USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Różności / Kulinaria
 Strona:  1  2  3  4  »» 
Autor Wiadomość
Doctor_Who
Użytkownik
#1 - Wysłana: 18 Mar 2008 13:37:21 - Edytowany przez: Doctor_Who
Pomyślałem sobie, że fajnie by było (a propos dyskusji o kuchni klingońskiej, wolkańskiej i wszelkich kaszankach), gdybyśmy wrzucali przepisy na nasze ulubione rodzaje jadła.

Co do kuchni wegetariańskiej nie mam nic przeciwko, ale wegańska już u mnie odpada, bo żadne makarony wtedy nie są brane pod uwagę, więc odpadają choćby takie cuda, jak makaron z brokułami:

Jedno opakowanie dowolnego makaronu
2 średniej wielkości brokuły
1 kostka masła
20 dag parmezanu

Zagotować wodę, osolić, włożyć brokuły i gotować, aż będą miękkie (ok.15-20 min.). W rondlu rozpuścić masło, włożyć ugotowane brokuły, a następnie rozgnieść je dokładnie widelcem a by razem z masłem tworzyły jednolitą masę. Ugotować makaron na półtwardo, odcedzić, ale nie przelewać zimną wodą. Do makaronu dodać masę Masino brokułowi i delikatnie wymieszać łyżką. Całość posypać startym parmezanem.

Smakuje o wiele lepiej niż wygląda .

A to moje ulubione żarcie (tym razem z mięchem), zaraz po ruskich pierogach i spaghetti; ponoć zwie się to fraszynki - u nas pospolicie mówi się na to farszynki i tej nazwy się trzymać będę . Podobno pochodzi z Mazur, co w mojej kresowo-góralskiej rodzinie wywołało niemałą konsternację.

15 dag mięsa wieprzowego
1 kg ziemniaków
średnia cebula
30 dag mąki ziemniaczanej
10 dag smalcu
4 jaja
mąka
sól
pieprz

Mięso umyć, ugotować w osolonej wodzie, zemleć w maszynce do mięsa. Jaja ugotować na twardo, zemleć razem z podsmażoną cebulą. Wszystko połączyć z mięsem. Doprawić solą i pieprzem według uznania. Przygotować ciasto - ugotować ziemniaki i zemleć je wraz z dwoma surowymi jajkami, doprawić solą i pieprzem. Uformować placki. Nałożyć na nie farsz i pozawijać. Na patelni rozgrzać olej i smażyć farszynki na jasnozłoty kolor.

Zawijamy to w "kuleczki" jak pyzy, żadne cepeliny! Ja żrę to polane najczęściej jakim sosem z torebki, pomidorowo paprykowym lub podobnym.

A tu schab na słodko:

Składniki:
1 kg schabu
4 łyżki sosu sojowego
5 łyżek dżemu pomarańczowego
pół szklanki soku pomarańczowego
łyżka soku z cytryny
ząbek czosnku
szczypta mielonego imbiru
łyżeczka startego korzenia imbiru
pieprz
pomarańcza, cytryna

Pokroić schab na porcje i podpiec na ruszcie. Wymieszać sos sojowy, dżem, sok z pomarańczy i cytryny, roztarty czosnek, imbir, pieprz. Do tego sosu włożyć popieczony schab, dusić na słabym ogniu ponad pól godziny, jeśli sos wyparuje, dolać nieco gorącej wody. Podawać na zimno, przybrać plasterkami cytrusów.
Q__
Moderator
#2 - Wysłana: 18 Mar 2008 14:11:57
Doctor_Who

Przypomina się topic o rozbieraniu mięsa jaki ongiś niesławny spider założył...
Doctor_Who
Użytkownik
#3 - Wysłana: 18 Mar 2008 14:14:58
Q__

Przypomina się topic o rozbieraniu mięsa jaki ongiś niesławny spider założył...

Możesz podrzucić linka?
BTW - nie chciałem nikogo urazić, przecież przepisy kulinarne to nic zdrożnego, przeciwnie wręcz - smaczne...

Q__
Moderator
#4 - Wysłana: 18 Mar 2008 14:34:55
Doctor_Who

Możesz podrzucić linka?

Niestety waterhouse usunął.

nie chciałem nikogo urazić

I nie uraziłeś.
Doctor_Who
Użytkownik
#5 - Wysłana: 18 Mar 2008 14:53:48 - Edytowany przez: Doctor_Who
Uff! To ja dorzucę coś co szykujemy na najbliższe Święta:

>>Placek z wiórek kokosowych<<

I ciasto ciemne:

20 dag mąki
20 dag cukru
3 jajka
½ szklanki mleka
½ margaryny
2 łyżki kakao
1 proszek do pieczenia

Żółtka utrzeć z cukrem, dodać margarynę i mleko, dodać mąkę z proszkiem, kakao, a na końcu pianę z białek. Wylać na blachę.

II ciasto białe:

5 białek
30 dag cukru pudru
20 dag wiórek kokosowych

Ubić na sztywno pianę, dodać cukier, lekko wymieszać z wiórkami, wyłożyć na ciemne ciasto surowe i upiec.

Masa:

Utrzeć 1 margarynę z cukrem ½ szkl; dodawać po 1 żółtku (5 żółtek) troszkę kakao na kolor + ½ kieliszka wódki.

Masa wędruje pomiędzy warstwy ciasta - niestety nie pamiętam temperatury pieczenia, ale się spytam domowników.
Q__
Moderator
#6 - Wysłana: 18 Mar 2008 15:00:03
Ciekawe czy Forumowiczki zechcę wypróbować te przepisy (Foumowicze zresza też)...
Dragon
Użytkownik
#7 - Wysłana: 18 Mar 2008 22:42:11 - Edytowany przez: Dragon
Ja lubie ultraszybką i tani potrawę, uznacie mnie za dziwaka ale ja to lubie.

-Gotujemy makaron (dowolny)
-Dodajemy do niego koncentrat pomidorowy z biedronki, podgrzany lub nie(możecie dać inny ale mi najbardziej pasuje biedronkowy)
-dodać co chcecie, trochę serka, jakieś mięsko, przyprawy, co kto lubi.

Ale mimo wszystko najbardziej lubie pierogi ruskie i schaboszczaka, oraz dobrze zrobione mięsko (ksywka zobowiązuje
Q__
Moderator
#8 - Wysłana: 19 Mar 2008 15:32:32
Dragon

uznacie mnie za dziwaka ale ja to lubie.

Też tak czasem jadam jak mi się nie chce nic lepszego robić. Tylko zwykle całość na sporej ilości oliwy z oliwek podsmażam...
Doctor_Who
Użytkownik
#9 - Wysłana: 19 Mar 2008 15:42:16
Dragon

koncentrat pomidorowy z biedronki,

Ja wolę z pomidorów, ale o gustach się nie dyskutuje...

lubie pierogi ruskie

O to to! Ja też! Ja też!
Czy spotkaliście się z przypadkiem gdy wasze ulubione żarcie w innej części kraju je się zupełnie inaczej niż u was? Jedziecie gdzieś, zamawiacie i ZONK, co nadto, inni patrzą się na was jak na kosmitów albo barbarzyńców.
Ja na przykład nie spotkałem się gdzie indziej, by pierogi ruskie podawano z czerwonym barszczykiem (i zawsze muszę zamawiać jakiś Gorący Kubek do tego). A ja jadam ruskie wyłącznie ze skwarkami i preferuję czysty barszcz do popicia. Jakby mi ktoś ruskie śmietaną polał, to bym zabił . A gdy mi we Wrocku polali pierogi ruskie sosem czosnkowym to już zupełnie nie wiedziałem co mam z tym zrobić. Miałem styczność jeszcze z wersją z surówką z kapusty (ale to była wersja cateringowa podczas Festynu Średniowiecznego, papu było darmowe a artyści biedni i głodni, więc nie wybrzydzaliśmy; nawet dobre było).

A propos pierożków:

30 dag mąki
25 dag mielonego mięsa
15 dag pieczarek
1/8 litra kwaśnej śmietany
8 dag masła
1 żółtko
1 cebula
1 pęczek tymianku [może być z torebki]
2 łyżki oleju
pół łyżeczki proszku do pieczenia
sól, pieprz, ostra papryka
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
1. Mąkę połącz z proszkiem do pieczenia, masłem i szczyptą soli. Dodaj śmietanę i wyrób ciasto, potem zawiń je w folię i włóż na 45 min do lodówki. 2. Przygotuj farsz: obraną cebulę, pokrój w kosteczkę lub drobno posiekaj. Oczyść pieczarki. Pozostałe pokrój w kostkę. Opłucz, osusz i posiekaj tymianek. Mięso przypraw solą, świeżo zmielonym pieprzem oraz ostrą papryką. Dodaj cebulę, pieczarki i tymianek. Jak ktoś lubi, może dołożyć czosnek. Mocno rozgrzej na patelni olej. Następnie zmniejsz nieco płomień i usmaż (przez kilka minut) mięso. 3. Ponownie zagnieć ciasto. Potem rozwałkuj je na cienki placek. Wytnij z niego kola. Pośrodku każdego umieść łyżkę farszu, brzegi posmaruj rozmąconym żółtkiem. Złóż krążki na pół i zlep krawędzie. Pierożki posmaruj resztą żółtka. Umieść je na wyłożonej pergaminem blasze i wstaw na 25 min do piekarnika (temp. 200-C). Gotowe pierożki przełóż na talerze. Można je wyciąć większe i wtedy jeść jak ruskie, albo malutkie i jeść w barszczu.
Dragon
Użytkownik
#10 - Wysłana: 19 Mar 2008 15:46:54
Ja ruskie lubie tylko z solą, żadnych skwarków, omast i innych dziwactw.
Delta
Użytkownik
#11 - Wysłana: 19 Mar 2008 16:02:21
Dragon
lubie pierogi ruskie

Ale które "ruskie" nasze czy te zza wschodniej granicy? Bo podobno jest różnica, nasze są z ziemniakami, a za Bugiem to co tam nazywają pierogami ruskimi jest z mięsem.

Q__
Też tak czasem jadam jak mi się nie chce nic lepszego robić. Tylko zwykle całość na sporej ilości oliwy z oliwek podsmażam...

A, czyli nie tylko ja tak robię. Dziś np. jadłem kanapki z masłem i pierogami ruskimi (tymi z ziemniakami), bo nie chciało mi się czekać aż się podgrzeją.

Lubie takie zwyczajne proste jedzenie -nie ma nic lepszego niż bułka z konserwą wieprzową sprzedawaną pod nazwą gulasz angielski. Sałatki jarzynowej to się najeść nie mogę, lubię fasolę po bretońsku, parówki hot-dogowe, zupę grzybową, rosół z makaronem, grochówkę, a ziemniaki uwielbiam w każdej postaci (zwłaszcza smażone) -to najlepsza roślina jadalna na świecie. Bierze się patelnię, trochę oliwy z oliwek, cebulę, krojoną w kostki szynkę i krojone (wcześniej ugotowane), ziemniaki i smaży się dodając ziółek prowansalskich albo sosu sojowo-grzybowego (co kto lubi). Do tego z pół litra zimnego mleka do popicia i człowiek wie że żyje.
Dragon
Użytkownik
#12 - Wysłana: 19 Mar 2008 16:08:07
Ale które "ruskie" nasze czy te zza wschodniej granicy? Bo podobno jest różnica, nasze są z ziemniakami, a za Bugiem to co tam nazywają pierogami ruskimi jest z mięsem.


Te klasyczne z ziemniakami, swoją drogą jak siostra była na Ukrainie, w tam gdzie nocowali właścicielka spytała się wycieczki co chcą zjeść, wycieczka zgodnie wybrała ruskie pierogi, jednak właścicielka nie mogła zrozumieć jak można zrobić pierogi z serem i ziemniakami, na drugi dzień pierogi były gotowe, na jednym talerzu były z serem a na drugim z ziemniakami.
Q__
Moderator
#13 - Wysłana: 19 Mar 2008 16:42:46
Delta

Dziś np. jadłem kanapki z masłem i pierogami ruskimi (tymi z ziemniakami), bo nie chciało mi się czekać aż się podgrzeją

Obaj mamy kawalerskie nawyki, co?

Lubie takie zwyczajne proste jedzenie -nie ma nic lepszego niż bułka z konserwą wieprzową

Dla mnie proste żarcie to chleb z polendwicą... (Ale pasztet - probably z psa mielonego razem z budą - z pobliskiego sklepu jadam równie chętnie...

Dragon

Te klasyczne z ziemniakami

Moje ulubione. Najlepiej ze skwarkami...
Delta
Użytkownik
#14 - Wysłana: 19 Mar 2008 16:47:14
Q__
Obaj mamy kawalerskie nawyki, co?

Wychodzi na to, że tak.

Dragon
swoją drogą jak siostra była na Ukrainie, w tam gdzie nocowali właścicielka spytała się wycieczki co chcą zjeść, wycieczka zgodnie wybrała ruskie pierogi, jednak właścicielka nie mogła zrozumieć jak można zrobić pierogi z serem i ziemniakami, na drugi dzień pierogi były gotowe, na jednym talerzu były z serem a na drugim z ziemniakami.

Doctor_Who
Użytkownik
#15 - Wysłana: 19 Mar 2008 16:50:05
Delta

które "ruskie" nasze czy te zza wschodniej granicy?

"Ruskie" to bardziej od nacji rusińskich, a nie Rosjan, jak się przyjęło sądzić. Ja mówiąc ruskie mam na myśli ser+ziemniaki+cebulka smażona+skwarki.

Aha, i nie znoszę pierogów z truskawkami, jagodami itp. A w np. Czechach tylko takie jedzą.
W ogóle się nie potrafię niczym słodkim najeść na obiad.
Dragon
Użytkownik
#16 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:00:50
Nie ma jak kanapka smoczy oddech, z paprykarzem i czosnkiem, ewentualnie z cebulą. Uwaga!!! Jeść tylko w domu!
Q__
Moderator
#17 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:12:17
Dragon

Nie ma jak kanapka smoczy oddech, z paprykarzem i czosnkiem, ewentualnie z cebulą.

BTW: lubię sół czosnkową.

ps. zauważyliście, że temat o kulinariach, a gadają sami faceci?
Delta
Użytkownik
#18 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:16:53
Q__
ps. zauważyliście, że temat o kulinariach, a gadają sami faceci?

Nie ujmując płci pięknej, parę razy słyszałem, że faceci są lepszymi kucharzami. I rzeczywiście, gdzie by nie popatrzeć szefem kuchni, albo prowadzącym programy o jedzeniu jest facet. Coś w tym musi być (albo nikła popularność zawodu wśród pań, albo rzeczywiście gorsze do niego predyspozycje).
Q__
Moderator
#19 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:26:59
Delta

Nie ujmując płci pięknej, parę razy słyszałem, że faceci są lepszymi kucharzami.

A może po prostu Trekerzy przełamują stereotypy równie skutewcznie co sam Trek?

(Jeśli tak, cieszę,że żenie otrzymaliśmy kanonicznego wątku gejowskiego)
Pah Wraith
Użytkownik
#20 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:27:32
Q__
auważyliście, że temat o kulinariach, a gadają sami faceci?

Normalne. Kobiety robią, a mężczyźni gadają

A serio - najprostsze żarcie jest najlepsze. Odsmażone ziemniaczki z masełkiem plus kefirek (ale dobry, bez mleka w proszku) to szczyt pyszności W ogóle większość potraw polskich jest dla mnie bardzo "zjadliwa" Bigosik z grzybkami i mięskiem, schabowy z grubą panierką, placki ziemniaczane, fasolka po bretońsku, pierożki (niemal każdego gatunku) to jest to co lubię najbardziej Oczywiście zupka pomidorowa (najprostsza jest najlepsza). Z chęcią też barszczyk czerwony z uszkami bądź krokietem. Barszcz biały i żurek z jajkiem i kiełbaską echhh No i ukoronowanie posiłku - szarlotka z warstwą jabłek na 7 cm i kruchym ciastem ciastem na 2-3 cm tak jak się u mnie w domu zawsze robiło Mile widziany jest tez placek z powidłami z charakterystyczną krakowska kratka z kruchego ciasta lub kruszonką
Q__
Moderator
#21 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:39:32
Pah Wraith

Normalne. Kobiety robią, a mężczyźni gadają



Odsmażone ziemniaczki z masełkiem plus kefirek

A fryteczki? Gdyby to było zdrowe jadłbym je co dzień...
Doctor_Who
Użytkownik
#22 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:40:11
Pah Wraith

większość potraw polskich jest dla mnie bardzo "zjadliwa"

Szczególnie fasolka po bretońsku, barszcz ukraiński, kołduny litewskie, karp po żydowsku, ryba po grecku, placek po węgiersku ....
Q__
Moderator
#23 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:50:49
Doctor_Who

Szczególnie fasolka po bretońsku, barszcz ukraiński, kołduny litewskie, karp po żydowsku, ryba po grecku, placek po węgiersku

ROTFL

(Też większość lubię.)
Pah Wraith
Użytkownik
#24 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:55:53
Q__
A fryteczki? Gdyby to było zdrowe jadłbym je co dzień..

A owszem, owszem, a jakie wolisz? McDonaldowe czy "polskie"? czyli cienkie i chrupiące czy grube i nieco sflaczałe?

Doctor_Who
Tak, a największymi polakami byli - litwin Mickiewicz no i... Słowacki
Delta
Użytkownik
#25 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:57:05 - Edytowany przez: Delta
Pah Wraith

Pah, zlituj się, głodny przez Ciebie jestem. Ale bigos i szarlotkę sobie daruję. Bigosu nie lubię, a zamiast szarlotki wolę dobry sernik.

Q__
A fryteczki? Gdyby to było zdrowe jadłbym je co dzień...

Pół zimy jadłem niemal na co dzień. Teraz zmuszam się o nich nie myśleć, bo co za dużo to niezdrowo.


A, i zapomniałem o jeszcze jednej dobrej rzeczy: plastrach wędzonego łososia. Mniam.
Doctor_Who
Użytkownik
#26 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:57:07
Z osobliwości, które czasem można spotkać na półkach w mięsnym: blok drobiowy pod nazwą: szynka postna (sic!) i... schab po żydowsku. Ten ostatni to mało mnie po podłodze sklepowej nie przeturlał...
Dragon
Użytkownik
#27 - Wysłana: 19 Mar 2008 17:59:31
A grochówka?
Doctor_Who
Użytkownik
#28 - Wysłana: 19 Mar 2008 18:00:57 - Edytowany przez: Doctor_Who
Dragon

A grochówka?

Grochówkę - podobnie jak wzmiankowaną fasolę - należy rozważyć jako alternatywę w obliczu groźby zakręcenia nam kurka z gazem.
Pah Wraith
Użytkownik
#29 - Wysłana: 19 Mar 2008 18:10:06
Delta
Pah, zlituj się, głodny przez Ciebie jestem.

Heh, ja w pracy siedzę i się tostami z tostownika ratuję, więc taka wyliczanka tyz pobudziła me zmysły

dobry sernik.

Dobry sernik tez jest dobry. Najbardziej to mi odpowiada taki zwykły, a nie na ciescie - wiedeński. Tylko, że ser musi byc dobry...

Dragon
A grochówka?

Zdecydowanie! Z boczkiem i grzankami Jeśli miałbym iść do wojska, to jedynym pocieszeniem bylaby własnie wojskowa grochówka pachnaca świezym boczkiem i majerankiem
Delta
Użytkownik
#30 - Wysłana: 19 Mar 2008 18:17:29
Pah Wraith
Jeśli miałbym iść do wojska, to jedynym pocieszeniem bylaby własnie wojskowa grochówka pachnaca świezym boczkiem i majerankiem

W spożywczym koło mojej chałupy sprzedawali taką w litrowej puszce. Kupowałem dwie, w domu dokładałem jarzyn i co tam jeszcze trzeba, gar miał ładnych kilka litrów i znikał w dwa dni. Dosłownie nie mogłem się oderwać od koryta. Na szczęście sklep zadbał o moją i tak naruszoną linię i przestał ją sprowadzać.

Doctor_Who
Grochówkę - podobnie jak wzmiankowaną fasolę - należy rozważyć jako alternatywę w obliczu groźby zakręcenia nam kurka z gazem.

Pomysł bardzo patriotyczny, ale trzeba z nim uważać. Podobno jedna z teorii mówi, że tak wyginęły dinozaury. Za bardzo przyczyniły się do efektu cieplarnianego.
 Strona:  1  2  3  4  »» 
USS Phoenix forum / Różności / Kulinaria

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!