Chciałoby się optymistycznie zakrzyknąć, że realizuje się fragment wizji z "Blade Runnera" (że o "Bondach" i "Fantomasach" nie wspomnę):
http://www.terrafugia.com/
Ale jestem ciekaw na ile ten pojazd jest praktyczny, na ile zaś pozostanie zwykłą ciekawostką.

Q__
Prezentuje się bardzo fajnie! Ale jest dość drogie. 200 k dolarów to nie jest latające auto dla mas, choć to i tak znacznie taniej niż poprzednie modele w stylu SkyCarów (500k).

Osobiście wiążę spore nadzieje z "latającymi samochodami". To dobry sposób na rozwiązanie problemu zatłoczonych dróg raz na zawsze.

Tylko trochę ciężko z tym wystartować. Póki co latające samochody nie są zbyt praktyczne. Zrobienie licencji pilota jest wbrew pozorom dość skomplikowane, a loty są bardzo sformalizowane. Lądować i startować można tylko z wyznaczonych lotnisk.

Trudno to nazwać wygodą. Za to łatwo sobie wyobrazić, jak mogłoby to wyglądać gdyby zmieniono przepisy i wybudowano odpowiednią infrastrukturę (choćby mini lotniska). Pewnie, koszty byłyby spore, ale i dziś sporo płacimy na infrastrukturę podtrzymującą normalny ruch uliczny.

Obawiam się, że na razie mamy błędne koło. Niewygoda użytkowania obniża praktyczną wartość tych latadeł. Firmy na razie nie chcą w to wchodzić, więc konkurencja jest mała. Mało kto chce kupować, więc produkcja jest niska. To wszystko powoduje wysokie koszta, a przez wysokie koszta nikt nie myśli jeszcze o tych latadłach jak o pojazdach dla mas.

To akurat nie jest osiągniecie naukowe - kary za "możliwość popełnieina przestępstwa" czyli "Raport mniejszości" po rosyjsku???
http://www.tvp.info/informacje/swiat/nastepczyni-k gb-bedzie-mogla-wiecej/2143958

Q__

Genialne w swej prostocie. Jak ktoś ma dużo pieniędzy, to też będzie go można wsadzić do aresztu za "stwarzanie warunków do popełnienia przestępstwa", przecież ktoś mógłby go okraść.

Kolejny kroczek na drodze do wprowadzenia do służby broni laserowej:

http://www.scientificamerican.com/article.cfm?id=l aser-downs-uavs

A tutaj widzimy, jak robot uczy się podrzucać na patelni naleśniki
http://www.engadget.com/2010/07/26/robot-arm-learn s-to-flip-pancakes-can-never-know-the-joys-of-ta/

Świetna, jak zawsze ekspresywne mowa doktora Neila deGrasse Tysona -- "naszego ulubionego astrofizyka" -- na temat przyszłości NASA oraz istotności podboju kosmosu:

http://www.youtube.com/watch?v=RQhNZENMG1o

Tyson to moim zdaniem jeden z kandydatów na zastąpienie Carla Sagana. Jest nawet bardziej wyluzowany, super się go słucha, no i potrafi w prosty sposób wytłumaczyć skomplikowane rzeczy. Powyżej mówi np. o tym, dlaczego warto wydawać pieniądze na podbój kosmosu i obala (nie)sławny argument "po co rozwiązywać problemy tam na górze, jeśli mamy tyle problemów tu na dole?".

Nie wiedziałem w jakim wątku podzielić się z Wami tą wiadomością, ale że Trek jest o odkryciach i nawiązuje do tradycji marynistycznych... :
http://wiadomosci.onet.pl/2204877,12,odnaleziono_z aginiony_165_lat_temu_statek,item.html

Japoński pomysł na "transmisję" mistrzostw świata w piłce nożnej, oraz translator:
http://www.youtube.com/watch?v=Weg9NQZfVq8&feature =player_embedded

Jak dla mnie bardzo ciekawa idea, tylko czy możliwa w tak krótkim czasie do zrealizowania

Data coraz bardziej realny?

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/zdrowie/przelomo wy-wynalazek-elektroniczna-skora,1,3659126,wiadomo sc.html

Jurgen
Przeczytałem artykuł z linku , pojawia się kilka problemów i pytań:
jeżeli skóra ma być dla człowieka to ważna jest jej wrażliwość (dla robotów domowych także- uzasadnienie w tekście artykułu ) , z drugiej strony powinna być odporna na warunki zewnętrzne (nie chcemy robotów mniej odpornych od ludzi bo ich produkcja mija się z celem) , ważne by pomóc ludziom i nie wykorzystywać np. modyfikowanej i odpornej na różne warunki skóry do np. modyfikowania żołnierzy - a pewnie taka ochota naszego pokojowo nastawionego gatunku by była..... A co do Daty to będzie raczej odległa data

Nie wiem, czy było na Forum, ale w każdym razie uważam to za interesujące, więc dodaję.

Fanom Treka z wiecznym niechciejem do stukania w klawiaturę i tęsknie spoglądającym na przedstawione w serialu 'dyktowanie' komputerowi powinien spodobać się polski program do rozpoznawania mowy, SkryBot, przystosowany całkowicie do pracy w języku polskim:

http://skrybot.pl/produkty/rozpoznawanie-mowy-skry bot-domowy/

Można od b. niedawna testować darmowo program. Z osobistych doświadczeń wynoszę głównie to, że aplikacja jest dość dokładna, ale strasznie powolna.

Scully
http://skrybot.pl/produkty/rozpoznawanie-mowy-skry bot-domowy/
Muszę się tym zainteresować. Sam nie raz nie lubię stukać w klawę.

A tymczasem ONZ szykuje się na Pierwszy Kontakt:
http://www.pardon.pl/artykul/12583/onz_szykuje_sie _na_powitanie_kosmitow

EDIT: hehe, media jednak kłamią na potęgę... W/w wiadomość kolportowana zresztą przez różne media:
http://www.telegraph.co.uk/science/space/8025832/U N-to-appoint-space-ambassador-to-greet-alien-visit ors.html
Okazała się typowym "faktem medialnych".

Oto - dość urocze w tonie - dementi ze strony rzekomej "ambasador":
http://www.guardian.co.uk/news/blog/2010/sep/27/un -alien-ambassador-mazlan-othman

Kolejna ciekawostka - działania kryptomilitarne. Tak to wygląda w praktyce:
"...Kto zaatakował Buszer? - głowią się eksperci komputerowi na całym świecie. Znaleźli jeden ślad - w środku wirusa tkwi plik o nazwie Myrtus. Chodzi o mirt - gęsty zielony krzew z białymi kwiatkami, pospolity na Bliskim Wschodzie. Jako pierwszy wykrył to słowo w wirusie - i połączył z biblijną opowieścią - niemiecki ekspert. A Carol Newsom, badaczka Starego Testamentu z Uniwersytetu Emory w Atlancie, w rozmowie z "New York Timesem" potwierdziła to odkrycie. Otóż po hebrajsku słowo określające mirt brzmi niemal identycznie jak Hadassa. A Hadassa to hebrajskie imię biblijnej Estery, żydowskiej żony perskiego króla Achaszwerosza. Estera udaremniła dworską intrygę mającą na celu wybicie w pień żyjących w Persji Żydów i za zgodą króla poprowadziła atak prewencyjny, w którym to Żydzi zabili 75 tys. wrogów. Słowo "myrtus" - jako aluzja do pogromczyni Persów (dzisiejszych Irańczyków) - budzi w ekspertach podejrzenie, że za cyberatakiem na Buszer stoją Izraelczycy..."
http://wyborcza.pl/1,75477,8455622,Stuxneli_Iran.h tml#ixzz11Bbi3tAy

A tak to opisywał Lem:

"Rosło też znaczenie starć informacyjnych - nie w rozumieniu propagandy, lecz wdzierania się w łączność nieprzyjacielską, aby ją porazić "

"Już od dość dawna niewyraźniejąca granica między wojną a pokojem zatarła się do reszty. Dwudziesty wiek zniszczył ceremonialną rytualizację wypowiadania wojny, wprowadził pojęcia piątej kolumny, masowego sabotażu, wojny zimnej i wojny per procura, a był to tylko zaczątek dalszego zacierania różnic. /.../ Świat z dwuczłonową alternatywą - wojny albo pokoju - przemienił się w świat wojny, co była pokojem i pokoju, który był wojną. /.../ W drugiej fazie spotęgowała się dywersja kryptomilitarna, aż do niepoznaki równa działaniem wojnie, tyle że była to wojna nierozpoznawalna. "

Oba cytaty z "Pokoju na Ziemi", ale było tego u Mistrza znacznie wiecej.

Poszukiwania nowej Ziemi się rozkręcają:

http://news.yahoo.com/s/afp/20100929/sc_afp/usastr onomyplanet_20100929210707

Teraz zostało tylko zmajstrować napęd warp w garażu.

Poklok
Artykuł o tej samej planecie był linkowany i omawiany w temacie o programie kosmicznym.

Sh1eldeR

A to sorry. Mści się czytanie forum po łebkach.

Istnieją jednak planety dwusłoneczne, póki co gazowe:
http://www.msnbc.msn.com/id/39803010/ns/technology _and_science-space/
Dziś to... jutro Helikonia, Solaris, Gallifrey lub Tatooine .

No, postęp w polskiej nauce się dokonał i dokonali go ludzie po, których bynajmniej byś się tego nie spodziewał:
http://www.youtube.com/watch?v=hw9RIcgckxw&feature =related

Powiedzcie mi , bo pewnie znacie w miarę dobrze serie Star Treka - czy pojawiło się kiedyś coś takiego jak nagrywanie bądź oglądanie molekuł i ich zachowań w ciele pacjenta przez któregoś z doktorów? Jeśli ktoś czytał Świat Nauki numer przed katastroficznym (sierpniowy lub wrześniowy bodajże) może zaczai o co mi biega.

Nie jest to, niewątpliwe, ciekawostka naukowa, ale podobną wizją ośrodków eutanazyjnych nie tylko dla śmiertelnie chorych, straszył m.in. R. Zelazny w "Mechanicznym sercu":
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/swiat/samob ojstwo-na-zyczenie,67671,1

Artykuł związany z tematem:

http://www.polityka.pl/nauka/komputeryiinternet/15 10048,1,o-tym-ze-technika-moze-nas-przegonic.read

Słyszałem ostatnio w TV, że powstało urządzenie, przypominające w działaniu visor. Niestety nie mogę znaleźć informacji o tymże w sieci. Pomoże ktoś ??

Christof

Toś sie spóźnił o jakieś 40 lat. Takie urządzenie powstało bardzo dawno temu na Politechnce gdańskiej i pisali o tym w "Przeglądzie technicznym" kupę lat temu. Niestety patent został sprzedany amerykanom, którzy weszli w kooperację z Japonią i zminiaturyzowali urządzenie jednocześnie je patentując ponownie pod inną nazwą. jak chcesz dokładniejszego opisu to służę.

Lemowskie "Sto trzydzieści siedem sekund" w wdaniu ludzko-erotycznym:
http://psych.cornell.edu/sec/pubPeople/djb5/Precog Aversion.pdf

A jak dalej tak pójdize to jeszcze to starłorsową Mocą nazwą:
http://www.dbem.ws/Does%20Psi%20Exist%3F.pdf

Co ciekawe autor tych prac jest po MIT, i pracuje na całkiem solidnym solidny uniwerku:
http://www.dbem.ws/

Cytując "Japończycy znowu zadziwiają/szokują! Tłumy na swoich koncertach gromadzi wokalistka Hatsune Miku. Nie byłoby w tym nic dziwnego (...) gdyby nie fakt, że panna Hatsune... nie istnieje. Jest to sztuczny twór, którego głos generowany jest przez program komputerowy Vocaloid, a postać wokalistki wyświetlana jest w formie trójwymiarowego hologramu.

link do całości z filmikiem z koncertu: http://jaramsie.pl/2jlkphp_da1yeq

Hanz

Czyli do Doktora mamy już tylko mały kroczek

Hanz

W końcu od dawna zaśpiewał ktoś z talentem

Hanz
Nawet hologram choć śpiewa po japońsku ma europejskie rysy.


Popieram.