Właśnie sobie przypomniałem odcinek SG:SG1 pt. Holiday. Jeśli ktoś oglądał, to zapewne pamięta motyw maszyny, która wymienia psychikę między ciałami (dwie osoby zamieniają się ciałami). Cały problem polegał jednak na tym, że nie dało się tego procesu wprost odwrócić tzn. ta sama para ciał, nie mogła dokonać ponownego transferu.
Dla dwóch par A-B i C-D, rozwiązanie jest względnie proste. X(X): osoba(psychika). Mieliśmy sytuację: A(B), B(A), C(D), D(C).
A(B)<->C(D)
D(C)<->B(A)
C(B)<->B(C)
A(D)<->D(A)
Zastanawia mnie jednak, jakie ogólne prawidłowości tutaj występują. Np. jeśli przyjmiemy, że osób jest zawsze liczba parzysta i w parach dokonują takiej wymiany, to czy dla każdego n (ilość osób) większego niż 4 ten proces można odwrócić? Na ile różnych sposobów? Ponieważ już ten wstępny transfer można traktować jako część sekwencji wymian, jak maksymalnie długa może być taka sekwencja (przy danym n), ażeby mogła wrócić do punktu wyjścia. Jak będzie w przypadkach, kiedy przynajmniej niektóre osoby dokonały więcej, niż jednej wymiany (co będzie zachodzić zawsze jeśli liczba osób jest nieparzysta, a nie ma osoby, która wymiany nie dokonała) itp.
Praktyczne rozwiązanie każdego przypadku jest zawsze możliwe w bardzo prosty sposób, jeśli zapewnimy drugie tyle osób, które żadnych wymian nie dokonywały. Ustawiamy je rzędami (tych, co się wymieniali i nowych). Transferujemy parami. Następnie przestawiamy "starych" tak, żeby stali z "nowymi" w zgodnych parach ciało-psychika. Transferujemy. "Starzy" są już sobą. Natomiast "nowi" wymieniają się według prostej zasady. Psychika z ciała A, do swego ciała. Nowa psychika z ciała A, do swego ciała itd.
___________________________
Wrzucam to akurat zagadnienie, ponieważ mnie irytuje

Mam jednak nadzieję, że wątek ten przerodzi się w cykliczną zabawę poświęconą rozwiązywaniu zagadek.