USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Różności / Kogo jeszcze obchodzi PROGRAM KOSMICZNY?
 Strona:  ««  1  2  ...  52  53  54  55  56  ...  86  87  »» 
Autor Wiadomość
Toudi
Użytkownik
#1591 - Wysłana: 19 Lut 2012 23:20:39
Mav, może chroni nas Pierwsza Dyrektywa?
Mav
Użytkownik
#1592 - Wysłana: 19 Lut 2012 23:31:43 - Edytowany przez: Mav
Toudi:
Mav, może chroni nas Pierwsza Dyrektywa?

Biorąc po uwagę jak duże mogą być różnice w rozumowaniu różnych form inteligentnego życia, stawiałbym jednak na większy chaos Do tego dochodzi ten ogrom wszechświata i czas na rozwój tych cywilizacji. Przecież już setki milionów lat temu mnóstwo obcych ras mogło "zaskoczyć" technologicznie. Zobacz co się stało na Ziemi - w ciągu stu lat z pojazdu konnego przeszliśmy na łazik księżycowy. Widać więc jak wiele można osiągnąć w śmiesznie krótkim jak na wszechświat czasie. Wiadomo, że nikt kto posiada taki napęd nie będzie siedział na swojej tylko planecie, a będzie eksplorował i zasiedlał inne układy i... mógł mieć na to już miliony lat i nie tylko on jeden, a konkurencja to w tym przypadku ważne i rozległe pojęcie W tym kontekście dziwi mnie klęska SETI i brak czegokolwiek na Marsie, Księżycu itd. Pomijając już fakt braku jakichkolwiek "żywych" gości W Awatarze ledwo co doczłapaliśmy się do jakiejś innej zamieszkanej planety i już ją skaziliśmy swoją obecnością Moim zdaniem myślenie że inteligencja z wszechświata będzie jakoś dbać o to żeby być niezauważonym i nie skazić naszej kultury jest naiwne Na pewno nie jedni tacy by się znaleźli co by mieli to w Jedni może by się zainteresowali surowcami inni szukali kontaktu, a jeszcze inni coś gorszego albo wszystko to w rożnych okresach czasu
Toudi
Użytkownik
#1593 - Wysłana: 19 Lut 2012 23:46:34
Mav
To jeszcze może być tak, że ich sygnały już nas minęły. W końcu obserwujemy mały fragment kosmosu przez krótki czas, jak sygnał inteligencji nie trafi w to małe okno, to go nie zauważymy. A może cywilizacje przeskoczyły już okres używania fal radiowych na rzecz czegoś nam nie znanego, a sygnały radiowe minęły Ziemię 100 lat temu.

Któż to wie? Może kosmici byli u nas 65 milionów lat temu, niedługo po uderzeniu meteorytu i stwierdzili, że Ziemia nie nadaje się obecnie do zamieszkania i polecieli dalej?
Mav
Użytkownik
#1594 - Wysłana: 20 Lut 2012 00:54:09 - Edytowany przez: Mav
Toudi

No ale dlaczego mieliby wszyscy polecieć w nieskończoność przed siebie? Raczej eksplorowali by przestrzeń wokół swej rodzimej planety i kolonizowali nowe, więc raczej ktoś by tu został i mógł wpadać co jakiś czas na ziemię a co dopiero przy kilkudziesięciu warpowych rasach
Kor
Użytkownik
#1595 - Wysłana: 20 Lut 2012 01:38:06 - Edytowany przez: Kor
W kontekście czasu potrzebnego na ewolucję inteligentnego gatunku - a wcześniej, w którymś momencie, zajścia odpowiednich warunków koniecznych do zapoczątkowania życia - Wszechświat wcale nie istnieje specjalnie długo. Zajście tych warunków może być skrajnie mało prawdopodobne. Wszechświat jest też niewyobrażalnie ogromny, nawet przy napędzie WARP.

Co nie oznacza, że wierzę, iż napęd WARP (lub pokrewny) gdziekolwiek we Wszechświecie powstał lub kiedykolwiek powstanie. Postęp techniczny ma swoje, wbudowane w rzeczywistość, granice.
poligon
Użytkownik
#1596 - Wysłana: 21 Lut 2012 15:01:23
Kor:
Co nie oznacza, że wierzę, iż napęd WARP (lub pokrewny) gdziekolwiek we Wszechświecie powstał lub kiedykolwiek powstanie. Postęp techniczny ma swoje, wbudowane w rzeczywistość, granice.

Nie wierzysz w istnienie "Q". A tak poważnie te granice moga leżeć bardzo daleko. W teori strun a raczej membran, nasze obecne pojęcia o wszechświecie jak odległość czy masa nie maja znaczenia. Kiedys uważano że nie przekroczy się prędkości 80 km/h. Dziś tyle rowerem mozna jechać.

Zreszta w Treku porusza sie ta teatyke. Wszechświat ma wiele płaszczyzn, nie tylko emisje barionową. Moga istnieć całe połacie zbudowan z antymateri nie wspominajac o Prorokach zyjacych w innym wymiarze.
Q__
Moderator
#1597 - Wysłana: 21 Lut 2012 16:36:52
poligon
Użytkownik
#1598 - Wysłana: 21 Lut 2012 17:00:15
Q__:
Mądrują się, a rocznicę lotu Glenna przespali

Z lotem kosmicznym niewiele to miało wspólnego, to raczej lot balistyczny i suborbitalny jak u Gagarina.
Q__
Moderator
#1599 - Wysłana: 21 Lut 2012 17:02:05 - Edytowany przez: Q__
poligon

Ty byś chciał, żeby od razu w Warp śmigali... Cenię maksymalizm, ale od schylenia czoła przed pionierami kark nie zaboli...
poligon
Użytkownik
#1600 - Wysłana: 21 Lut 2012 17:15:42
Q__:
ale od schylenia czoła przed pionierami kark nie zaboli...

Zwłaszcza przed tymi co zginęli. Sporo teraz wychodzi tego z ruskich archiwow. Nie moge tego znaleźć ale zapoznałem się z pewnym nagraniem gdzie radziecki kosmonauta zanim spłonał w atmosferze nieżle zwyzywał politbiuro, transmisje przechwycili amerykanie i zrobiła się afera.
Q__
Moderator
#1601 - Wysłana: 21 Lut 2012 18:16:32 - Edytowany przez: Q__
poligon

poligon:
Zwłaszcza przed tymi co zginęli.

Tak, zwłaszcza przed nimi, ale i przed tymi którym się udało.

ps. anegdotka smaczna, ale są rzeczy ważniejsze od polityki...
poligon
Użytkownik
#1602 - Wysłana: 21 Lut 2012 18:52:08
Q__:
anegdotka smaczna, ale są rzeczy ważniejsze od polityki...

Tyle że paliwem do wyscigu w kosmos była właśnie polityka.
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#1603 - Wysłana: 21 Lut 2012 20:03:02 - Edytowany przez: FederacyjneMSZ
poligon

tez czytałem o tym, że wielu więźniów robiło za potencjalnych astronautów. Ponoć Gagarin nie był pierwszym, który przeżył powrót. Był inny, który jednak wylądował w Chinach, a to raczej nie jest news dla zagranicy.

Kosmos jest na razie areną działa politycznych poszczególnych państw. Astropolityka to na razie wykorzystanie przestrzeni kosmicznej dla interesów państwowych.
Q__
Moderator
#1604 - Wysłana: 21 Lut 2012 20:21:06 - Edytowany przez: Q__
poligon

poligon:
Tyle że paliwem do wyscigu w kosmos była właśnie polityka.

A napędem gwałtownej ewolucji mózgu homo sap. - kanibalizm. Smacznego.

FederacyjneMSZ

FederacyjneMSZ:
Ponoć Gagarin nie był pierwszym, który przeżył powrót. Był inny, który jednak wylądował w Chinach, a to raczej nie jest news dla zagranicy.

Pytanko takie: dałoby radę mniej ponoć, a więcej konkretów?
Mav
Użytkownik
#1605 - Wysłana: 21 Lut 2012 20:26:59 - Edytowany przez: Mav
Trzeba się pogodzić z tym że, eksploracja kosmosu jest nieopłacalna. Wylądowaliśmy w latach 60 na księżycu i chyba nawet najwięksi pesymiści tamtych czasów nie podejrzewali że w 2012 będzie tak beznadziejnie w tej sprawie. Nie ma nawet już promów, a o jakimś lepszym pojeździe nie ma co marzyć za to wracamy do rakiet.... Szkoda gadać... Na księżycu jest paliwo którego 25 ton zaspokoiłoby roczne zapotrzebowanie USA! a nikt tam nie leci, to o czymś świadczy.
Q__
Moderator
#1606 - Wysłana: 21 Lut 2012 22:52:11
Mav

Mav:
Trzeba się pogodzić z tym że, eksploracja kosmosu jest nieopłacalna.

Niekoniecznie. Trzeba raczej zauważyć, że stosowany obecnie sposób rozumienia "opłacalnosci" jest b. krótkowzroczny. W dłuższej skali potencjalnie samobójczy...
Toudi
Użytkownik
#1607 - Wysłana: 21 Lut 2012 22:57:21
Q__:
Niekoniecznie. Trzeba raczej zauważyć, że stosowany obecnie sposób rozumienia "opłacalnosci" jest b. krótkowzroczny. W dłuższej skali potencjalnie samobójczy...

aż dziw, że ludzie osiągnęli to co osiągnęli, bo przecież niemal każde nowe pole eksploracji jest na początku nie opłacalne.

Przykładowo odkrywanie Ameryki, nikt by jej nie odkrył, gdyby nie chęć ominięcia ceł na starej drodze do Azji Wschodniej.

Podobnie z podboje kosmosu, gdyby nie chęć bombardowania przeciwnika na drugiej półkuli to też byśmy tam nie latali...

Ciekawe jaką wymówkę trzeba znaleźć, by stwierdzić iż eksploracja kosmosu jest opłacalna?
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#1608 - Wysłana: 21 Lut 2012 23:16:28 - Edytowany przez: FederacyjneMSZ
Toudi

Toudi:
Podobnie z podboje kosmosu, gdyby nie chęć bombardowania przeciwnika na drugiej półkuli to też byśmy tam nie latali...

a po co były kolonie? Aby Metropolia zyskiwała gospodarczo. Kolonie były arena walk między metropolią.

Tak samo zacznie się podbijanie Kosmosu. Metropolie będą rywalizować.

a teraz spiski - a może my nie wiemy o tajnych misjach kosmicznych. Do wiadomości są podawane tylko te wybrane. Czy ludzie byli by gotowi na walke o surowce na księżycu.

Mav:
Trzeba się pogodzić z tym że, eksploracja kosmosu jest nieopłacalna.

Czyżby miliarderzy zajęli się eksploracją kosmosu? Powstanie Kampania Księżycowa mająca na celu jego eksploracje. Grupa Korporacji licząca na zyski, patenty, nowoczesne technologie etc Dlaczego model Kompanii? Bo tylko formalnie podlegało by rządowi (mówimy o USA). Został by powołany Gubernator, założona stacja oraz mnóstwo kopalń.

Tak wygląda realnie przyszłość.

Q__:
Pytanko takie: dałoby radę mniej ponoć, a więcej konkretów?

jasne poszukam dzisiaj jeszcze

nie jest oficjalnie potwierdzona wiadomość

edit: Wladimir Iljuszyna, syn Sergieja Iliuszyna 07.04 1961 r, - na pięć dni przed Gagarinem, ale musiał się katapultować na terenie Chin, trochę się połamał przy okazji

a oficjalnie: miał wypadek samochodowy i leczył się dwa lata w Chinach

a poligon wspomniał pewnie o tych:

Aleksis Ledowski, lot w 1957 r., osiągnął wysokość 200 mil, czyli około 320 km

Serentyj Sziborin, lot w lutym 1958 r., wysokość nieznana,

Andriej Mitkow, lot w styczniu 1959 r.,

Rakiety z pilotami na pokładzie wystrzelone zostały z kosmodromu Kapustin Jar, wszyscy zginęli

potwierdzone przez Laurę Whitlock z NASA, która prowadziła własne śledztwo w tej sprawie

za granicę przestrzeni kosmicznej tzw. kosmosu uważa się wysokość około 60 mil, czyli 90 km powyżej poziomu morza, więc wszyscy trzej tragicznie zmarli piloci byli pierwszymi ludźmi w kosmosie

Ładne nam pranie mózgu robią. T`Pol miała racje( Carbon Creek)

a teraz zapomnijmy o tym, to tylko spiski, w podręcznikach jest Gagarin, więc musi być Gagarin
Q__
Moderator
#1609 - Wysłana: 22 Lut 2012 03:56:17
Toudi

Toudi:
Ciekawe jaką wymówkę trzeba znaleźć, by stwierdzić iż eksploracja kosmosu jest opłacalna?

Starczy banalna - przetrwanie ludzkosci.

FederacyjneMSZ

FederacyjneMSZ:
za granicę przestrzeni kosmicznej tzw. kosmosu uważa się wysokość około 60 mil, czyli 90 km powyżej poziomu morza

Nawiasem mówiąc: są dwie "granice przestrzeni kosmicznej" - wyznaczona przez Amerykanów (niższa, więc do grona astronautów łapią się wg. niej i piloci rakietoplanów X-15; ustalona zresztą z przyczyn politycznych) i międzynarodowa, przebiegajaca wyżej.

FederacyjneMSZ:
a teraz zapomnijmy o tym, to tylko spiski, w podręcznikach jest Gagarin, więc musi być Gagarin

Kidy ja nie twierdzę, że wszystko co mówisz to 100% nieprawda. Twierdzę natomiast, że warto mieć dowód na to co się mówi. Inaczej można mówić o podejrzeniu czy przypuszczeniu najwyżej.

O Iliuszynie np. słyszałem, z tym, że "słyszeć pogłoski", a "mieć dowody, że tak było" to dwie odrębne sprawy. A'propos:
http://www.astronautix.com/astros/ilyushin.htm
http://www.astronautix.com/fam/phaonaut.htm

Przy czym jeśłi pominiemy niepotwierdzoną historię z Iliuszynem, to nawet gdyby Ledowski, Sziborin i Mitkow polegli w Kosmosie, to Gagarin pozostałby pierwszym, któremu się powiodło.
poligon
Użytkownik
#1610 - Wysłana: 22 Lut 2012 10:39:15
Q__:
poligon: Tyle że paliwem do wyscigu w kosmos była właśnie polityka.
A napędem gwałtownej ewolucji mózgu homo sap. - kanibalizm. Smacznego.

Chyba nie zaprzeczysz że zimnowojenny wyścig w kosmos nie był motywowany ambicjami politycznymi, który system lepszy?

Mav:
Trzeba się pogodzić z tym że, eksploracja kosmosu jest nieopłacalna. Wylądowaliśmy w latach 60 na księżycu i chyba nawet najwięksi pesymiści tamtych czasów nie podejrzewali że w 2012 będzie tak beznadziejnie w tej sprawie. Nie ma nawet już promów, a o jakimś lepszym pojeździe nie ma co marzyć za to wracamy do rakiet.... Szkoda gadać... Na księżycu jest paliwo którego 25 ton zaspokoiłoby roczne zapotrzebowanie USA! a nikt tam nie leci, to o czymś świadczy.

Dlatego teraz pora na prywatne inwestycje, kosmiczna turystyke i orbitalne fabryki. To właśnie w zerowej grawitacji mozna uzyskać nowe materiały jak i organizmy. Podobnie było z kolonizacja nowego świata, najpierw inwestycje finansował król a potem była to typowo prywatna incjatywa.

Q__:
Przy czym jeśłi pominiemy niepotwierdzoną historię z Iliuszynem, to nawet gdyby Ledowski, Sziborin i Mitkow polegli w Kosmosie, to Gagarin pozostałby pierwszym, któremu się powiodło.

Ciekawa jest tez smierc Korolewa, twóry radzieckiej kosmonautyki. Sovieci sami wykonczyli sobie geniusza. Nota bene Korolew to jeden ze statkow w SG-1 zniszczonych przez Ori.
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#1611 - Wysłana: 22 Lut 2012 11:51:04
poligon

poligon:
Dlatego teraz pora na prywatne inwestycje, kosmiczna turystyke i orbitalne fabryki. To właśnie w zerowej grawitacji mozna uzyskać nowe materiały jak i organizmy. Podobnie było z kolonizacja nowego świata, najpierw inwestycje finansował król a potem była to typowo prywatna incjatywa.

był model hiszpański i angielski. W Hiszpańskim kolonie bezpośrednio podlegały Królowi. Konkwistadorzy zdobywali teren dla króla. Natomiast Anglicy tworzyli korporacje -kampanie, które miały za zadanie tworzyć "przyjazne środowisko" dla angielskiego handlu

I tu masz racje, powstaną kampanie, które będą chciały trzepać kasę na wszystkim co pochodzi z książyca
Kor
Użytkownik
#1612 - Wysłana: 22 Lut 2012 11:58:59
Q__:
Starczy banalna - przetrwanie ludzkosci.

To nigdy nikogo nie obchodziło. Liczy się zysk tu i teraz, ewentualnie w najbliższej przyszłości.
Q__
Moderator
#1613 - Wysłana: 22 Lut 2012 16:27:38
Kor

Kor:
To nigdy nikogo nie obchodziło. Liczy się zysk tu i teraz, ewentualnie w najbliższej przyszłości.

I w tym momencie zadałeś śmiertelny cios własnemu konserwatywnemu liberalizmowi, demaskując go jako postawę samobójczą. (Skoro już na politykę zeszło.)
Kor
Użytkownik
#1614 - Wysłana: 22 Lut 2012 16:42:03 - Edytowany przez: Kor
Q__

Nie sądzę. To wymaga założenia, że jakikolwiek inny system ma tu inne przekonania, i że potrafi je godzić z życiem konkretnych ludzi. Tak nie jest. Nie ma - to najczęściej; a jak ma - to w najbardziej bzdurnym przekonaniu, że jakieś bliżej niezdefiniowane "dobro ludzkości" jest ważniejsze, niż sami ludzie

Liberalny konserwatyzm ma ten plus, że tworzy przestrzeń wolności po prostu dla człowieka. Jak niejednokrotnie mówiłem - nie uważam, że nie ma on wad i należy go przyjąć całościowo. Widzę ograniczone miejsce dla innych rozwiązań. Od pewnych kwestii socjalnych, po takie jak NASA

Nawet bym powiedział, że postawy konserwatyzmu liberalnego widzę jako szczególnie pożądane jak wzór kształcenia bardziej, niż twardych regulacji. Zdaję sobie wszelako sprawę, że regulacje wpływają na mentalność. Stąd należy też naprawdę sporo poluzować w regulacjach, aby człowiek wykształcony w osobistej odpowiedzialności, poczuciu jednostkowej wartości i mocy, regulowanych obyczajem i wychowaniem, nie zaprzeczył tym ostatnim z tej przyczyny, że widzi, że to ściema, a regulacja za regulacją i zepsuci tym ludzie (którzy już nie rozumieją bezpośrednich stosunków) paraliżują jego wolność i poczucie wartości.

http://www.youtube.com/watch?v=04eett9G1aY
Q__
Moderator
#1615 - Wysłana: 22 Lut 2012 17:39:39 - Edytowany przez: Q__
Kor

Kor:
Od pewnych kwestii socjalnych, po takie jak NASA

Wyjdzie Ci w końcu z tego NEP. Zarabianie systemem kapitalistycznym, ale potem inwestowanie w sprawy wyższego rzędu (skala cywilizacyjna, planetarna i powyżej) z rozmachem godnym ery Ziutka Słoneczko (co usta słodsze miał od malin).
Przy czym kapitalizm sprawdzi się bardziej w skali mikro, a rozmach w skali makro...
Kor
Użytkownik
#1616 - Wysłana: 22 Lut 2012 17:43:10 - Edytowany przez: Kor
Q__

Być może. Alternatywą jest dla mnie przyjęcie najbardziej prawdopodobnej tezy, że świat jest tak głupi, że nic zasadniczego nie można na to poradzić. Ale kiedy to z kolei stwierdzę - a twierdzę z uporem (od wątków o kapitalizmie [Quark] po przyszłe osiągnięcia nauki), to również się ze mną nie zgadzasz
Q__
Moderator
#1617 - Wysłana: 22 Lut 2012 19:48:55 - Edytowany przez: Q__
Kor

Widzisz... Być może masz rację, tylko, że - skoro pewności co do tego brak - to po mojemu trza próbować. Choćby była to droga w ślady Syzyfa...

(Zwłaszcza, że - powtórzę - niejaki postęp jest jednak obserwowalny.)
Jo_anka
Użytkownik
#1618 - Wysłana: 23 Lut 2012 09:12:45
poligon
Użytkownik
#1619 - Wysłana: 23 Lut 2012 12:28:41
Jo_anka:
Bariera szybkości światła nadal nieprzekraczalna:

A tu dobra wiadomość.

http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Japonia-chce-w ybudowac-kosmiczna-winde-do-roku-2050,wid,14274194 ,wiadomosc.html
Mav
Użytkownik
#1620 - Wysłana: 23 Lut 2012 13:49:30 - Edytowany przez: Mav
Jo_anka:
Bariera szybkości światła nadal nieprzekraczalna:

Napęd nadświetlny jest niemożliwy - ja już to wiem

poligon:
A tu dobra wiadomość.

Dobra? Może za 40 lat będzie winda... Powinno być dzisiaj co najmniej tak jak w Odysei 2001 - to by była dobra wiadomość
 Strona:  ««  1  2  ...  52  53  54  55  56  ...  86  87  »» 
USS Phoenix forum / Różności / Kogo jeszcze obchodzi PROGRAM KOSMICZNY?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!