Autor |
Wiadomość |
Delta
Użytkownik
|
#31 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:13:44
kanna
Wystraszycie dziewczynę...
Tam zaraz wystraszycie. Vanja się nie wystraszyła.
A mają się szanse proporcje na Forum poprawić.
Proporcje ilości męskiej i żeńskiej populacji Forum? Już dawno się znacznie poprawiły. Były czasy, gdy nie było na Forum ani jednej przedstawicielki żeńskiej części świata.
|
kanna
Użytkownik
|
#32 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:16:59 - Edytowany przez: kanna
Delta
Moze Vanja jest szaleńczo odważna?
W proporcjach obserwujemy wyraźną tendencję zwyżkową  mam nadzieję, że tak pozostanie.
|
Eviva
Użytkownik
|
#33 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:20:10
kanna
mam nadzieję, że tak pozostanie
I wreszcie Q_ zostanie zastąpiony przez swój damski odpowiednik
|
Vanja
Użytkownik
|
#34 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:22:30
Moze Vanja jest szaleńczo odważna?
Po prostu nikt mnie na początku nie uprzedził co mnie tu czeka  A jak się zorientowałam to się już wypisać nie mogłam 
|
Delta
Użytkownik
|
#35 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:23:11
kanna
Moze Vanja jest szaleńczo odważna?
Może. Ja nie wiem, przedstawiciele Empiru ją lepiej znają, więc są bardziej kompetentni oceniać.
kanna
W proporcjach obserwujemy wyraźną tendencję zwyżkową mam nadzieję, że tak pozostanie.
Eviva
I wreszcie Q_ zostanie zastąpiony przez swój damski odpowiednik
Co się z tym Forum porobiło...
|
kanna
Użytkownik
|
#36 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:23:29
Vanja
To tak jak ja 
|
Eviva
Użytkownik
|
#37 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:24:31
Vanja
A jak się zorientowałam to się już wypisać nie mogłam
To się nazywa forumania. Wiem, co mówię. Bywałam lżona i mieszana z błotem (uwielbiam grać niewinna ofiarę!) a i tak nie mogłam zmusić się, by wytrzymać bez forum dłużej niz jeden dzień. A i to tylko wtedy, gdy siadał serwer.
|
kanna
Użytkownik
|
#38 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:27:48
Eviva
Bywałam lżona i mieszana z błotem a i tak nie mogłam zmusić się, by wytrzymać bez forum dłużej niz jeden dzień
To nie zadna forumania, to masochizm  Zaufaj opinii specjalisty 
|
Eviva
Użytkownik
|
#39 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:29:40
kanna
Coś w tym jest. W podstawówce moja ulubioną piosenka był utwór "Ballada masochisty" Rosiewicza. Zaczynał się tak
"Biczem długim, rzemiennym
w grube supły wiązanym
sprawiam sobie niezmiennie
straszne cięgi co rano..."
Resztę Wam daruję.
|
Domko
Użytkownik
|
#40 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:34:40
Delta
Ja nie wiem, przedstawiciele Empiru ją lepiej znają, więc są bardziej kompetentni oceniać.
Trudno coś w tym momencie powiedzieć więcej - badania dalej w toku.
Co się z tym Forum porobiło...
No właśnie. Jeszcze chwila, a okaże się, że jesteśmy w mniejszości.
Może to cichy najazd, aby zmienić to forum w odzwierciedlenie matriachalnego społeczeństwa. 
|
Eviva
Użytkownik
|
#41 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:37:24
Domko
Może to cichy najazd, aby zmienić to forum w odzwierciedlenie matriachalnego społeczeństwa.
Nie wysnuwałabym tak daleko idących wniosków, szczególnie, że wbrew obiegowej opinii tak zwana kobieca solidarność to czysta fikcja. Nie masz się czego obawiać. Póki tytuł serii nie ulegnie zmianie na, powiedzmy "S jak Star Trek", jesteście bezpieczni, moi panowie.
|
Scimitar
Użytkownik
|
#42 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:42:01 - Edytowany przez: Scimitar
kanna
To nie zadna forumania, to masochizm Zaufaj opinii specjalisty
^^ he he he coś w tym jest! Jak Barusz i Dinotreki miały się dobrze to zwiałem, a teraz znowu jestem (odwyk się nie udał) 
|
kanna
Użytkownik
|
#43 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:45:40
Domko
Może to cichy najazd,
O to to  Chociaz takie bardzi ciche to nie jesteśmy, co?
odzwierciedlenie matriachalnego społeczeństwa
Madame Picard byłaby z Ciebie dumna 
|
Delta
Użytkownik
|
#44 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:46:32
Domko
Trudno coś w tym momencie powiedzieć więcej - badania dalej w toku.
Ale z tego co czytałem z raportów umieszczonych w jednym z tematów, to inwigilacj... ekhem... badania i przymusowa asymil... ekhem... i bliższe poznanie idą zgodnie z planem.
No właśnie. Jeszcze chwila, a okaże się, że jesteśmy w mniejszości.
Może to cichy najazd, aby zmienić to forum w odzwierciedlenie matriachalnego społeczeństwa.
Ani się obejrzymy i tak będzie. 
|
Vanja
Użytkownik
|
#45 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:51:13
kanna
To nie zadna forumania, to masochizm
Dodaj do tego spotkania z członkami Empiru i już masz pełny obraz 
|
kanna
Użytkownik
|
#46 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:51:22 - Edytowany przez: kanna
Delta
bliższe poznanie idą zgodnie z planem.
A jak ja, posługujac się zeznananiami naocznego swiadka, próbowałam cos więcej z Domko na ten temat wyciągnąc, to się rękami i nogami zapierał... a tu proszę. jak to mu się odmienia
vanja
Jestem pod wrażeniem twojego tempa... asymilacji 
|
Domko
Użytkownik
|
#47 - Wysłana: 11 Sier 2008 15:56:14 - Edytowany przez: Domko
kanna
A jak ja, posługujac się zeznananiami naocznego swiadka, próbowałam cos więcej z Domko na ten temat wyciągnąc, to się rękami i nogami zapierał... a tu proszę. jak to mu się odmienia
Hmmm... Chyba nie do końca zostałem znowu zrozumiany.
Przez badania rozumiem spotkania Empiru/Horizona co niedziela (albo i rzadziej).
Zresztą od 30 sierpnia ktoś inny przejmie badania, bo ja wyjeżdżam z Krakowa.
Vanja
Aż tak źle? 
|
Vanja
Użytkownik
|
#48 - Wysłana: 11 Sier 2008 17:37:56
kanna
Jestem pod wrażeniem twojego tempa... asymilacji
Też mi się wydawało że to trochę za szybko, ale potem się dowiedziałam że na spotkaniach jakieś treści podprogowe mi do głowy wtłaczają i wszystko się wyjaśniło
Domko
Aż tak źle?
Jeszcze gorzej  sam wiesz jak źle mi na tych spotkaniach  i jeszcze do tego tym słowem na T mnie dręczysz...
|
Domko
Użytkownik
|
#49 - Wysłana: 11 Sier 2008 21:58:59
sam wiesz jak źle mi na tych spotkaniach
Nie zauważyłem - znakomicie się maskujesz.
i jeszcze do tego tym słowem na T mnie dręczysz...
Na T? Hmmm, ciekawe co masz na myśli? 
|
Vanja
Użytkownik
|
#50 - Wysłana: 11 Sier 2008 22:13:52
Nie zauważyłem - znakomicie się maskujesz.
Szybko się uczę  w końcu mam od kogo (szkolenie Tal'shiar?)
Hmmm, ciekawe co masz na myśli?
Nie pamiętam 
|
Domko
Użytkownik
|
#51 - Wysłana: 11 Sier 2008 22:32:25
Szybko się uczę w końcu mam od kogo
Chyba kanna miała rację co do tego tempa asymilacji. 
|
kanna
Użytkownik
|
#52 - Wysłana: 11 Sier 2008 22:51:35
Domko
no ba  ja zwykle mam rację 
|
Domko
Użytkownik
|
#53 - Wysłana: 12 Sier 2008 09:00:08
ja zwykle mam rację
Zapewne masz rację wtedy, gdy się nie mylisz. 
|
Vanja
Użytkownik
|
#54 - Wysłana: 12 Sier 2008 11:03:26
Z całą pewnością kanna miała rację  tylko że chyba zaszłam tak daleko że nie ma już odwrotu
|
Domko
Użytkownik
|
#55 - Wysłana: 12 Sier 2008 11:11:03
Z całą pewnością kanna miała rację
To się jej często zdarza (choć czasem może się bardzo mylić  ).
tylko że chyba zaszłam tak daleko że nie ma już odwrotu
Tzn. tak już to zmieniło Twoją psychikę, że już nigdy nie będziesz taka sama? 
|
kanna
Użytkownik
|
#56 - Wysłana: 12 Sier 2008 17:50:11
To się jej często zdarza
Zwykle mi sie to zdarza, kol. Domko, zwykle... 
|
Domko
Użytkownik
|
#57 - Wysłana: 12 Sier 2008 18:03:25
Proponuję jednak mimo to zwrócić uwagę na moje stwierdzenie: choć czasem może się bardzo mylić. 
|
Q__
Moderator
|
#58 - Wysłana: 13 Lis 2012 14:20:42
A ja mam pytanie czy wiecie z czego zrobione były XXIIIwieczne mundury GF? Odpowiedź; http://en.memory-alpha.org/wiki/Xenylon(Odkąd Paramount przeprosił się z TAS jest to kanon.)
|
Dragon
Użytkownik
|
#59 - Wysłana: 13 Lis 2012 20:28:51
Q__Już wiem czym w 23 wieku bym piec rozpalał  ):P
|
Q__
Moderator
|
#60 - Wysłana: 13 Lis 2012 20:45:08
Dragon
Algi są dobre na wszystko... Istnialy realne plany produkowania z nich żarcia, a kapitan Nemo, duchowy przodek "naszego" Annoraxa, nawet cygara z nich palil...
Sądzę jednak, że zamiast pieca miałbyś jakiś stos atomowy, czy inny reaktorek...
ps. a'propos:
"— Palarnia? — zdumiałem się. — Więc można tu palić? — Oczywiście. — W takim razie muszę przypuścić, panie kapitanie, że nie zerwał pan stosunków z Hawaną. — Nie, panie profesorze. Proszę się poczęstować tym cygarem; jeśli pan jest znawcą, będzie panu smakowało, choć nie pochodzi z Hawany. Przyjąłem ofiarowane mi cygaro, przypominające kształtem „londressy”*, wyrobione jednak jak gdyby ze złotych liści. Zapaliłem je od maleńkiego grzejniczka elektrycznego na eleganckiej podstawce z brązu i zaciągnąłem się z rozkoszą palacza, który nie palił od dwóch dni. — Doskonałe — przyznałem. — Ale to nie tytoń. — Nie — powiedział kapitan. — Ten tytoń nie pochodzi ani z Hawany, ani ze Wschodu. To jest pewien gatunek alg, bogaty w nikotynę, którego mi udziela morze, co prawda nieco skąpo. Czy tęskni pan teraz za „londressami”, panie profesorze? — Pogardzam nimi od dziś. — No, to niech pan pali do woli, bez zastanawiania się nad ich pochodzeniem. Nad ich fabrykacją nie czuwał wprawdzie żaden monopol, ale sądzę, że przez to nie są wcale gorsze. — Przeciwnie, wyśmienite."
"20.000 mil podmorskiej żeglugi"
"Zabrałem się do jedzenia. Posiłek składał się z rozmaitych ryb oraz z kawałków strzykw, przyprawionych bardzo apetycznymi algami, jak Porphyria lacinita i Laurentia primafetida. Za napój służyła czysta woda, do której za przykładem kapitana dodawałem parę kropel sfermentowanego płynu, otrzymywanego metodą mieszkańców Kamczatki z pewnego gatunku algi, znanego pod nazwą rodomenia palmowata."
Ibidem
Zresztą, że pojadę Verne'm po raz trzeci...
"Algi są prawdziwym cudem stworzenia, jednym z dziwów flory w ogóle. Rodzina ta bowiem wydaje jednocześnie najmniejsze i największe rośliny na świecie. Naliczono ni mniej, ni więcej, jak czterdzieści tysięcy owych niedostrzegalnych odziomków na przestrzeni pięciu milimetrów kwadratowych, a jednocześnie znane są fukusy o długości przekraczającej pięćset metrów."
|