Towarzyszu Q__

niektórzy Nowi ciężko się aklimatyzują i czasem muszę użyc metod a'la O'Mara...

mam sie bać ??

Spoko natka, ja przeżyłam, i Wy przeżyjecie, Towarzyszu.

Towarzyszko T"Landra

jak przystało na oficera USFP dam rada

niektórzy Nowi ciężko się aklimatyzują i czasem muszę użyc metod a'la O'Mara...


Dobrze, że nie Mułły Omara...

Partia liczy na Was.

Towarzyszko T"Landra

Partia liczy na Was.

myslałem że ty, ale cóż dobre i to.

Niech będzie, ja też. Nie wiem, co to niby zmienia, skoro jeden za wszystkich...

Mówimy; partia, myślimy: Eviva, mówimy: Eviva, myślimy: partia !

Doctor_Who

Cóż, jest taka choroba, nazywa się rozszczepienie osobowości. Wtedy nie "jaźń" jest już, a "myźń". Z czego to, że pozwolę sobie na błyskawiczny quiz?

Lem??

Eviva

Z czego to, że pozwolę sobie na błyskawiczny quiz?


Z głowy czyli z niczego strzelam: "Maska" Lema?

Raczej jedna ze sztuk o profesorze Tarantodze (bodajże "Godzina przyjęć...").

Autor trafiony, reszta nie. To "Kongres futurologiczny". Ale byliscie blisko.

Ja tu chciałem sobie aluzje poczytać, a tu cała strona offtopów

PaulAtryda

No znajdź jakąś świeżutką aluzję, bo myśmy się już chyba pod tym względem wyprztykali.

Eviva

No znajdź jakąś świeżutką aluzję, bo myśmy się już chyba pod tym względem wyprztykali.

Eee tam... Prawdziwemu fanowi wszystko się kojarzy...

Eviva

No znajdź jakąś świeżutką aluzję

Może nie świeżutka, ale nie pamiętam czy ktoś o tym wspomniał. Chodzi o Johnyy';ego Bravo - swego czasu kultową kreskówkę. Zobaczcie odcinek Galaxy boy:

http://www.pcplanets.com/videos-1600177-Galaxy-Boy -Johnny.shtml#

Miłośnicy Xenomorfów mogą pzewinąć na ostatnie 5 sekund odcinka .

Doctor_Who

Chodzi o Johnyy';ego Bravo - swego czasu kultową kreskówkę.

A myślałem, że tylko ja to ogladami bałem się przyznać.

Jest jeszcze odcinek Carl Be Not Proud - Carl, nerd i geek, znajomy Johnnyego udaje, że jest umierający i Johnny spełnia wszystkie jego zachcianki. Jedną z nich jest odgrywanie sceny z ulubionego serilu SF Carla. Zgadnijcie z jakim odcinkiem TOS kojarzy się walka na śmierć i życie dwójki głównych bohaterów?

Cholibka, nie mogę znaleźć tego odcinka...

Doctor_Who

Kiedyś to oglądałam, ale kudy przed TOSem. Teraz mogłabym się rozkoszować tym w pełni, ale na złość mi teraz Johnny idzie w godzinach, gdy nie ma mnie w chałupie.

Doctor_Who

Zgadnijcie z jakim odcinkiem TOS kojarzy się walka na śmierć i życie dwójki głównych bohaterów?

A z którym może się kojarzyć?

Skoro już o kreskówkach mowa, to jest taki odcinek serialu "Kim Kolwiek", kreskówki z Disney Channel. Kim trafia do "telewizyjnej rzeczywistości" i zostaje rzucona na pokład statku z "Gwiezdnej włóczęgi". Jest tam kapitan, a przez moment widać nawet Spocka. Kim spostrzega z przerażeniem, że ma na sobie czerwony t-shirt. Kapitan wyznacza zwiad.
- Lecisz ty, ty i...- rozgląda się i zatrzymuje wzrok na odzianej w czerwony t-shirt Kim - I ty. I tak się nie przydasz.

Eviva

serialu "Kim Kolwiek"

Niezręcznie przetłumaczony oryginalny tytuł "Kim Possible".

Q__
Niezręcznie przetłumaczony oryginalny tytuł "Kim Possible"

Cóż, no juz o to mnie chyba nie obwinisz, bo nie ja robie za tłumacza w polskiej telewizji

A z tak zwanych aluzji niezamierzonych (jak sądzę) - logo wytwórni Venevision (od głupawych telenowel głownie) jako żywo przypomina odwrócony symbol IDIC. Podejrzewam, że zapoznawszy się z produkcjami wytwórni Wolkanie uznaliby to za bluźnierstwo galaktyczne.

Q__

Niezręcznie przetłumaczony oryginalny tytuł "Kim Possible"

Z tym, że niezręcznie bym polemizował, bo to w końcu gra słów. TO tak samo jakby ktoś chciał (zakładając że jakakolwiek stacja obcokrajowa byłaby zainteresowana) przetłumaczyć na angielski tytuł "Daleko od noszy" - leksykalnie byłoby wykonalne, ale kontekst kulturowy i aluzja - nie byłaby do zachowania...

W końcu bądź co bądź "Mission Impossible" dla Amerykanów to kultowy serial, a dla nas tylko 3 filmy ze scjentologiem .

A tak oryginalna gra słów została zastąpiona polską...

Doctor_Who


Z tym, że niezręcznie bym polemizował, bo to w końcu gra słów. TO tak samo jakby ktoś chciał (zakładając że jakakolwiek stacja obcokrajowa byłaby zainteresowana) przetłumaczyć na angielski tytuł "Daleko od noszy" - leksykalnie byłoby wykonalne, ale kontekst kulturowy i aluzja - nie byłaby do zachowania...

Przekonałeś mnie.

W końcu bądź co bądź "Mission Impossible" dla Amerykanów to kultowy serial, a dla nas tylko 3 filmy ze scjentologiem

W dodatku filmy pozostające i w cieniu Bonda i w cieniu lepszych dokonań swych twórców.

Tekst o pladze "munchkinizmu" w RPG (polecam naszym Graczom):
http://www.7t7.de/unterhaltung/rpg/munchkin.html
Pojawia się tamzawoalowana aluzja do trekowej omnipotencji technologicznej.

Uwaga, reklama!
W radio usłyszałam następujący tekst reklamowy:
Żyj długo i szczęśliwie... ze swoim nisssanem.
wypowiedziane z całkowicie wolkańską intonacją.

A w drugim odcinku serialu "Żar tropików" mamy następującą rozmowę:

Nick - Sprawdź wykazy, porównaj dane i wyciągnij wnioski
Sylvie - Skąd wiesz, jak to się robi?
Nick (pokazując piękny taal) - Oglądałem "Star Trek".

Eviva

Wiesz tyle razy ten film oglądałem i nie pamiętam ;].