Jae jest fajna, ale najśmieszniejsze jest to, że tak słabo rzuca się w oczy, że prawie nie istnieje ;) Ja ją ledwo pamiętam.
Za to zapamiętałam aż za bardzo Sonyę Gomez, czyli Irytującą Panią Chorąży, z dwóch zaledwie odcinków:

Może i była irytująca, ale nie aż tak, jak pani Gates:

No nie wiem, ale nie trawię tej babki :/ Fatalna fryzura, sztywna gra aktorska.. Brr....