkownik
#187 - Wysłana: 10 Sier 2005 18:34:38
Ale Borg przcież jest takim zagrożeniem przy , którym nawet Dominium to mały pikuś ! Bo przecież sześcian jest niezwykle potężną jednostką zjawia się zwykle niespodziewanie i niemal odrazu stara się zasymilować planete-stolice danego imperium , które w danej chwili atakuje. Natomiast konflikt z Dominium narastał stopniowo i zagrożeniu można było podołać właśnie dzięki paktą politycznym a także dzięki rozbudowie Floty i przebudowie już istniejących statków. Tak samo powinno być w przypadku wojny z Kolektywem , poszeczególne klauzule traktatu można przecież negocjować i ostatecznie ów pakt nie musi wyglądać tak jak ten , którego zarys tu przedstwiłem. Ale jakiekolwiek by nie były warunki takiej umowy sądze , iż na dłuższą mete stanie się ona koniecznością gdyż wcale nie jest powiedziane , że Kolektyw nie zapragnie kiedyś wysłać do Kwadrantu Alfa większej ilości sześcianów ( nawet w walce z dwoma GF miała by przechlapane) a im nie podoła żadne imperium ze znanej Federacji galaktyki...
Zarrow
Użytkownik
#188 - Wysłana: 12 Sier 2005 10:30:39
Oj tak, zgadzam sie. Ja na miejscu Kolektywu rozwazylbym wyslanie trzech szescianow :P Taktycznych :P Jeden do Romulan, jeden do Klingonow, jeden do Federacji :P I okret Krolowej, tak dla jaj Teraz to by sie zserali a nie zwyciezyliby :>
Dyplomata
Użytkownik
#189 - Wysłana: 12 Sier 2005 12:52:44
Jaki jest 100 % sposób na pokonanie Borga ?
Wirus komputerowy .
Picard
Użytkownik
#190 - Wysłana: 12 Sier 2005 15:59:00
Wirus komputerowy .

Szybak adaptacja i po sprawie ! I jeszce tego wirusa - odpowiednio zmodyfikowanego - moze użyć przeciw tym co go wyprodukowali... Pakt polityczny to jedyny - moim zdaniem - skuteczny sposób - w walce z Kolektywem.
Zarrow
Użytkownik
#191 - Wysłana: 12 Sier 2005 17:15:46
Nie ma skutecznych sposobow. Sa tylko takie, ktore MOGA podzialac.
Dyplomata
Użytkownik
#192 - Wysłana: 12 Sier 2005 17:47:37 - Edytowany przez: Dyplomata
Wirus komputerowy załatwia sprawę .
Dlaczego ?
Jeżeli Borg nie posiadają odpowiedniego antywirusa ,
to już po nich .


PS. Do Picarda .
Jakim cudem można zasymilować program ?
Barusz
Użytkownik
#193 - Wysłana: 12 Sier 2005 17:49:12
Nie chodziło mu o asymilacją lecz adaptację. Borg szybko dostosowuje się do nowych rodzajów broni - podobnie stałoby się z wirusem.
Picard
Użytkownik
#194 - Wysłana: 12 Sier 2005 17:59:12
Wpierw by się uodpornili na wirusa a później wykorzystali by go przeciw nam. Tak Borg robi z każdą technologią i wątpie , żeby z programem komputerowym mogło być inaczej.
Zarrow
Użytkownik
#195 - Wysłana: 12 Sier 2005 19:43:17
Jakby to byl dobry program, moze wsparty nanotechnologia i takie tam... To moze i unieruchomilby\zniszczyl jeden szescian. Ale na tym koniec.
crash test
Anonimowy
#196 - Wysłana: 13 Sier 2005 13:25:44
A czy wie ktos jak wprowadzic do komputera wirus, ktory jest zabezpieczony i zapewne swa architektora jest odporny na takowe akcje?
Picard
Użytkownik
#197 - Wysłana: 13 Sier 2005 23:07:08 - Edytowany przez: Picard
No może z tradycyjnym wirusem było by trudno ale jeśli dogadać by się z rasą Satarran , których to zdolności do manipulowania urządzeniami znacznie przekraczającymi ich własne , techniczne możliwości może wówczas udało by się przynaimniej unieruchomić pojedyńczy sześcian na tyle długo by móc go unieszkodliwić i starannie przebadać tak aby technologia Borg nie była już dla walczących z nią ras żadną tajemnicą ? Później , po przebadaniu statku można było by za pośrednictwem Satarran wydać temu okrętowi Borga roskaz samozagłady , jak uczynił to od asymilowany Locutus w odcniku ; ,,Best of..." Co o tym sądzicie ?
Alek Roj
Użytkownik
#198 - Wysłana: 10 Wrz 2005 10:27:33 - Edytowany przez: Alek Roj
Ponieważ Picard wywołał ten temat topikiem:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthread&forum=3&topic=50 8
zatem i ja spróbuję się wypowiedzieć, ponieważ przyszły mi do głowy pewne pomysły.
Jak dla mnie jest oczywiste, że skuteczna walka z Borgiem musiałaby opierać się na zasadach diametralnie innych, niż dotychczasowe wojny kosmiczne. Byłaby to wojna bardziej techniczna, niż militarna. W zasadzie widzę 3 wyjścia, w tym 2 opierające się na "pobiciu przeciwnika jego własną bronią" oraz jedno polegające na pozbawieniu przeciwnika tego, co stanowi jego siłę.
Co do metod pobicia Borga jego własną bronią, to widzę 2 możliwości (bynajmniej się nie wykluczające):
1) Dostosowanie. Opanować technikę adaptacji do broni i metod walki stosowanych przez Borga - samo w sobie nie doprowadziłoby to może do zwycięstwa, ale przynajmniej do trwałego pata.
2) Asymilacja. Znaleźć sposób na opanowanie jednocześnie cełago kolektywu wykorzystując jego włąsne łącza komunikacyjne - tak, jak najeźdżcy z "Dnia Niepodległości" wykorzystali ziemski system telekomunikacji satelitarnej do kierowania ofensywą.
Natomiast plan dotyczący pozbawienia Borga jego siły wygląda następująco:
3) Zniszczyć lub trwale zneutralizować komunikację Kolektywu Borg, powodując jego rozpad na poszczególne drony.
Pozostają kwestie techniczne, których rozwiązanie bohaterowie ST zajmą sie być może w moim nowym fanfiku.
Zarrow
Użytkownik
#199 - Wysłana: 10 Wrz 2005 22:01:26
1. Wymagałoby to ogromnego wysiłku technicznego oraz dostępu do sprawnych urządzeń Borg. Nadto nie byłbym pewien, czy Federacja poradziłaby sobie z skomplikowaną maszynerią Borga-co innego wiedziec, jak coś działa, a co innego umiec to skonstruowac... co widac np. poprzez bombę atomową-niby w internecie mozna znaleźc dokładny opis co i jak, ale niektórym państwom zajęło to 10-15 lat.
2. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak nalezałoby tego dokonać... I watpię, by Borg nie miał jakis zabepieczeń etc...
3.To samo, co powyzej zmiksownae z punktem 1.

Ogólnie pomysły ciekawe, ale nie na możliwosci Federacji. Takie rzeczy mozna stosowac w stosunku do sześcianu,względnie cąłej floty inwazyjnej, ale na pewno nie całego Kolektywu... Za wysokie progi na chama nogi.
Christof
Użytkownik
#200 - Wysłana: 10 Wrz 2005 22:56:29
Jaki jest 100 % sposób na pokonanie Borga ?
Wirus komputerowy .


Pod warunkiem, że Borg używa systemu Windows
Alek Roj
Użytkownik
#201 - Wysłana: 13 Wrz 2005 23:04:38
Zarrow
1. Wymagałoby to ogromnego wysiłku technicznego oraz dostępu do sprawnych urządzeń Borg. Nadto nie byłbym pewien, czy Federacja poradziłaby sobie z skomplikowaną maszynerią Borga-co innego wiedziec, jak coś działa, a co innego umiec to skonstruowac...
Ostatecznie nie trzeba by koniecznie kopiować. Można by wymyślić coś własnego, co działa podobnie pod względem skutków, ale na zupełnie innej zasadzie.
2. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak nalezałoby tego dokonać... I watpię, by Borg nie miał jakis zabepieczeń etc...
Oczywiście, nie twierdzę, że byłoby to łatwe. Ale wydaje mi się, że Borg jest inteligentny sumą inteligencji swoich dron i gdyby stworzyć coś o porównywalnej lub wyższej inteligencji - np. czasowo sprzęgając najwybitniejsze umysły federacji, albo wręcz wszystkie ponadprzeciętne - można by znaleźć sposób na obejście każdego zabezpieczenia.
Ogólnie pomysły ciekawe, ale nie na możliwosci Federacji. Takie rzeczy mozna stosowac w stosunku do sześcianu,względnie cąłej floty inwazyjnej, ale na pewno nie całego Kolektywu... Za wysokie progi na chama nogi.
Czy ja wiem? W końcu Borg to nie diabeł, tylko po prostu istota rozumna - wielka bo wielka - i inna odpowiednio rozumna istota znajdzie na niego sposób. Oczywiście zgadzam się, że nie bez trudności. Borg jest o tyle solidnie zrobiony, że nie posiada ani podświadomości, ani emocji, przez co raczej nie rozleci się sam, jak król Murdas. Co więcej, przypomina potwora, który uwięził króla Okrucyusza: nie ma części życiowo ważnych, jest "cały zbudowany z mózgu". Dlatego trzeba by znaleźć sposób, jak zaatakować wszystkie punkty jednocześnie.
Poza tym pamiętajmy, że niekoniecznie trzeba być bardziej zaawansowanym, żeby wygrać. W przyrodzie zdarza się i tak, że właśnie przymitywniejszy organizm wygrywa z bardziej zaawansowanym.
I np. jeżeli Borg dostosowuje się do każdego zagrożenia, to ma coś w rodzaju układu odpornościowego. Tym, co mogłoby mu zagrozić, byłby jakiś - organiczny, mechaniczny lub wirtualny - odpowiednik wirusa HIV, tak przy tym mutogenny, aby Kolektyw nie nadążał z adaptacją. I to coś mogłoby spokojnie być bardzo prymitywne, byle działało.
Picard
Użytkownik
#202 - Wysłana: 14 Wrz 2005 11:25:48
i]okrętem z remańskimi konsolami i bez ani jednej cechy wspólnej z romulańskimi konstrukcjami? [/i]

Wałkowaliśmy już to przy okazji dyskusji poświęconej Sejmitarowi ! To , że na okręcie Shinzona były takie a nie inne konsolety , albo że statek ten nie przypominał z wyglądu innych Warbirdów o niczym jeszcze nie świadczy ! Romulański okręt widoczny w odcinku TOS , ,,Balance of terror" też całkiem różni się konstrukcjom od swych następców. Mimo to nikt nie wątpi , że jest to statek zaprojektowany i zbudowany przez Romulan. Po prostu na przestrzeni wielu lat projekt tego typu statków bardzo się zmienił i nie widze powodów by w czasach po TNG - a szczególnie po okresie zmagań z Dominium - Romulanie nie wprowadzili kolejnych znaczących poprawek do projektów swych statków. Owe zmiany widać już na przykładzie Valdor , lecz całkiem możliwe jest , że romulańscy inżynierowie zdecydowali się rozwinąć dwa , całkiem niezależne od siebie projekty Warbirdów : jeden przeznaczony do masowej produkcji - zdecydowanie tańszy - i jeden maksymalnie uzbrojony lecz niezwykle kosztowny i przez to nie nadający się do taśmowej produkcji. W tej ostatniej kategorii zamyka się właśnie Sejmitar. Statek ten ma - wbrew temu co piszesz waterhouse – bardzo wiele cech zbieżnych z romulańskimi konstrukcjami : chociażby stopień zaawansowani wszystkich układów ( wszystkie wynalazki Romulan stoją na bardzo wysokim poziomie ) oraz typowo R.S.E'sowe uzbrojenie. Co zaś się tyczy remańskich konsolet to uważam , że jest jedyne , przekonywujące wytłumaczenie ich występowania na Sejmitarze : wyraźne życzenie Shinzona. Wyobrażam sobie , że cała sytuacja objęcia przez klona Picard , dowództwa na wspomnianym okręcie musiał odbywać sięmniej więcej tak : ,,Po latach wygnania na Remusie , w dobie wojny z Dominium do Shinzona zgłaszają się przedstawiciele Tel'Shira. Razem z wojskiem planują oni , na polecenie pretora wykorzystać talent genetycznej kopii jednego z najlepszych dowódców w znanym wszechświecie jakim jest Jean-Luc. Mają mu powierzyć dowództwo nad nową , prototypową jednostka - oczywiście pod bacznym okiem agentów wywiadu. Shinzon nie , ku nie małemu ździwieniu oznainia , iż nie zgodzi się opuścić kopalń bez części swych remańskich braci. Romulanie już raz go oszukali wiec chce mieć w swym pobliżu zaufane istoty , które będą go bronić w razie konieczności , czyli wszelkie kluczowe miejsca na Sejmitarze , w których musi przebywać dowódca muszą być obsadzone Remanami. Stąd obecność remańskich konsolet na statku. Chcąc pozyskać dla swej sprawy Shinzona , Romulanie nie chętnie zgadzają się na jego warunki , oczywiście na statku będą odpowiedni , romulańscy oficerowie odpowiedzialni za trzymanie Reman w ryzach. W miarę rozwoju wypadków Remanie jednak przejmują władze nad okrętem i zyskują w ten sposób wolność – dla mnie to jedyny realny scenariusz wypadków.
Pah Wraith
Użytkownik
#203 - Wysłana: 14 Wrz 2005 13:29:45
o niczym jeszcze nie świadczy

Ale nie można tego dowolnie ignorować, tylko dlatego, ze nie pasuje do teorii...


bardzo wiele cech zbieżnych z romulańskimi konstrukcjami : chociażby stopień zaawansowani wszystkich układów ( wszystkie wynalazki Romulan stoją na bardzo wysokim poziomie )

Podobnie jak Fedracyjne. I co z tego?


typowo R.S.E'sowe uzbrojenie

Hmm? Jakieś konkrety? Bo np. pociski użyte do wytrącenia E-E z warp kojarzą mi się z Borgiem. Zatem jest to okręt wg projektu Borg


Tel'Shira

???


i zyskują w ten sposób wolność

Uuuu... Realny??? Garstka Reman pod wodzą klona ma być sprytniejsza/potężniejsza/mądrzejsza do połączonych sił wojska i Tal Shiar?
Po kiego diabła pakowali Shit-zone'a na najpotężniejszy ubership w Imperium? I do jakich celów? I Flota Romulańska nie powstrzymała Scimitara? A może nie mieli czasu?
Picard
Użytkownik
#204 - Wysłana: 14 Wrz 2005 16:59:33
Ale nie można tego dowolnie ignorować, tylko dlatego, ze nie pasuje do teorii...

Nie ignoruje tego po prostu interpretuje to według dostępnych mi danych. NA przykład image romulańskiego Warbirda z czasów TOS bardzo się różnił od tego znanego z TNG. Także w czasach ,,Nemesis" statki tego typu przeszły kolejną znaczącą modyfikacje. Nie widze więc powodu dla , którego romulański Sejmitar nie miał by być jednostką odmienną od tych do tej pory obserwowanych we flocie Romulusa.

Podobnie jak Fedracyjne.

Nie , Federacja nie może się mimo wszystko poszczycić taką inwencjąjak Romulanie , ich technika w wielu dziedzinach rozwija się prężniej od federacyjnej.

Jakieś konkrety

Torpedy , którymi strzelał Sejmitar nie przywodzą Ci na myśl ,,plazmówek" ? A działa zamontowane na tym okręcie nie były czasami klasycznymi - aczkolwiek bardzo licznymi - dezruptorami ? Zresztą nawet jeśli nie zgadzasz się ze mną w kwestii pochodzenia Sejmitara to w sprawie jego uzbrojenia powinniśmy być jednomyślni : nawet jeśli - co bardzo wątpliwe- prymitywni Remanie zbudowali Sejmitara , to systemy ofensywne statku musieli czerpać z fabryk zbrojeniowych na Remusie !

Tel'Shira

Racja , zabawna literówka !

Realny???

Nie mniej niż zamach na romulański senat zorganizowany przez grupkę spiskowców.
waterhouse
Moderator
#205 - Wysłana: 14 Wrz 2005 18:05:23 - Edytowany przez: waterhouse
to systemy ofensywne statku musieli czerpać z fabryk zbrojeniowych na Remusie !


w ten sposób sam obaliłeś własny argument

Romulański okręt widoczny w odcinku TOS , ,,Balance of terror" też całkiem różni się konstrukcjom od swych następców. Mimo to nikt nie wątpi , że jest to statek zaprojektowany i zbudowany przez Romulan. Po prostu na przestrzeni wielu lat projekt tego typu statków bardzo się zmienił i nie widze powodów by w czasach po TNG - a szczególnie po okresie zmagań z Dominium - Romulanie nie wprowadzili kolejnych znaczących poprawek do projektów swych statków...(...)przykład image romulańskiego Warbirda z czasów TOS bardzo się różnił od tego znanego z TNG. Także w czasach ,,Nemesis" statki tego typu przeszły kolejną znaczącą modyfikacje


Znajdź jeden okręt nie pasujący do pozostałych

Jak rozumiem wszystkie dla Ciebie mają zbieżne romulańskie cechy?

ie mniej niż zamach na romulański senat zorganizowany przez grupkę spiskowców.

Aha. Czyli Romulanie (i Tal'Shiar) cierpieli na taki deficyt wybitnych dowódców, że nie miał kto dowodzić ich najpotężniejszym okrętem wojennym, "planet killerem" i aby rozwiązać ten problem musieli oddać go w ręce ich śmiertelnego wroga który nienawidzi ich rasy od dzieciństwa, bo tenże wróg był kopią innego prawdziwego, urodzonego wojownika i stratega, jakim był Picard?

i to rozumowanie stawiasz wyżej niż dane kanoniczne? Statek ten ma - wbrew temu co piszesz waterhouse – bardzo wiele cech zbieżnych z romulańskimi konstrukcjami

I następnym razem wypowiedźi kierowane do mnie pisz w wątku w którym odzywałem się częściej niż raz i to pół roku wcześniej.

Picard
Użytkownik
#206 - Wysłana: 14 Wrz 2005 20:43:14 - Edytowany przez: Picard
w ten sposób sam obaliłeś własny argument

Nie , po prostu pisze : co prawda siez tym nie zgadzam ale skoro chcecie tak uważać , że Sejmitara zrobili Remanie to i tak musieli oni czerpać uzbrojenie od Romulan - bo od kogo innego niby ?

Jak rozumiem wszystkie dla Ciebie mają zbieżne romulańskie cechy?

Ależ ja właśnie pisze , że wygląd tych okrętów - wszystkich made in Romulus - znacznie się różni ! To jest właśnie jeden z koronnych argumentów na poparcie tezy , że Sejmitar nie był remański - inne konstrukcje Romulan tez się od siebie różniły. Ale skoro doszukiwać się tu analogi to zauważyć należy , iz wszystkie wygląd wszystkich pokazanych przez Ciebie jednostek cechuje pewien istotny szczegół , który odróżnia je od innych okrętów w galaktyce , mianowicie szeroko rozstawione skrzydła. Zresztą zwróć uwagę na samą klasyfikacje Sejmitara : ,,warbird" ! Kto nadaje swemu pojazdowi miano charakterystyczne dla maszyn wroga ? Chyba , że okręt Shinzona już wcześniej - przed przejęciem przez Reman - nosił tą nazwę , a wtedy oznacza to że należał
pierwotnie do Romulan !

Czyli Romulanie (i Tal'Shiar) cierpieli na taki deficyt wybitnych dowódców

A jak to inaczej tłumaczysz ? Shinzon służył już wcześniej w Romulańskiej flocie i tylko przypadkiem w czasie wojny z Dominium trafił na Sejmitara ? Zresztą przytaczana przez Ciebie po wielokroć klęska połączonych sił Romulan i Kardasjan w starciu z siłami potęgi Kwadrantu Delta dowędzi , że takich dowódców jak Shinzon w istocie musiało być raczej mało.

to rozumowanie stawiasz wyżej niż dane kanoniczne?

Jakie kanoniczne dane ?

następnym razem wypowiedźi kierowane do mnie pisz w wątku w którym odzywałem się częściej niż raz i to pół roku wcześniej

OK !
waterhouse
Moderator
#207 - Wysłana: 14 Wrz 2005 21:16:51 - Edytowany przez: waterhouse
Kto nadaje swemu pojazdowi miano charakterystyczne dla maszyn wroga ?

możemy spekulować, że Remanie i Romulanie wywodzą są ze sobą spokrewnieni , dlatego nie dziwi użycie określenia "warbird". Jest to po prostu jedna z cech wspólnych dla obu ras, być może element jedej wspólnej mitologii/historii.


Ależ ja właśnie pisze , że wygląd tych okrętów - wszystkich made in Romulus - znacznie się różni !

Na przestrzeni wieków okręty te ewoluowały - to chyba jasne, ale dostrzegasz pewne cechy wspólne, jak na przykład ułożenie gondol warp i charakterystyczny kolor poszycia...

Remański okręt nie ma niczego takiego, to kompletnie odmienny design (zgodny z designem myśliwców, które notabene ZNACZNIE różnią się od zbliżonych choć trochę wielkością jednostek romulańskich).

Wyraźnie widać ponadto dwie linie konstrukcyjne

ENT-TOS- (kontynuowane w okrętach zwiadowczych z TNG) i TNG - NEM ("dziób") - jednostki "główne". Nieprawdziwe jest więc Twoje rozumowanie że ponieważ " inne konstrukcje Romulan tez się od siebie różniły" to scimitar mógł być remański.

Scimitar nigdzie nie pasuje, z czarnym kolorem poszycia, brakiem zewnętrznych gondol warp, brakiem jastrzębiego wzoru na poszyciu itd. Nie mówiąc już o całkowicie ramańskim wnętrzu (nie tylko konsoletami).

który odróżnia je od innych okrętów w galaktyce , mianowicie szeroko rozstawione skrzydła.. Zresztą zwróć uwagę na samą klasyfikacje Sejmitara : ,,warbird

jednostki zwiadowcze również owe "skrzydła" posiadały, ale nie można je uznać za "warbirdy".

Jakie kanoniczne dane ?

wypowiedźi Shinzona z filmu

A jak to inaczej tłumaczysz ? Shinzon służył już wcześniej w Romulańskiej flocie i tylko przypadkiem w czasie wojny z Dominium trafił na Sejmitara

Wiemy tylko że był już dowódcą w czasie wojny z Dominum, więc nabyte wówczas doświadczenie mógł wykorzystać przy budowie idealnego jego zdaniem okrętu wojennego.

Zresztą przytaczana przez Ciebie po wielokroć klęska połączonych sił Romulan i Kardasjan w starciu z siłami potęgi Kwadrantu Delta dowędzi , że takich dowódców jak Shinzon w istocie musiało być raczej mało.

Ale to była flota Tal'Shiar.
Picard
Użytkownik
#208 - Wysłana: 14 Wrz 2005 21:32:27 - Edytowany przez: Picard
dlatego nie dziwi użycie określenia "warbird

CZyli nazwa statku może mieć podłoże genetyczne ? A romulańska i remańska mitologia , czy takowa wogóle istnieje ?

Remański okręt nie ma niczego takiego, to kompletnie odmienny design
Scimitar nigdzie nie pasuje, z czarnym kolorem poszycia, brakiem zewnętrznych gondol warp, brakiem jastrzębiego wzoru na poszyciu

To okrętu nie można przemalować ? Zresztą kolor pancerza Sovereign różni sie znacznie od koloru poszycia Galaxy. O czym ta różnica świadczy ? A no o tym , że przy konstrukcji obu statków zastosowano różny rodzaj poszycia , a nie o tym , że reprezentują one inne , różniące się od siebie rasy. Nie inaczej zapewne było z Sejmitarem - zastosowano tam zapewne jakąś romulańską wersje pancerza ablatywnego - bądź jakieś nowe , nie znane Federacji cudo i stąd zmiany w wyglądzie owego poszycia. Co do dziobu nie zawsze był on w konstrukcjach Romulańskich obecny , czego przykladem są okręty Imperium Gwiezdnego z czasów TOS'a. Należy pamiętać , że pomiędzy czasami kapitanów Kirka i Picarda pomiędzy Romulanami a Klingonami zawiązał się swoisty alians polegający na wymianie technologii. Mieszkańcy Romulusa podzielili się z wojownikami z Qonos wiedzą o tym jak należy maskować okręty , ci zaś z koleji nauczyli Romulan konstruowania statków wedle własnego projektu.

wypowiedźi Shinzona z filmu

To raz w Treku kłamali ?

Ale to była flota Tal'Shiar.

Właśnie pytałeś mnie się czy Tel'Shiar cierpiało na brak dobrych dowódców. Z tego wynika , że najwyraźniej tak !
waterhouse
Moderator
#209 - Wysłana: 14 Wrz 2005 21:55:46 - Edytowany przez: waterhouse
A romulańska i remańska mitologia , czy takowa wogóle istnieje ?

Sądzisz że rasa które istnieje tak długo takowej nie ma?

To raz w Treku kłamali ?

Zapewne nie raz, ale kłamstwo danej postaci kontrowane przez prawdę również innej postaci, to nie to samo niż fakt kanoniczny kontrowany przez Twoje rozumowanie.

Właśnie pytałeś mnie się czy Tel'Shiar cierpiało na brak dobrych dowódców. Z tego wynika , że najwyraźnie

Co to jest Tel'Shiar?


Co do dziobu nie zawsze był on w konstrukcjach Romulańskich obecny , czego przykladem są okręty Imperium Gwiezdnego z czasów TOS'a

Ale był obecny we wszystkich okrętach od TNG po Nemesis.


ie inaczej zapewne było z Sejmitarem - zastosowano tam zapewne jakąś romulańską wersje pancerza ablatywnego

Które było tak przełomowe ale nie zostało zainstalowane na okrętach klasy Valdore?

Zresztą kolor pancerza Sovereign różni sie znacznie od koloru poszycia Galaxy.

Ale (pomijając już to że różnica nie jest tak dramatyczna jak pomiedzy romulańskim i remańskim okrętem) przynależność Sovereigna można ustalić w ciągu kilku sekund dzięki innym cechom wspólnym z Galaxy - np. gondolom warp. Tego w przypadku Scimitara zrobić się nie da. Nie możesz powiedzieć "no tak ten okręt jest czarny a nie zielony ale poza tym wygląda w 100% na romulański".

Zwróć też uwagę że Scimitar - jako jeden z niewielu okrętów w ST - ma silniki hamujące (zwrócone do przodu). Ponieważ Romulanie w np. Valdorach takiego rozwiązania nie stosują, możemy się domyślać że remańska technika nie jest tak bardzo zaawansowana jak się mogło wydawać. Prywmitywne silniki hamujące wykluczają jednak teorię o "superzaawansowanym supertajnym prototypie Tal'Shiar".
Pah Wraith
Użytkownik
#210 - Wysłana: 14 Wrz 2005 22:06:31
bo od kogo innego niby ?

Ostatnio wspominałeś coś o tajemniczych wspólnikach-poplecznikach...

Zresztą zwróć uwagę na samą klasyfikacje Sejmitara : ,,warbird"

A zwróć uwagę na zaakcentowane, nie bez kozery, "Reman", w otwierającym dialogu Viceroya i Picarda.


siłami potęgi Kwadrantu Delta

Dla porządku, masz oczywiście na myśli kwadrant Gamma?


co prawda siez tym nie zgadzam ale skoro chcecie tak uważać , że Sejmitara zrobili Remanie

Choć sami tak mówią, kłamczuchy...


Zresztą przytaczana przez Ciebie po wielokroć klęska połączonych sił Romulan i Kardasjan w starciu z siłami potęgi Kwadrantu Delta dowędzi , że takich dowódców jak Shinzon w istocie musiało być raczej mało.

Zdaje się, że po wielokroć to ja to przytaczałem w rozmowiez <ocenzurowano> Dwie rzeczy:
- to faktycznie tylko flota Tal Shiar i to z pewnością nie pełna,
- w starciu ze 150 myśliwcami Dominium, w 20 okrętów to nawet Sisko by nie wygrał.


Shinzon służył już wcześniej w Romulańskiej flocie i tylko przypadkiem w czasie wojny z Dominium trafił na Sejmitara

A to skąd? Zdaje się, że już wcześniej ustaliliśmy, że podczas wojny z Dominium Scimitara nikt na oczy nie oglądał?


Zresztą kolor pancerza Sovereign różni sie znacznie od koloru poszycia Galaxy.

Ktoś tu jest daltonistą. Albo ja albo Ty. IMHO i Galaxy i Sov są szare (tylko mają inne odcienie), zaś Scimitar jest czarny a pozostałe warbirdy i inne statki Romulanów które widzieliśmy zielone.

Co do poszycia, to pewnie znów stwierdzisz, że Tal Shiar nie było tak uprzejme się tym superpancerzem podzielić z wojskiem, bo Donatra lata sobie bidnym, zielonym warbirdem?


Pragnąłbym również gorąco zwrócić uwagę na to skąd wziął się pomysł na kształt Scimitara (oczywiście w naszej rzeczywistości). Otóż od napierśników, które Remanie noszą. Zaatem, jeśli odrzucimy tłumaczenie z "realu", to jakie będzie wytłumaczenie zależności między mundurami i statkiem?
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  »» 
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Wojna z Borgiem

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!