NEC


Naczelny inkwizytor odezwał się post wcześniej, a od kwękania to macie "Co myślimy o..."

NIKT NIE SPODZIEWA SIĘ HISZPAŃSKIEJ INKWIZYCJI!
Kurcze, wysiedliśmy przystanek za wcześnie....
(przepraszam, nie mogłam się powstrzymac, już nie będę )

gdzie państwo jest nad kościołem

Eviva


Dobra, na przyszłość w takich razach się spodziewajcie.

FederacyjneMSZ

Przegiąłeś, temat zamykamy.

Porwanie małego dziecka.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Wiadomo-gdz ie-przebywaja-porywacze-dziewczynki-z-Czech,wid,14 736617,wiadomosc.html?ticaid=1ec1a&_ticrsn=5

Jakim trzeba być zwyrodnialcem żeby to zrobić. Jak by moje dziecko porwali, a bym dorwał tych ludzi. Nie patrzył bym czy pójdę siedzieć za pobicie. Facetowi kończyny bym połamał. Babie takiej to bym mordkę obił, by żaden facet w życiu na nią nie spojrzał. Jestem cięty na krzywdę dzieci.
Porwania tego typu przez Niemców lub dla Niemców to norma.

Seybr


Patrząc technicznie:jeśli - jak zakładasz zdanie później - porwanie miało by mieć cel adopcyjny, to teoretycznie można nawet sobie wyobrazić, że dziecko trafi w lepsze warunki (a nie dozna krzywdy).
Nie znaczy to bym pochwalał porwania - niezależnie od ich motywów - pokazuję Ci niekonsekwencję w myśleniu jakie powyżej zaprezentowałeś.


Dysponujesz na ten temat konkretnymi danymi czy pogłoskami?

(BTW. nie spieszmy się z rzucaniem podejrzeń. Cokolwiek jest - lub nie jest - przyczyną w większości przypadków, nie musi być nią w każdym konkretnym. Nie wyręczajmy organów ścigania i sądów "orzekajac o winie" bez dowodów...)

Jesteś pewien że w lepsze. Może tamci rodzice nie dadzą tyle miłości. Jak ktoś jest zdolny do takich rzeczy, kupić dziecko to zasługuje na szacunek ? Dla czego zakładasz że rodzice X dziecka są gorsi od niemieckich ?


Widać że nie masz dzieci. Człowiek ma raczej instynkt nabyty. Wiesz mi nie jeden facet w obronie dziecka potrafi zrobić komuś krzywdę.


Znam statystyki Policji.

Wiesz, nasze organy ścigania są nie udolne. Podam ci przykład z mojego podwórka. Rodzina w Niemczech straciła dziecko, bo zupa była zasłona (rozmawiali w j. polskim na ulicy). Tamten słynny urząd porwał dziecko i umieścił w rodzinie. Dziecko tęskniło do rodziców, a Niemcy wmawiali jemu je nie jest Polakiem. Po roku czasu słabo już mówiło w ojczystym języku. Ale nasz słynny Duken Nuken wkroczył w akcję i odnalazł po paru dniach od wynajęcia. Policja nie udolna nic w tym temacie nie zrobiła.

Seybr


Przeczytaj jeszcze raz, bez emocji. Nic nie zakładam. Twierdzę tylko, że teorii wszystko bywa b. oczywiste, a w praktyce różnie może być.


Znów się nie zrozumieliśmy. Instynkty to i ja różne odczuwam, ale znajdujemy się teraz na forum dyskusyjnym, konwencja takiego forum zaś - jak sama nazwa wskazuje - zakłada raczej chłodny namysł nad sytuacją i rozmowę na argumenty, nie ślepe podążanie za emocjami.


Nie wiesz jednak, czy przypadek, o którym mówimy wpisze się w te statystyki.


Nie mieszajmy pojeć. Czym innym jest wadliwe działanie urzędów, czym innym zaś porwanie zlecone przez osoby prywatne (nawet gdyby w praktyce efekty były podobne).

Ponadto: nie podoba mi się, że odmieniając "Niemców" przez wszystkie przypadki sprowadzasz rzecz na płaszczyznę +/- nacjonalizmów...

Dlatego podziwiam niemców, oni nie bawią sie jak ktoś/coś im sie nie podoba tylko bezwzględnie mówią co myśla a my zachowyjemy sie jak zbity pies by broń Boże nikogo nie urazić.

Niemcy sie nie bawią w grzeczności tylko ostro pokazują kto tu rządzi a polska z całym jej systemem prawnym jest bezradna kak dziecko

Czyli że bezprawie w majestacie prawa uważasz za dopuszczalne?
Niestety, takich zwyrodnialców jest bardzo wielu. Są i tacy, co nawet własne dziecko zabiją. Szlag człowieka trafia.


Nic dziwnego, skoro premierem jest wiadomo kto <cenzura>

Niedawno w gazecie czytałem że rodzina głodziła swoją córkę, bo należeli do jakiejś sekty i robili to w imię boga.


Merkel to słowo niezgodne z regulaminem?

Eviva


Nie, uważam natomiast, że kiedy się o czymś należy wypowiadać się precyzyjnie, a nie wrzucać wszystko co jakoś podobne do jednego wora (budując przy tym obrazki typu "Marsjanie chcą naszych kobiet", "Niemcy chcą naszych dzieci" etc.).

Dragon
Eviva

Przyznajcie w końcu, że to taka gra, że tylko udajecie ksenofobów, piewców siły a'la bohaterowie drugoplanowi "Kariery Nikodema Dyzmy" i Stomilostwo zakochani w Edku (z mrożkowego "Tanga"), a naprawdę jesteście normalnymi, tolerancyjnymi, otwartogłowymi Trekerami. Że nas tu wszystkich nabieracie. Przecież ktoś kto oglądał ze zrozumieniem ST nie może serio opowiadać takich rzeczy...

Q__
Zaufaj mi nie jeste ksenofobem, bo w sumie najbardziej nienawidze swojego kraju, a niemców jako państwo po prostu podziwiam. Bo wiem że w polityce międzynarodowej nie ma miejsca na mizdzrzenia tylko liczy sie interes własnego narodu, i tacy są Niemcy. Ich obywatel jest najważnieszy i kropka. Sojusze zawiązują dla swoich lub opopulnych korzysci ale nie kosztem swoich obywteli.



A wiesz że chciałbym aby Merkel była moim premierem.

Q__

Niestety Dragon ma rację - nie o to chodzi, że oskarżam Niemców o faworyzowanie swoich obywateli, tylko o to, że oskarżam nasz, polski rząd o dyskryminację Polaków. Dyskryminację w sprawach sądowych, w kwestiach podatkowych i właściwie w każdej kwestii. Trudno mieć o to pretensję do Niemców, gdy wina leży po stronie naszych, demokratycznie wybranych władz.

Wtem przypomniały mi sie światłe czasy rządów Jarosława I mądrego i Lecha Średniego. Wtedy każdy padał Polsce do stop.


albo bez prawie albo w majestacie prawa. Zdecyduj sie a nie rzucaj populistyczne hasła dla motłochu.


Niektórzy dalej myślą, że rząd odpowiada za wszystko od polityki międzynarodowej po cenę jabłka na placu w koziej wólce. Populizm ah populizm

Mi sie lepiej za nich żyło.


Ale niektórzy wiedzą że rząd odpowiada za przepisy które zazwyczaj przynoszą więcej szkody niż pożytku i wręcz dręcza ludzi

Jak to lepsze życie się objawiało?


prawo ustanawia parlament. Rząd nie jest organem uchwałodawczym.

mam na myśli nasz cały system rządzący który skutecznie utrudnia życie ludziom trudnym i nieskutecznym prawem oraz szkodliwą wręcz biurokracją.


Jeżeli bawi sie akcyzami, szczególnie na surowce oraz podatkami, jak narbardziej ma to wpływ na cenę.

Polecam przygodęz common law jak chcesz zobaczyć co to jest trudne prawo. Prawo mamy takie jak ludzi które je tworzą, a tych wybieramy sami. Jeśli ktoś głosuje na chłopa w gumiakach to niech nie liczy, że stworzy dobre regulacje prawne.


Akcyzą objęte jest tylko kilka surowców.


Pośrednio bo ta i tak jest kształtowana przez rynek. Przykład cen paliw, te rosną i nie ma to związku z akcyzą a jedynie z sytuacja gospodarcza na świecie

Nie wmówisz mi że obłożenie paliw akcyzną nie skutkuje podniesieniem cen. Ogolnie z paliwami jest cyrk bo często cena wydobycia ma sie nijak do cen detalicznych.


Jak widać głosują skoro dwa razy pod rząd wybrało sie władze które nie ograniczają biurokracji tylko ją jeszcze zwięskzyły.

O akcyzie na paliwo "Akcyza została wprowadzona w celu ograniczenia konsumpcji niektórych dóbr z powodu ich szkodliwości (alkohol, tytoń) lub ograniczonych zasobów (paliwa). Stawka akcyzy jest stała i nie zależy od cen ropy na światowych rynkach czy hurtowych cen paliw. W Unii Europejskiej obowiązuje minimalna stawka podatku akcyzowego, która wynosi 359 euro na 1000 litrów paliwa. W Polsce jest stosunkowo niska. Ustalona jest dziś na poziomie około 400 euro na 1000 litrów paliwa, dzięki czemu zajmujemy miejsce w pierwszej dziesiątce krajów, w których podatek ten jest najniższy.

Przy obecnym kursie euro każdy litr benzyny zawiera około 1,80 zł podatku akcyzowego." i samej cenie paliwa http://www.mowimyjak.pl/praca-i-kariera/finanse-i- biznes/co-sie-skada-na-cene-litra-benzyny-w-polsce ,104_35048.html


Biurokacja w Polsce rośnie od lat 90 co wynika z wielu czynników.

http://kopalniawiedzy.pl/pyl-gwiazda-TYC-8241-2652 ,16175
Może pierwsza obserwacja obcej myśli technicznej?

Nie ma to jak porządna manipulacja

http://www.youtube.com/watch?v=TKLCYtt95RU&feature =fvwrel

Q pewnie znowu powie, że emocje itp. Ja nie wolkan :P.

Jak można zostawić dziecko na lotnisku z obcym człowiekiem. Jak można być tak pustym, dla mnie to czysty debilizm. Jak można postawić wakacje nad dobrem dziecka. Dla czego trzeba być tak durnym i nie sprawdzić czy dziecka dokumenty są ważne.
Niby tłumaczenie, że ktoś z rodziny miał przyjechać, babcia.
Zagapiłeś się, trudno masz zonka i po wakacjach. Dziecko jest ważniejsze niż twój odpoczynek. Takich rodziców, którzy myślą inaczej, powinno się wykastrować. Masz dziecko, ono jest ważniejsze od twojego wypoczynku. Była tan zapewniona opieka, min. dziecko ma opiekunkę. O czum to może świadczyć, dla tych ludzi liczy się bardziej $ niż samo dziecko.
Oby dostali wysoką karę $$$. Niech jeszcze opublikują ich twarze. To by była największa kara.

Seybr

Musze się zgodzić. Dziecko to nie towar. Ja bym psa tak nie zostawiła, co dopiero dwuletnie maleństwo! Przecież wszystko może się wydarzyć, wszystko! I kto wtedy byłby winny?

Eviva

Czytałem komentarze na wp.pl, wielu rodziców popiera moje zdanie, lub mamy podobne.
Przecież taki dwulatek sporo rozumie. Pewnie dziecko cieszył się wyjazdem a tu taki zonk. Mój młody jak wie że jedzie na wódkę, czyli nad jezioro cieszy się. Z rana budzi i czeka, w tedy nawet sam się ubiera i nie protestuje.

Seybr

No właśnie. Przecież to dla dziecka szok, gdy nagle okazuje się, ze rodzice zostawiają je jak paczkę w przechowalni i jadą sobie sami.

Z tą aferą jest coś nie tak...
Po pierwsze jest rozdmuchana, po drugie jak 2 latek może mieć nie ważny paszport? Jedynie może go nie mieć. (ostatnio ważność straciły wpisy dzieci do paszportu rodziców, ale jak dziecko ma dwa lata, to raczej już nie wydawali takich, bo przepis nie zaczął działać z dnia na dzień, do tego nie ma to znaczenia przy wyjeździe do krajów w Szengen (czy jak to się tam pisze)).

Dalej, filmik którym tak epatują media jest przekłamany, bo tam nie tylko dziecko zostaje ale i bagaże, więc raczej rodzice byli zmuszeni odejść na chwilę na bok, a nie polecieli w kij daleko.

I ostatnie: http://www.kominek.in/2012/07/jak-sie-robi-afery-w -tvn-24/

Faktem jest, że rodzice nie są do końca idealni, popełnili błąd, ale nie taki by ich za to linczować publicznie!

Toudi

Mam rozumiem, że popierasz coś takiego. Papa synku sorry ale ty nie możesz lecieć. My jednak lecimy, idź do pani ktoś, dziadek za 15 minut ciebie odbierze.


Można, wiesz przepisy się zmieniły. Każde dziecko musi mieć swój paszport. Oni w cale nie musieli lecieć do strefy.
Nie wiem czy ten przepis wszedł w życie. Dziecko na terenie UE musi posiadać ważny paszport.
Jeszcze jedno. Aby lecieć gdzieś tam paszport musi być ważny tyle i tyle.

Trzeba być rodzicem, żeby to zrozumieć. Fakt trochę rozdmuchane to ale, jak ktoś stawia siebie na pierwszym miejscu a nie dziecko to wybacz.

Dziś się dowiedziałem czegoś lepszego. Jutro napisze, co nie których zamuruje ;].

No właśnie nic nie wiemy o sytuacji na lotnisku i samej rodziny, nie wiemy gdzie i dlaczego lecieli. Wiemy tylko tyle, że dziecko było 15 minut pod opieką pracowników lotniska i to raczej nie było bez zgody pracowników lotniska.

Wiemy za to, że filmik nie pokazuje sytuacji z tych 15 minut, tylko raczej początek odprawy.

A co do ważności paszportu, to przepis jest jak to zwykle bywa, do interpretacji urzędnika w okienku. Od teraz nie będzie wpisu do rodzica, tylko osobny, ale stare choć nie wazne, to nie do końca straciły ważność, bo celnik może przepuścić taką rodzinę (wyraźnie o tym mówili w dniu zmiany przepisów), ale gdyby w tamtym kraju chcieli przekroczyć granicę z innym krajem to im nie pozwolą.


No co wybacz? Nie znając faktów, nie możemy oceniać tej sytuacji. Media celowo pokazało rodziców w negatywnym świetle, a ja daleko jestem od kreowani opinii po takim jednostronnym komentarzu. Biorąc pod uwagę ilość niedomówień jakie serwują media w tej sprawie, jestem więcej niż skory wątpić, że ci rodzice lecieli na wakacje.