To ostatni już temat związany z Beyond, który zamierzam założyć. Najlepsze zostawiłem na koniec.
Zacznę może od tego, że nie jest to teoretycznie jakiś wielki przełom, rzecz była częścia mojego
head canon praktycznie od zawsze (skoro wiem, że w ST istnieje technologia Transportera), nie jest też w SF żadnym
novum - wystarczy poczytać SF lat '70* - "Pierścień" Nivena**, "Dziś wybieramy twarze" i "Oko kota" (dobra, to już rok '82) Zelazny'ego; a i w pochodzącej z lat '50 "Podróży dwudziestej trzeciej" Lema, w opisie cywilizacji Bżutów, na coś podobnego trafimy... Niemniej... dobrze jest w końcu zobaczyć coś takiego oficjalnie w kanonie. Stwierdzić, że nawet obecny, ułomny,
blockbusterowy Trek potrafi go z sensem popychać do przodu (nawet jeśli w dość oczywistym kierunku).
No i daje to piękną okazję by podyskutować jak w efekcie społeczeństwo UFP wygląda. I czy są w nim możliwe uboższe wersje domu Martina Silenusa (z "Hyperiona") na przykład - jeden pokój w Warszawie, drugi wysoko w Tatrach, trzeci na Korfu, czwarty na Hawajach i wyjścia prowadzące do Paryża i San Francisco ( jak coś trzeba osobiście w urzędach)

.
Podyskutujemy zatem o tym?
* wtedy to był b. modny motyw...
** cytowałem

:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=5&topic=1061&page=8#msg284318