Widzieliście czternasty odcinek Antyllusa? Wizualnie i aktorsko kicz tak straszny, że musiałem, jak ostatni cham

, poprosić narzeczoną żeby wyszła do innego pokoju na czas kiedy oglądam, bo śmiała się z wspomnianych aspektów w/w produkcji tak głośno, że nie słyszałem dialogów, ale konceptualnie b. interesująco. Wygląda na to, że Kayaian zaczął właśnie dorabiać Nexusowi intrygujący, uszlachetniający ów bermanowski pomysł,
background (sięgając w dodatku do wątków z TOSowego "The Alternative Factor"). Przy czym na pytanie na czym właściwie polega
doświadczenie Nexusa, i dlaczego tak rozpaczliwie chce się je powtórzyć, już na starcie odpowiedział lepiej, niż twórcy GEN.