Zreszta mozna zauwazyć ze takze ludzie sa długowieczni (może nie aż tak jak Volkanii ale jednak). Klasycznym przykładem jest tutaj admirał McCoy który dociagnął 137 lat i jeszcze był na tyle dziarski zeby ustawic Date do pionu.

Albo Bothby który nawet może i pobił wiekowo Bonesa. Jest taka wspaniała seria powiesci S-F ,,Droga przez Układ Słoneczny,, autorstwa Bena Bovy (która szczerze polecam) i tam również ludzie wiekowo sa prawie niesmierteni a to dzieki technologii nanosąd. Przypominaja one troche te Borga, tylko działaja na troche innej zasadzie.Mianowicie wstrzykniete raz do organizmu ludzkiego same sie reprodukuja i oczyszczaja organizm z róznych zanieczyszczen a także z nowotworów i innych groznych choróbsk uniwmożliwiajac prawie wieczna egzystencje. Biorac pod uwagę wysoki stopien zaawansowania technologicznego w ST w przeciwenstwie do SW

) jest wysoce prawdopodobne ze wieszosć starszych oficerów jest po takiej kuracjii.
PS

odaje zainteresowanym spis tytułów poszczególnych czesci wchodzacych w skład sagi Bovy ,,Droga przez Układ Słoneczny,,
kazda czesc stanowi autonomiczna powiesc, tak wiec mozna je czytac w dowolnej kolejnosci):
1.Wschód Ksiezyca
2.Wojna o Ksiezyc
3.Mars
4.Powrót na Marsa
5.Wenus
6.Jowisz
7.Urwisko
8.Skalne Szczury
9.Cicha Wojna