Zima w lutym, no po prostu skandal...

FederacyjneMSZ
Eviva

To nie była burza śnieżna, tylko taka z ciepłym deszczykiem, jakie widywało się dotąd zwykle w maju. A moje zaskoczenie nią ma szerszy kontekst klimatyczny.

Takie również się zdarzają. I mówię to jako Łowca Burz z wieloletnim stażem.


Nic nie możemy w tym aspekcie zrobić. Nie mamy jeszcze tak zaawansowanej technologii. Jak na razie trwa walka mędrców, którzy uważają iż mamy do czynienia z antropomorficznym ociepleniem klimatu od tych, uważajacy, że jest to kolejny, nieuchronny cykl.

Zamiast tak biadolić - trzeba się skupić na efektach tych zmian i zaadaptować szybko to nowego otoczenia

I odpowiednia nutka od górników
https://chomikuj.pl/april4/the+miners/The+Miners+- +Energia+Odnawialna,5452099548.mp3(audio)

FederacyjneMSZ


Przy czym tych pierwszych jest znacząco więcej, i zdają się mieć mocniejsze argumenty:
https://climate.nasa.gov/evidence/


To mam na myśli, acz precyzyjne (czyli tak jednoznaczne, by byle ideolog nie mógł tego podważyć) ustalenie skąd zmiany klimatyczne też wydaje się konieczne. (Tym bardziej, że jeśli - na co wiele wskazuje - zbiorowy wysiłek ludzkości spowodował zmiany w jednym kierunku, to może i w przeciwnym.)

Miliony much nie mogą się mylić? Nauka to nie demokracja.


Rządzi pieniądz, a ekofaszyzm to kolejny argument dla wyciągania sianka z kieszeni podatników. Dziwne, że od tych mniej zamożnych. Bo bogaci mają eko w nosie.

Czekam tylko, aż dobiorą się do mięsa..

FederacyjneMSZ


Zwróć uwagę na cd. zdania:

Oraz na towarzyszący link.

Dziwnym trafem mocniejsze argumenty zawsze są przeciwko słabszym i biedniejszym

FederacyjneMSZ

Może skupmy się jednak na argumentach, nie na otoczce? W końcu sam - slowami:

Sugerowałeś, by skoncentrować się na twardych faktach, nie na odbiorze społecznym...

Społeczeństwo odbierze to co "demokratycznie" zadecydują inżynierowie i uznają za stosowne. Z całym szacunkiem, ale to bogaci są najbardziej odpowiedzialni za ten syf na tej planecie. To jest fakt a nie opinia.

Terroryzm się już przejadł, pora na innego bata.

Już się dobierają, weganie skaczą z radości. Tylko że ich sztuczny syf jest bardzo nie zdrowy. Czytałeś etykiety ? Soja modyfikowana to pikuś, ale resztę dodatków. To jest zdrowe i produkcja jest bardzo ekologiczna.


Prawda. Tak lekko w temacie. Jeździł ktoś was Teslą ? Miałem nie raz okazję. Auto zbiera się, ale reszta leży. Spasowanie wnętrza jest rodem z gównolitu (takie określenie z youtube). Duster ma lepsze spasowanie. Jakość materiałów, taka Skoda. Jakoś lakieru, późniejsza Dacia. Wiele aut ma poprawki u dilera. Ponoć ma to się zmienić, jak powstanie fabryka w Europie.
Najważniejsze, baterie to żadna ekologia. Problem zacznie się w chwili utylizacji. Czas ładowania, tragedia. Wyjazd długodystansowy uważam za porażkę. Auto koło komina jest ok. Tak jeździłem. Do póki baterię nie będą kosztowały 1/4 ceny i ładowały się w 10 minut, to elektryk nie ma prawa bytu.
Ale ekolodzy i lobby mówi co innego. Spalinowe trują a elektryk taki piękny. Ta a ja jestem kierowcą F1.


Owszem sporo w tym prawdy.

Nic nowego pod słońcem. Tak zawsze było i będzie dalej.


Aż się przypomina stary dowcip:

Rozmawia dwóch meneli.
- Ty, słyszałeś że woda zdrożała?
- Fajnie. Nareszcie abstynentom też się do d.py dobrali

Soja jest zabójcza dla facetów - estrogen


Ogólnie jest trend do zniechęcenia używania samochodów osobowych by zmniejszy mobilność społeczeństwa. śmiałem się z tego bo kierowcą nie jestem, ale faktycznie takie postępowanie (społeczne, finansowe) jest wzmacnianie.

Już są zamykane centra miast, miejsca parkingowe płatne. I przede wszystkim koszt utrzymania czterech kół jest ba bardzo wysokim poziomie. Na auta elektryczne będzie stać nielicznych - i o to pośrednio chodzi w tym interesie.

Mięsa, samochód kobie..nieważne, to wszystko ma mieć tylko elita.

Teraz znów wino z kranów, we Wloszech:
https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Wlochy-Awaria -wodociagu-w-Castelvestro.-Mieszkancom-w-domach-pl ynelo-z-kranow-wino

Tekst jak tekst, ale tytuł i pierwsze zdanie mnie rozwaliły:
https://www.money.pl/gospodarka/polska-kraj-w-ktor ym-dobrze-jest-miec-bogatych-rodzicow-zaskakujace- wyniki-badan-6467526166357633a.html

Dni temu parę, jedna pani śmiechoterapeutka czas dłuższy perorowała na radiowej antenie o śmianiu się... półdupkiem. (Należymy do wtóroustych, czyżby dlatego końce się jej pomyliły?)

Ten tekst mówi długo i niepotrzebnie to, co starzy ludzie już dawno zawarli w krótkim a treściwym: "Czemuś biedny? Boś głupi. Czemuś głupi? Boś biedny."

Panowie, powoli idziemy w stronę Hiszpanii. Feminanizm tryumfuje po raz kolejny i to dzięki również kato-prawicy.

https://wpolityce.pl/polityka/498255-ustawa-antypr zemocowa-uchwalona-ogromny-sukces

Ustawa antyprzemocowa przygotowana w MS uchwalona. Głosowała nawet opozycja! "Piekło zamarzło"; "OGROMNY SUKCES!


Od razu stwierdzono że oprawca = mężczyzna. Oczywiście liczy się przemoc fizyczna, natomiast słowna - nigdy. Dlatego chciałbym zobaczyć, jak kobieta musi opuścić miejsce zamieszkania.

Ba, w Polsce obowiązuję domniemanie niewinności. Ta ustawa powoduje, iż funkcjonariusz od razu stwierdza, że ktoś jest SPRAWCĄ. Gdzie tutaj święte prawo własności?

Czekam tylko na uznawanie konkubinatu jako wiążącą umowę prawną.

Szachy są podobno rasistowskie...
https://www.o2.pl/informacje/bialy-bil-czarnego-ch odzilo-o-szachy-youtube-usuwa-filmy-65277419802241 92a
https://www.thesun.ie/news/5607734/chess-champ-you tube-podcast-race-ban/
https://www.telegraph.co.uk/news/2020/06/24/former -australian-chess-board-member-describes-debate-ra cism/
https://www.youtube.com/watch?v=9VxYtqgvKME

https://ksiazki.wp.pl/nowa-fantastyka-przeprasza-z a-opowiadanie-utrwala-szkodliwe-stereotypy-o-lgbt- 6528597746018433a

OŚWIADCZENIE REDAKCJI "NOWEJ FANTASTYKI" W SPRAWIE OPOWIADANIA JACKA KOMUDY "DALIAN, BĘDZIESZ ĆWIARTOWANY!"

W lipcowej „Nowej Fantastyce” ukazało się opowiadanie Jacka Komudy „Dalian, będziesz ćwiartowany!”, które wzbudziło ogromne kontrowersje wśród czytelników. Niniejsze oświadczenie jest oficjalną reakcją redakcji na zarzuty związane z publikacją opowiadania.

1) Redakcja „Nowej Fantastyki” kategorycznie potępia wszelką dyskryminację na tle orientacji seksualnej, rasy, płci, wyznania, narodowości, etc. Szczególnie teraz, kiedy dzielenie społeczeństwa i nagonki na mniejszości stały się elementem brudnej walki politycznej, wyrażamy wobec takich poczynań sprzeciw. Nasi stali czytelnicy wiedzą, że na łamach pisma regularnie od lat ukazują się teksty polskich i zagranicznych autorów przedstawiające rozmaite mniejszości w pozytywnym świetle i przekazujące przesłanie tolerancji i wzajemnego szacunku. Ta intencja i dobra wola niezmiennie nam przyświecają.

2) Stanowczo potępiamy działania mające na celu utrwalenie negatywnych stereotypów używanych jako narzędzia w walce politycznej, jak choćby kłamliwe stawianie znaku równości między homoseksualizmem a pedofilią. Przejaskrawiona i wypaczona kreacja świata przedstawionego w opowiadaniu Jacka Komudy była zabiegiem literackim, mającym na celu podkreślenie absurdalnych postaw i zachowań, a nie kształtowanie opinii. Jak wyjaśnia sam autor, jego intencją było „stworzenie pastiszu sytuacji w obecnej Polsce ‒ tytułowego bohatera ścigają kibice przybrani w nazwy klubów piłkarskich z Podkarpacia i Lubelszczyzny, zaś obelgi i przekonania postaci to autentyczne słowa przedstawicieli zarówno środowiska LGBT, jak i ich przeciwników”.
Intencja autora, i redakcji, nie decyduje jednak o tym, jak tekst zostaje ostatecznie odczytany. Teraz, skonfrontowani z reakcjami czytelników i czytelniczek, widzimy, że byliśmy nie dość uważni i że nasz błąd dotknął wielu osób. Nie to było naszą intencją, nie tak odczytaliśmy intencje Jacka Komudy.
Przepraszamy.

3) Opowiadanie zaplanowane zostało do publikacji w lipcowym numerze z dużym wyprzedzeniem i nie przewidzieliśmy, że kontekst polityczny i społeczny, w jakim się ono ukaże, okaże się tak bolesny. Przepraszamy wszystkich i podkreślamy, że nie było, nie jest i nigdy nie będzie naszym celem dyskryminacja jakiejkolwiek mniejszości.

4) Odbiór opowiadania wśród czytelników, a szczególnie dyskusja wokół tego tematu na grupie Polska Fantastyka, wiele nas nauczyła i pomogła wyciągnąć wnioski na przyszłość, aby udało nam się uniknąć podobnych zdarzeń i podchodzić do trudnych tematów z większą wrażliwością. Gorąco dziękujemy wszystkim, którzy wierzą w naszą dobrą wolę i pomagają nam swoimi sugestiami znaleźć właściwe rozwiązania.

5) Naszym celem nie jest proszenie Was, byście zapomnieli nam błąd, jakim była publikacja opowiadania Jacka Komudy, zwłaszcza w obecnych realiach politycznych. My nie zapomnimy – musimy o nim pamiętać, by móc wyciągać wnioski i podobnych błędów nie powielać. To, o co możemy Was prosić, to by jeden błąd nas nie definiował, nie definiował „Nowej Fantastyki” – o tym, że nasze łamy są otwarte dla różnorodnych historii, przedstawiających różnorodnych bohaterów i bohaterki, tworzonych przez różnorodnych autorów i autorki, najlepiej świadczy treść wielu numerów „NF” z ostatnich lat. Rzecz jasna, będą też o tym świadczyć kolejne numery, w których takich treści nie zabraknie.

Redakcja "Nowej Fantastyki"

FederacyjneMSZ

Trochę o treści w/w opowiadania:
https://www.antyradio.pl/News/Nowa-Fantastyka-prze prosila-za-opowiadanie-Jacka-Komudy-Gej-porwal-w-n im-dzieci-zeby-oddac-kaplanom-pedofilom-42342

Tutaj ciekawy komentarz:

"Chryja wokół nowego numeru pisma Nowa Fantastyka się zrobiła. Znalazło się tam opowiadanie Jacka Komudy, w którym w roli "czarnego" charakteru o dość nieprzyjemnych (z wielu względów) upodobaniach obsadzono przedstawiciela społeczności LGBTP+.

Jak już wielokrotnie mieliśmy okazję się przekonać, pewne środowiska nie mają za grosz szacunku dla wolności wypowiedzi, literackiej fikcji czy artystycznej wizji autora, jeśli dany utwór nie trafi w ich gust i/lub ideologiczną wizję świata. Mało tego, zignorowanie, krytyka lub bojkot to zdecydowanie za mało. Należy przejść do ataku.

Nowa Fantastyka została zalana falą rozemocjonowanej krytyki i zmuszona do kajania się za brak oceniania prezentowanych tekstów pod kątem politycznej poprawności, w której - dla przykładu - można z każdego zwykłego obywatela zrobić seryjnego mordercę, z każdej szarej myszki perwersyjną ladacznicę, z każdego dziecka potwora, ale, ani razu, przez 30 lat istnienia magazynu (a w zasadzie 40, jeśli doliczymy okres przed zmianą nazwy) i przez publikację tysięcy tekstów, nie można choć raz zrobić czarnego charakteru z homoseksualisty.

Napiszmy to jeszcze raz - fikcyjna historia w miesięczniku którego sama nazwa brzmi dosłownie "fantastyka" został uznany za polityczny atak na środowisko LGBT.

****

Oczywiście, gdyby opisane negatywne i jednocześnie fikcyjne zdarzenia, poprzez kontekst czy szczegóły, czy nawet personalia jednoznacznie wskazywały na realne postacie lub całe grupy ludzi, można by było uznać że coś jest nie tak. Ataki personalne to nic fajnego.

Być może coś "nie tak" byłoby w przypadku całego specjalnego numeru, w całości poświęconemu negatywnemu przedstawieniu jakiegoś ugrupowania, partii politycznej, ludzi o określonych poglądach, pochodzeniu etnicznym, subkulturze itp.

Czy jednak za rasistowskie zostałoby uznane opowiadanie w którym kanibalami są Indianie z dorzecza Amazonki? A opowiadanie w którym gwałcicielem odrąbującym głowy swoim ofiarom jest heteroseksualny facet byłoby uznane za heterofobiczne? Czy ktokolwiek musiałby przepraszać za opowiadanie w którym seryjnym mordercom okazałby się gracz komputerowy, muzyk jazzowy, blondyn albo kulawy? Przecież blondyni albo kulawi też mogą poczuć się obrażeni gdy przedstawia się jednego z nich jako bohatera negatywnego!

****

Śmiem twierdzić że najbardziej obrażeni nie byli wcale ani starzy czytelnicy Nowej Fantastyki ani osoby które faktycznie miały lipcowy numer w ręku,a tylko aktywiści, którzy wręcz specjalizują się w wyszukiwaniu myślozbrodni popełnionych przez nieprawomyślnych obywateli. Ich bojkot wcale by nie wpłynął na sprzedaż Nowej Fantastyki, ponieważ zazwyczaj i tak jej nie czytali.

****

Jacek Komuda, autor opowiadania "Dolian, będziesz poćwiartowany" które było przyczynkiem do zaatakowania całej Nowej Fantastyki, jest z wykształcenia historykiem. Pisuje od 30 lat, kiedy to właśnie na łamach Nowej Fantastyki w 1991 roku oficjalnie zadebiutował opowiadaniem "Czarna Cytadela". Znany jest z osadzania realiów swoich powieści w sarmackiej Polsce.

Wśród obrażonych tolerstów pojawiły się wezwania o jego bojkot wydawniczy oraz zerwanie wszelkiej przyszłej współpracy z rzeczoną Nową Fantastyką.

****

Magazyn po kilku negatywnych komentarzach zaczął jednak klękać na kolana i przepraszać. Dzisiaj przecież trzeba wszystkich za wszystko przepraszać, szczególnie z pozycji kolan. Wczoraj wieczorem opublikowano oficjalne oświadczenie w sprawie spornego opowiadania "Dalian, będziesz poćwiartowany", w którym to potępili wszelką dyskryminację (szczególnie homoseksualistów) oraz negatywne stereotypy (szczególnie dotyczące homoseksualistów). Jednocześnie podkreślono że cały bałagan który się zrobił na około opowiadania "wiele ich nauczyła i pomogła wyciągnąć wnioski na przyszłość".

Wnioski jakie wyciągnięto chyba są proste do wyciągnięcia dla każdego kto potrafi czytać między wierszami: stosować cenzurę, pięć razy się zastanowić czy nikogo nie obrazi. Już zupełnie bez sarkazmu zapytam, kiedy przeproszą analfabetów za to że publikują treści pisane, których wspomniani przeczytać i tak nie mogą? Byłoby to logicznym krokiem po przepraszaniu tych, którzy nie potrafią zrozumieć opowiadania. Lub zinterpretują je jako osobisty atak na ich własną, prywatną świętość. Jeden pies.

Na kolejny logiczny krok nie trzeba było długo czekać - dzisiaj koło południa zapowiedziano nowy, specjalny numer, w którym miejsce zostanie oddane autorom LGBTP+ lub innym, którzy specjalnie z tej okazji poruszą tematykę LGTBP+. Przecież LGBT+ to "nie jest żadna ideologia"...

Kto wie, może nawet zostanie reaktywowany pewien specjalny urząd, do 1990 roku mający siedzibę w Warszawie przy ulicy Mysiej 5, który za komuny kontrolował wszelkie publikowane do masowego odbiorcy treści dostępne w PRL? Widać niektórym środowiskom marzy się powrót do czasów powszechnej cenzury...

Można odtrąbić kolejny sukces fali zaszczucia, ataku i plucia jadem. Krzycz i tup nogą ile wlezie, a będzie ci dan

Niefajny statement. Powinien dać obu zacietrzewionym stronom po łbie, a chyli redakcyjny...

FederacyjneMSZ
USS Bij

Tu dość zrównoważony komentarz do sprawy (z bardziej detalicznym streszczeniem):
https://matkaprzelozona.wordpress.com/2020/07/04/k olejny-kalszkwal-czyli-jacek-komuda-nowa-fantastyk a-i-homofobia-mysli-luzem/

Swoją drogą, przypomina mi się Ultima V tutaj

USS Bij

Masz na myśli ustrój Lendii? Cóż, jeśli lubisz takie rozkosze, poza w/w opowiadaniem wyszły dwa tomy przygód Jaksy, raczej nie liczone do czołowych dokonań Komudy:
https://fabrykaslow.com.pl/autorzy/jacek-komuda/ja ksa/
https://fabrykaslow.com.pl/autorzy/jacek-komuda/ja ksa-t-1-bies-idzie-mna/

Z Komudy czytałem tylko jego niskich lotów wypociny do Gamestar, na podstawie których mocno się zdziwiłem, że ten człowiek najwyraźniej pisze zawodowo ;) No i Dzikie Pola jeśli liczymy... Dzikie Pola.

Miałem na myśli to, że ton tych wszystkich obornikoburz przypomina mi to:

https://wiki.ultimacodex.com/wiki/Lord_Blackthorn% 27s_Code_of_Virtues

"Thou shalt donate half of thy income to charity, or thou shalt have no income."

Nowe technologie - nowe przestępstwa...

"Upskirting, czyli fotograficzne podglądactwo zostało uznane w Niemczech za przestępstwo. Tym, którzy zostaną złapani na robieniu zakazanych intymnych zdjęć grozi kara grzywny, a nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Podobne kary czekają na tych, którzy będą próbowali sfotografować ofiary wypadków.
Upskirting (od ang. skirt – spódnica) to potajemne robienie zdjęć pod spódnicą lub dekoltu, bez zgody osoby fotografowanej. Dotyczy głównie kobiet, którym pod sukienki i spódnice zaglądają mężczyźni – np. przy użycia smartfona zainstalowanego na wysięgniku do selfie."
https://www.focus.pl/artykul/upskirting-i-fotograf owanie-ofiar-wypadkow-jako-przestepstwo-niemcy-zap owiadaja-ostre-kary

FederacyjneMSZ

Tchórzostwo. Komuda napisał opowiadanie z kategorii fantastyki. Gdyby nie było tam odniesień do tożsamości seksualnej, a tylko mieszanie z błotem kapłanów, wszyscy by temu przyklasnęli. A że Komuda wlazł na odcisk stronnictwu LBGT, zrobił się shitstorm. Hipokryzja, zakłamanie i nic więcej. Od kiedy nie wolno głównym złolem uczynić geja tylko dlatego, że jest gejem? Ochrona specjalna?

Nie wiem na jakim etapie globalnie jest ta dykusja (i w sumie podejrzewam tylko, że się toczy - ma zbyt duży sens aby nie istniała IMO, zwłaszcza w sunny California i okolicach), ale koncept jako taki nie wydaje mi się bezpodstawny w odniesieniu do LGTBQ etc.

Np. w niedawnym dokumencie ofiary gościa z Def Jam wprost opowiadały, że wychodząc z oskarżeniami miały świadomość dokładania drew do stereotypu ciemnoskórych sexual predators. Przez ten pryzmat ich dylemat był lose-lose.

Przypomina mi to też odrobinę apropriację kulturową: w jedną stronę jest 'z automatu' postrzegana negatywnie, w drugą neutralnie - tylko ze względu na historyczne uprzywilejowanie jednej ze stron właśnie.

I NF mogła pójść w takim kierunku - wystarczyło wykorzystać spotlight. Byłaby kontrowersja, byłaby ciekawa dyskusja... Kupiliby to ludzie z lewa i prawa. A jest kiepski statement, przepraszanie, że znosi ich w jedną stronę (i już nie będą, a tak w ogóle to some of their best friends are gay) i będzie mock-lefty issue, którego poza ich prenumeratorami i tak nikt nie przeczyta - a ich on prędzej wkurzy.

Znaczy się: im bardziej o tym myślę tym większe odnoszę wrażenie, że nie dało się tego rozegrać gorzej. Chyba nawet statement: "Gońcie się wszyscy. Podpisano: Redakcja NF" byłby tu lepszy