Hanz
no w końcu przestaną cierpieć fani, nie mający szans na kontakt z idolem
dla fanów hologramowej arystki wystarczy niewielka inwestycja w sprzęt i oto idol(ka) zasuwa po pokoju

To Laska z Mangi, a Mandze nie wiem czemu ale prawie wszyscy mają Europejskie rysy (może przez te wielkie oczy)

Ps. Dużo trzeba do takiego hologramu bo bym tak sobie chciał np. zobaczyć hologram Enterprise nad pałacem kultury lub najważniejsze postacie Treka razem wyobraźcie sobie Kirka, Spocka, McCoy-a, Picarda i wielu innych razem na scenie śpiweającyh czołówkę z ST: Enterprise

Tu akurat zdania są podzielone. Zobacz na to wideo i ew. odpowiedzi.

Kurcze ale gdyby taki Hologram wykorzystać w ten sposób:

Najpierw jest generowany obraz kosmosu jak z czołówki Następnego Pokolenia. Potem błysk białego światła z bieli wychodzą sylwetki (hologramy wciąż) i obok siebie stają:
Kirk, Spock, McCoy, Sulu, Piacard i inni ze Star Treka. Ehhh

MarcinK
Podobała by mi się ta wizja. Nawet entek nad pałacem albo White House :D

Ale takie Hologramy dają wielkie możliwości. Np. W mojej miejscowości na Dożynkach była doda a gdyby użyć czegoś takiego yo by zaśpiewał ktoś z większym talentem.

Albo można by użyć tego jako systemu ochronnego otóż oprócz prawdziwych strażników wyświetlani byliby również cyber-strażnicy i rabuś nie wiedziałby którzy są którzy np. myśli że ma przed sobą hologram próbuje przez niego przejść i uderza w strażnika

W słynnej, komputerowej grze strategicznej Starcraft II jedną z trzech walczących ras są Protossi, mający zaawansowane technologie i naturalny potencjał do manipulacji energią psi (coś w rodzaju "Mocy" z SW, choć raczej dotyczy umysłu). Mają jednostkę, która po upgradzie potrafi tworzyć tzw. halucynacje. Czyli jakby zaawansowane hologramy, nie do odróżnienia od normalnych jednostek, chyba że się ma odpowiednie detektory.

Halucynacje rzeczywiście wykorzystuje się niekiedy w boju. Można za ich pomocą stworzyć jednostki wymagające zupełnie innego drzewa technologicznego, niż sobie obecnie zapewniliśmy budynkami produkcyjnymi. Np. można stworzyć statki powietrzne i zasugerować przeciwnikowi, że budujemy flotę powietrzną, a tak naprawdę robimy naziemną (a przeciwnik inwestuje w obronę przeciwlotniczą). W ten sposób można przeciwnika przestraszyć, co działa podobnie, jak opisałeś -- defensywnie. Ale można też wykorzystać halucynacje (czyli zaawansowane hologramy) podczas ataku: dodając halucynowane jednostki do naszej armii, aby ściągały na siebie ogień. Te hologramy nie zadają obrażeń gdy strzelają, ale są na tyle zaawansowane, że mogą przyjąć trochę trafień zanim eksplodują w chmurze sztucznej materii i energii psi -- halucynacja może oberwać o połowę mniej niż udawana przez nią jednostka.

Także takie idealne hologramy mogłyby stanowić niezłą formę maskowania elektronicznego, a nawet optycznego.

Choć akurat w tym celu halucynacje w Starcrafcie używane są rzadko. Prędzej halucynuje się szybki myśliwiec i przelatuje się nad bazą wroga, by zobaczyć co on tam na nas szykuje. Normalne hologramy w ten sposób już by niestety nie działały ;).

"Daily Mailowi", ani niewiarygodne.pl nie wierzę, ale zawsze to ciekawostka:
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Peleryna -czasoprzestrzenna-pozwoli-manipulowac-historia,wi d,12860947,wiadomosc.html
(Gdyby to była prawda, to wyprzedziliśmy Romulan .)

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/sukces-naukowcow-o kielznali-antymaterie,1,3789288,wiadomosc.html

Onetowi trudno wierzyć*, ale dobrze byłoby, żeby same fakty z newsa były prawdą.

*Zwłaszcza po tekście: Siła zniszczenia jaką może powodować nawet niewielka ilość antymaterii byłaby większa niż ta pochodząca z największej bomby wodorowej (H-bomb).
Największa bomba wodorowa (Iwan Wielki albo Car bomba, 58 MT i to po "osłabieniu", bo Sacharow twierdził, że bez problemu dałoby się wyciągnąć 150 MT) wydzieliła energię odpowiadającą anihilacji 1 kg materii i 1 kg antymaterii.. Te 2 kg to raczej nie jest "niewielka ilość", a bombę wodorową możemy mieć mocniejszą.

Jestem na Nie. Trzy razy Nie i dziękujemy manipulacji historią.
Czemu?
Ponieważ można niechcący sprawić że będzie gorzej np. dać Egipcjanom technologię XXI wieku, co może spowodować straszne zatrucie środowiska i koniec cywilizacji zanim się zacznie.

Tak więc jestem na NIE


Jestem na TAK.

To daje ogromne możliwości np. będziemy mogli odbywać szybkie podróże kosmiczne na księżyc w 12 godzin na marsa w niespełna dwa tygodnie, do Proximy Centauri w dekadę!!!.

MarcinK

Obawiam się, że to nie jest takie proste. Technologią fuzji jądrowej dysponujemy ponad pięćdziesiąt lat, a nie udało nam się do tej pory zbudować ekonomicznie opłacalnego reaktora. Co ja pisze? Nie udało nam sie nawet zbudowac reaktora, który byłby opłacalny energetycznie (czyli produkowałby więcej energii niż by zużywał), a co dopiero żeby opłacało sie to ekeonomicznie... Zasady działania napędu opartego o rakcję fuzji Sacharow opracował już w tamtym wieku i nadal nie mamy statków z takim napędem. Nikt nawet nie próbuje takiego zbudować. No więc gdzie nam do antymaterii...

Jurgen
Ale np. Napęd Fotonowy jest już dostępny na księżyc w 12 dni na marsa w dwa tygodnie!!!

MarcinK

Nie chcę być sceptykiem, ale na razie jakoś tego nie widzę...

MarcinK
Nie tylko fotonowy, ale trekowy napęd jonowy i to działający. Jedyny problem to to, że statki o takim napędzie powinno sie budować w przestrzeni kosmicznej ewentualnie wysyłać w kosmos w rakiecie wielostopniowej.
Mozna też wykorzystać napęd atomowy podobny do tego w okrętach atomowych tyle, że tego by już się nie dało w całości bezpiecznie wynieść na orbitę więc trzeba by najpierw zbudować statek na orbicie, zamontować w nim suchy reaktor a potem zaaplikować pierwiastki radioaktywne.
Rzecz w tym, że na początek by trzeba zbudować w kosmosie dok, a to już duży problem jak na nasze obecne mozliwości nie tyle techniczne ale finansowe.

Czyli, że, jak w starej żydowskiej anegdocie, nie mamy mnóstwa problemów z napędem , dokiem, budową, czy nawet deflektorami (profesor Michio Kaku już opracował ich teoretyczne plany) - my mamy tylko jeden, jedyny problem : skąd wziąć na to kasę?

Może właśnie po to będzie nam potrzebny przylot braci Wolkan...

Niech tylko Chiny wezmą się porządnie za wyścig w kosmos, a Rosja i USA znajdą lub dodrukują tą kasę. ;)

To nie takie proste gdyż kasa musi mieć kapitał np. za komuny każdy w portfelu miał kilka tysięcy czemu bo było małe pokrycie (mało towaru tip.) tak więc zmniejszyła się wartość pieniądza i zamiast płacić np. 3 zł za chleb płaciło się nie jestem pewien ale 30 000 zł za chleb tak jakby tą kaszę przeliczać na nasze..

MarcinK, idź lepiej poczytaj aktualne wiadomości. Może wówczas zrozumiesz.

Tymczasem jednak wyczytałem najnowszą hipotezę Penrose'a odnośnie częsci promieniowania tła:
http://www.bbc.co.uk/news/science-environment-1183 7869
Sygnały sprzed początku Wszechświata? Toż to w "Głosie Pana" było. Teraz czekać aż odcyfrują z tych szumów dzieje Mikromiła i Gigacyana.

http://www.tvn24.pl/12691,1682871,,,uwiezili-antym aterie-pierwszy-raz-w-historii,wiadomosc.html

Może jeszcze za naszego życia zobaczymy iniektory antymaterii w akcji...

Eviva

To chyba ten sam news, tylko z innego źródła:

http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=6&topic=1173&page=17#msg207337

Jurgen

A możliwe...

Tymczasem zaledwie NASA zapowiedziała konferencję poświęconą problemom egzobiologii
http://www.nasa.gov/home/hqnews/2010/nov/HQ_M10-16 7_Astrobiology.html
media (te mniej wiarygodne) zaczęły spekulować, że ma być na niej ogłoszone odkrycie życia na Tytanie (co by było realizacja pomysłu kilkakrotnie rozważanego już w SF):
http://www.slashgear.com/nasa-holding-press-confer ence-thursday-has-it-found-extraterrestrial-life-3 0116872/
http://www.sfora.pl/NASA-odkryla-zycie-w-kosmosie- Ujawni-dowody-a26760

Cóż, w czwartek (czyli już jutro) się okaże, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, by zwlekano z ogłoszeniem odkrycia tej rangi.

Q__
Zwlekać może i by chwilę zwlekano, bo odkrycie tej rangi trzeba potwierdzić. Mogło by to przecież być największe odkrycie w historii ludzkości.

Wysoce wątpliwe jednak, by tym razem chodziło o coś tak ważnego. Podobne konferencje czy ogłoszenia się czasem zdarzają i z reguły nie dotyczą odkrycia życia na obcym świecie ;). Z drugiej strony: warto zwrócić uwagę, że kiedyś w mediach już praktycznie ogłoszono, że znaleziono pozostałości po obcym życiu w meteorycie, co potem okazało się nieprawdą (znalezione struktury okazały się być naturalne, ale nigdy nie były "żywe").

Co do samego Tytana, to wielokrotnie pisaliśmy na forum, że to taka nasza "druga Ziemia". To drugi pod względem wielkości księżyc w Układzie Słonecznym. Średnicę ma o około połowę większą niż Księżyc (który jest wyjątkowo duży!), masę też ma dużo większą. To jedyny księżyc z grubą atmosferą. Z pozostałych kawałków skał, oprócz Ziemi, tylko Wenus ma coś takiego. Tyle że na Wenus temperatura i ciśnienie są ogromne, a na Tytanie co prawda jest bardzo zimno, ale ciśnienie jest tylko o połowę wyższe niż na Ziemi (spokojnie byśmy to przeżyli), a atmosfera składa się w większości z azotu. No i na powierzchni Tytana mamy rzeki i jeziora, tyle że płyną w nich węglowodory, a nie woda.

Coś o Tytanie faktycznie mogą dzisiaj powiedzieć, bo wokół Saturna cały czas lata sobie sonda Cassini (ta, która parę lat temu wysłała na Tytana lądownik Huygens) w przedłużonej misji. Misja niedługo miała się skończyć i ekipa stara się dobrze wykorzystać każdy dzień. Nawet dzisiaj sonda tweetowała fotkę z przelotu obok Tytana, chociaż coś widzę, że link nie dość, że się zwalił, to jeszcze -- nawet po poprawie -- docelowa strona coś nie działa.

Tu się zgadzam, że zwlekano by z oficjalnym ogłoszeniem. Ale pewnie trafiłby się jakiś "wyciek", że sa w trakcie weryfikowania bardzo interesującego odkrycia.
A prasa popularna zapewne przedstawiła by to jako "wstrząsające odkrycie, które wywróciło do gówy nogami współczesną naukę"

The_D


Ja natomiast sądzę, że powtórzyłby się scenariusz z "marsjańskimi bakteriami" - najpierw trąbiono by, że wygląda na to, iż odkryto ślad życia pozaziemskiego, ale trwaja badania weryfikacyjne (ba, odpowiednie hipotezy trafiłyby gdzie trzeba, choćby do "Nature"), a potem byłoby oficjalne potwierdzenie (lub obalenie) tych hipotez.

BTW. votum separatum jednego z naukowców analizujacych wyniki badań Vikingów, twierdzącego, że dowodzą one istnienia życia na Marsie, choć jest właśnie zdaniem mniejszościowym, i nie doczekało się jak dotąd pozytywnej weryfikacji, krąży po świecie od dawna. Pisałem o nim kiedyś, bo co jakiś czas media doń wracają.

EDIT:
Tymczasem jednak okazało się, że chodzi o ziemskie formy życia, którym arszenik nie tylko nie szkodzi, ale jeszcze go metabolizują i nie narzekają :
http://www.telegraph.co.uk/science/space/8174040/L ife-as-we-dont-know-it-discovery-could-prove-exist ence-of-aliens.html
http://www.foxnews.com/scitech/2010/12/02/alien-li fe-nasa-titan-arsenic-bacteria/
http://abcnews.go.com/Technology/life-space-life-l ives-off-arsenic/story?id=12291373
http://blogs.discovermagazine.com/notrocketscience /2010/12/02/mono-lake-bacteria-build-their-dna-usi ng-arsenic-and-no-this-isnt-about-aliens/
(Co zresztą potwierdza intuicję SF, że należy szukać pozaziemskiego życia odmiennego od tego co wydaje się ziemskim standardem - choć, jak widać, bywają i na Ziemi spore odchylenia od tego standardu.)

Powtórka z "Powtórki"?
http://www.telegraph.co.uk/science/space/7972538/A re-we-living-in-a-designer-universe.html
(Jeden facet twierdzi, że mozemy być wynikiem eksperymentu Obcej cywilizacji z innego wszechświata...)

W StarGate-Universe. Jest teraz fajny motyw odnośnie wszechświata.

Tam pewien naukowiec (zapomniałem jak się nazywał w tym serialu).
Odkrył ze za stworzeniem wszechświata może być odpowiedzialna jakaś zaawansowana technologicznie cywilizacja.

A cały ten szum kosmiczny (co można m.in znależć w radiu na wolnych częstotliwosciach). Jest tak naprawdę zakodowanym przekazem, i pradawni go właśnie odkodowali. ;)


Dużo ciekawych fajnych dokumentów nt. wszechświata można znaleźć na: dokumentalne.pl ;)

Bzdury, wszechświat stworzył Ijon Tichy

Stanisław Lem "Głos Pana"....