Autor |
Wiadomość |
Q__
Moderator
|
#61 - Wysłana: 10 Mar 2008 10:32:38
Dragon
ale mi bardzie chodziło o wywalenie dzieci z pokładu.
Jeśli tak zdolne jak Łosiu moga isę przydać ;]
Madame Picard
Pod Kirkiem to i ja chętnie
Zabrzmaiło jednoznacznie  .
A poważnie to chyba najbardziej bym chciała być na Voyagerze, tam jakoś tak najweselej było.
Ładnie to tak... Ćhiała bys isę śmiać z niedorozwiniętych?
Tylko stołować się u Neelixa bym nie chciała
Ja bym go wogóle oglądać nie chciał...
Zwłaszcza cudzych
Ja wiem czy to takie wygodne?  (Vide Ellen Tigh.)
A'propos:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=10638
We come in peace shoot to kill, shoot to killl, shoot to kill
Dragon
wg mnie przemocy powinno używać się w ostateczności, a jak nas atakują to trzeba się bronić.
No to tak robił Picard latający na starym dobrym Galaxy...
|
Dragon
Użytkownik
|
#62 - Wysłana: 10 Mar 2008 10:38:11
Madame Picard
Pod Kirkiem to i ja chętnie
Jako redshirt?
|
Domko
Użytkownik
|
#63 - Wysłana: 10 Mar 2008 10:42:03
Pewnie jako redshirtka. One zwykle nie ginęły, lecz umilały życie kapitanowi. 
|
Q__
Moderator
|
#64 - Wysłana: 10 Mar 2008 10:50:25
|
Domko
Użytkownik
|
#65 - Wysłana: 10 Mar 2008 10:51:12
Ale jak robiło się niebezpiecznie i nawet Kirk był spięty, to czasem wtulał się w załogantkę (vide: "Balance of terror", gdy Bird of Prey pierwszy raz strzelił torpedą do Enterprise). 
|
Q__
Moderator
|
#66 - Wysłana: 10 Mar 2008 10:52:58
Domko
Ale jak robiło się niebezpiecznie i nawet Kirk był spięty, to czasem wtulał się w załogantkę
Misia by se kupił  .
|
Domko
Użytkownik
|
#67 - Wysłana: 10 Mar 2008 10:55:31
To mi z kolei teraz takie powiedzonko się skojarzyło, ale też go nie zaytuję. 
|
Dragon
Użytkownik
|
#68 - Wysłana: 10 Mar 2008 10:59:53
Kobiety też nie były bezpieczne, w odcinku gdzie kirk, spock i bones zaczeli się starzeć to zeszła też jedna z załogantek, nie wierzyłem własnym oczom, przy gostku bym się nie zdziwił ale kobieta.
|
Domko
Użytkownik
|
#69 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:00:54
Miała pecha - powinna być sławna jako jedyna martwa załogantka w karierze Kirka. 
|
myszatorek
Użytkownik
|
#70 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:01:02
Ja bum chcial na Prometheuszu ale tylko bym tego ich holodoktorka drugiej generacji bym zamienil na pierwszy AMH 
|
Q__
Moderator
|
#71 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:01:29 - Edytowany przez: Q__
Domko
To mi z kolei teraz takie powiedzonko się skojarzyło
"To jest miś na miarę naszych moźliwosci"?
Dragon
Kobiety też nie były bezpieczne, w odcinku gdzie kirk, spock i bones zaczeli się starzeć to zeszła też jedna z załogantek
Fakt. I jeszcze np. ta co ją ci porywacze z Andromedy na proszek przerobili...
Domko
Miała pecha - powinna być sławna jako jedyna martwa załogantka w karierze Kirka.
Nie jedynba
myszatorek
tylko bym tego ich holodoktorka drugiej generacji bym zamienil na pierwszy AMH
Sesja RPG Ci sie spodobała? 
|
Domko
Użytkownik
|
#72 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:03:39
Racja, nie jedyna. Ale martwe załogantki były rzadsze niż martwi załoganci. To pewnie przez te ich pancerne kozaki. 
|
Dragon
Użytkownik
|
#73 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:04:02
Fakt. I jeszcze np. ta co ją ci porywacze z Andromedy na proszek przerobili...
]Nie widziałem tego, muszę się przyznać.
|
Q__
Moderator
|
#74 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:04:45 - Edytowany przez: Q__
|
Domko
Użytkownik
|
#75 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:04:48 - Edytowany przez: Domko
Q__
"To jest miś na miarę naszych moźliwosci"?
Nie - inne. Zacytuj swój dowcip w "Kawiarence", to ja pewnie dam to powiedzonko tutaj.
(A serio: mniej ich na zwiady chodziło. No i w ochronie nie służyły...)
W końcu kobieta nie może mieć stanowiska dowódczego, o czym wspominano nieraz w TOS (albo dawano do zrozumienia). Kobieta to kobieta wg standardów lat 60-tych.
|
Q__
Moderator
|
#76 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:06:47 - Edytowany przez: Q__
Domko
Zacytuj swój dowcip w "Kawiarence",
Kiej on i długi i świński... :]]
W końcu kobieta nie może mieć stanowiska dowódczego, o czym wspominano nieraz w TOS (albo dawano do zrozumienia).
Jak się popatrzy na Kaśkę rozumiem ich (bo już Ivanova pokazuje niesłuszność tej zasady).
|
Dragon
Użytkownik
|
#77 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:10:07
Się nie przyznawaj, tylko obejrzyj...
Chciałbym, ale poszukiwania trwają, nie wychodzi mi oszukiwanie proxi i oglądanie ze strony cbs
|
Domko
Użytkownik
|
#78 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:11:40
Kiej on i długi i świński...
Moje może i krótkie i raczej nie świńskie, ale związane nieco z tematem. 
|
Q__
Moderator
|
#79 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:14:22
Domko
No to Ty możesz cytować  .
|
Delta
Użytkownik
|
#80 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:21:05 - Edytowany przez: Delta
Q__
Ja bym go wogóle oglądać nie chciał...
A tam byś nie chciał. Chciałbyś. Np. na strzelnicy.
Poza tym nie zetknęliśmy się jeszcze z żadną obcą cywilizacją. Gdybyś miał okazję spotkać tego Talaxianina i nawiązać jako pierwszy kontakt z obcą rasą to nie skorzystałbyś?
Dragon
Kobiety też nie były bezpieczne, w odcinku gdzie kirk, spock i bones zaczeli się starzeć to zeszła też jedna z załogantek, nie wierzyłem własnym oczom, przy gostku bym się nie zdziwił ale kobieta.
I nawet nie miała tradycyjnego czerwonego munduru tylko niebieski.
myszatorek
Ja bum chcial na Prometheuszu ale tylko bym tego ich holodoktorka drugiej generacji bym zamienil na pierwszy AMH
Ten drugi też był niezły. Ja bym zostawił na pokładzie obu, stanowili niezły duet.
bo już Ivanova pokazuje niesłuszność tej zasady
Babylon 5 mantra: Ivanova is always right. I will listen to Ivanova. I will not ignore Ivanova's recommendations. Ivanova is God. And if this ever happens again, Ivanova will personally rip your lungs out.
Kto by jej podskoczył.  Ale i Kaśka też potrafi nieźle dokopać.
|
Q__
Moderator
|
#81 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:26:07
Delta
A tam byś nie chciał. Chciałbyś. Np. na strzelnicy.
Aż tak wredny nie jestem...
Poza tym nie zetknęliśmy się jeszcze z żadną obcą cywilizacją. Gdybyś miał okazję spotkać tego Talaxianina i nawiązać jako pierwszy kontakt z obcą rasą to nie skorzystałbyś?
A tak... Obcy z niego jak z koziej d*** trąba...
Babylon 5 mantra: Ivanova is always right. I will listen to Ivanova. I will not ignore Ivanova's recommendations. Ivanova is God. And if this ever happens again, Ivanova will personally rip your lungs out.
Kto by jej podskoczył.
I o to chodzi, i oto chodzi...
Ale i Kaśka też potrafi nieźle dokopać.
Ale tej klasy nie ma...
|
Delta
Użytkownik
|
#82 - Wysłana: 10 Mar 2008 11:35:58
Q__
Aż tak wredny nie jestem...
A czy to nie Tobie czasem podobała się scena, w której Tuvok dusił Neelixa (a raczej jego holograficzny odpowiednik)?
Ale tej klasy nie ma...
Fakt.
A co do Kaśki, to ona ma swój styl, a raczej jego resztki, których nie zdołali wypaczyć scenarzyści.
|
Q__
Moderator
|
#83 - Wysłana: 10 Mar 2008 12:11:45
Delta
A czy to nie Tobie czasem podobała się scena, w której Tuvok dusił Neelixa (a raczej jego holograficzny odpowiednik)?
To hologram był. Więc to zastępcze wyuładowanie agrasji  . No i nie ja dusiłem...
A co do Kaśki, to ona ma swój styl
Cóz.. Brak stylu też jest stylem... :]
|
Eviva
Użytkownik
|
#84 - Wysłana: 13 Mar 2008 11:32:15
Eviva
a właściwie to najchętniej pod Spockiem
Zabrzmiało dwuznacnie.
Dziwne, myślałam, że zabrzmi jednoznacznie (bo i tak zostało pomyslane). Inna rzecz, ze nie bardzo wiem, co on by na to...
|
Jurgen
Moderator
|
#85 - Wysłana: 13 Mar 2008 13:29:14
Inna rzecz, ze nie bardzo wiem, co on by na to...
Jak to co: uniósłby brew i stwierdził Fascinating  .
|
Eviva
Użytkownik
|
#86 - Wysłana: 13 Mar 2008 18:29:14
Inna rzecz, ze nie bardzo wiem, co on by na to...
Jak to co: uniósłby brew i stwierdził Fascinating
Z braku laku dobre i to
|
Alucard87
Użytkownik
|
#87 - Wysłana: 13 Mar 2008 20:36:11 - Edytowany przez: Alucard87
Q__
Przychodzi mi jeszcze na myśl trzecia opcja. (Wiem, że to nie Trek, ale prawie.) Stacja Babylon 5 - miejsce "docierania" się ludzi i Obcych i pole do niekończących się intryg. Miejsce w sam raz dla gorszej części mojej natury, a jednocześnie punkt od którego zaczyna się w Galaktyce nowy, lepszy ład... "Tygiel" jeszcze większy niż DS9...
jestem w trakcie 4 sezonu... już kręćka dostaje od tego kto z kim, z jakich pobudek, przeciw komu, gdzie jak i za czyje pieniądze...
wracając do tematu - myślę, że na Defiant-klasie miło by sie służyło, ale Akirą, czy wysłużonym Excelsiorem też bym nie pogardził. Jeśli stacja, to tylko "grzybek", a jeśli inne universa, to B5, ewentualnie na White Star, lub okręcie takim jak Agamemnon 
|
Delta
Użytkownik
|
#88 - Wysłana: 13 Mar 2008 21:17:23
Alucard87
jestem w trakcie 4 sezonu... już kręćka dostaje od tego kto z kim, z jakich pobudek, przeciw komu, gdzie jak i za czyje pieniądze...
Jak zwykł mawiać G'Kar: "No one here is exactly what he appears".
A jeśli chodzi o temat dyskusji: mi wystarczy nawet stary (byle sprawny) Oberth, plus zapasy i wolna droga.  A, i federacyjna baza danych w komputerze.
|
Q__
Moderator
|
#89 - Wysłana: 14 Mar 2008 14:45:54
Eviva
Dziwne, myślałam, że zabrzmi jednoznacznie
Doceniam szczerość  .
Jurgen
Jak to co: uniósłby brew i stwierdził Fascinating
Eviva
Z braku laku dobre i to
Pocieszę Cię - związki ludzko-wolkańskei są możliwe. Sam Spock dowodem.
Alucard87
już kręćka dostaje od tego kto z kim, z jakich pobudek, przeciw komu, gdzie jak i za czyje pieniądze...
Urok tego serialu  .
ł. Jeśli stacja, to tylko "grzybek"
Niestety z wewnątrz nie da się podziwać jego kształtu...
Delta
A jeśli chodzi o temat dyskusji: mi wystarczy nawet stary (byle sprawny) Oberth, plus zapasy i wolna droga.
Gadasz jak podstarzały Scotty  .
|
Eviva
Użytkownik
|
#90 - Wysłana: 14 Mar 2008 21:11:16
Z braku laku dobre i to
Pocieszę Cię - związki ludzko-wolkańskei są możliwe. Sam Spock dowodem.
Wiem, i to cała moja pociecha...
|