USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Różności / Kogo jeszcze obchodzi PROGRAM KOSMICZNY?
 Strona:  ««  1  2  ...  25  26  27  28  29  ...  86  87  »» 
Autor Wiadomość
Delta
Użytkownik
#781 - Wysłana: 7 Lip 2008 18:22:58
Sh1eldeR
Tytul mowi wszystko... Yay! ^.^

Nareszcie.

Mazovia będzie ważyć około 200 kg i zawiśnie na orbicie blisko 700 km nad biegunem północnym.

Kreml dostanie białej gorączki.
I dobrze.
Q__
Moderator
#782 - Wysłana: 7 Lip 2008 18:23:06
Sh1eldeR

Polska będzie miała własnego satelitę

No w końcu.
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#783 - Wysłana: 7 Lip 2008 18:44:34
Delta

Kreml dostanie białej gorączki.

oni i tak bedą kontrolowac go więc nie ma z czego się cieszyć
Delta
Użytkownik
#784 - Wysłana: 7 Lip 2008 19:03:23
FederacyjneMSZ
oni i tak bedą kontrolowac go więc nie ma z czego się cieszyć

Co będą kontrolować: satelitę czy biegun?
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#785 - Wysłana: 7 Lip 2008 19:04:44
Delta

satelite, i jak sie rozpędzą i biegun to sa obrotni ludzie
krisbaum
Użytkownik
#786 - Wysłana: 7 Lip 2008 19:57:48
Kreml dostanie białej gorączki.
I dobrze.


Cytat z artykułu:

Orbiterów obserwacyjnych, takich jak Mazovia, działa już blisko sto. Własnymi dysponują dziś Indie, Izrael, Brazylia, Ukraina czy Nigeria, które potęgami kosmicznymi nigdy nie były.

To mówi wszystko o randze tego satelity, Kreml się rzeczywiście wścieknie
Nie wiem po co takie teksty, wyrażające "polaczkowe kompleksy", względem sąsiada, którego wkład w podbój kosmosu jest ogromny. Myślałem, że to forum miłośników wizji Gene'a Roddenberrego...
Q__
Moderator
#787 - Wysłana: 7 Lip 2008 20:15:27
krisbaum

sąsiada, którego wkład w podbój kosmosu jest ogromny.

Czego jak czego, ale tego odmówić im nie sposób. Ba, to oni zawieźli pierwszego naszego na orbitę.
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#788 - Wysłana: 7 Lip 2008 20:50:16
Q__

i chwała im za to, wogóle paradoks, amerykańcy polecieli na rakietach konstruowanych przez naziola, a totalitarna rosja wysyła pierwszych ludziw kosmos, może czas na Chiny ??
Sh1eldeR
Użytkownik
#789 - Wysłana: 7 Lip 2008 21:29:27
FederacyjneMSZ
amerykańcy polecieli na rakietach konstruowanych przez naziola

I to dopiero godzi w idealy Roddenberry'ego!

Byc moze, FederacyjneMSZ, jestes za malo podjarany, wiec Cie z mila checia naprostuje: my, trekkies, nie nazywamy akurat tego konkretnego supergeniusza naziolem, bo uwazamy, ze to nie przystoi.

[/z_przymruzeniem_oka]

A tak naprawde to ten "naziol" byl po prostu NIESAMOWITY i ja daze go -- jako inzyniera -- ogromnym szacunkiem. Zdajesz sobie sprawe, ze w czasach cholernie zawodnych i eksplodujacych co i rusz rakiet, jego Saturny V mialy w sumie raptem dwie niewielkie awarie i w obu przypadkach systemy zabezpieczajace calkowicie uniknely katastrofy? (raz bylo to podczas startu Apollo 13 -- zgasl jeden z 5 glownych silnikow, ale komputer skompensowal to przez odpowiednio dluzsza prace pozostalych; drugi raz to nie pamietam kiedy).

No ale dobra, nikt nie jest doskonaly -- faktycznie byl naziolem.
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#790 - Wysłana: 7 Lip 2008 21:37:07 - Edytowany przez: FederacyjneMSZ
Sh1eldeR

Byc moze, FederacyjneMSZ, jestes za malo podjarany,

wydało się

człowieku po co tak się pieklisz ja tylko pokazałem małą ironię, ten człowiek miał pozamiatane bo musiał się tłumaczyć ze swojej działalności u dziadka adolfa, dopiero później zauwazyli u niego że maja kure znoszące złote jaja

nazywamy akurat tego konkretnego supergeniusza naziolem, bo uwazamy, ze to nie przystoi

przypomne :

1940 von Braun został przyjęty do SS i otrzymał stopień Untersturmführera (podporucznika). W 1943 awansował do stopnia Sturmbannführera (majora). Był głównym projektantem rakiety balistycznej A-4, która stała się "bronią odwetową" V-2. Z masową produkcją tej rakiety związana była śmierć wielu tysięcy przymusowych robotników w kompleksie Mittelbau-Dora.

poprawnośc polityczna jak nie nazista to kto??

my, trekkies

Towarzyszu wy gadacie od rzeczy
Delta
Użytkownik
#791 - Wysłana: 7 Lip 2008 21:39:05 - Edytowany przez: Delta
krisbaum
To mówi wszystko o randze tego satelity, Kreml się rzeczywiście wścieknie
Nie wiem po co takie teksty, wyrażające "polaczkowe kompleksy", względem sąsiada, którego wkład w podbój kosmosu jest ogromny.


Nikt im wkładu nie umniejsza, tylko tak się jakoś dziwnie skład, że Rosjan niewiele obchodzi co się dzieje w Nigerii, za to od dziesiątków lat bardzo interesują się naszym podwórkiem. W końcu: "Polsza nie zagranica" Żeby daleko nie szukać, kiedyś krzywo patrzyli nawet na nasze konstrukcje samochodów, wstrzymując wprowadzenie ich na rynek, chociaż własnego interesu w tym nie mieli, bo rosyjskich samochodów z polskimi kierowcami na naszych drogach było równie mało co zachodnich. A że mają roszczenia do Arktyki, to na pewno im się nie spodoba, że możemy zaglądać z góry na to co tam robią. Zwłaszcza, że w artykule nie pisze, że nigeryjski satelita urzęduje nad biegunem północnym.

Myślałem, że to forum miłośników wizji Gene'a Roddenberrego...

I chyba dobrze myślałeś, ale trzeba też pamiętać, że:
1. Wizja swoje, brutalna rzeczywistość wymusza swoje
2. Tu jest wielu Romulan.

FederacyjneMSZ
a totalitarna rosja wysyła pierwszych ludziw kosmos

Rosjanie też korzystali z niemieckich badań i to jeszcze przed wojną. Tam gdzie jest interes kończy się ideologia. Gdyby nie to, że Amerykanie lepiej traktowali Niemców to być może von Braun z kolegami nie zwiałby na Zachód.
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#792 - Wysłana: 7 Lip 2008 21:43:43
Delta

chodziło mnie o fakt wkładu rzadów totalitarnych w zdobywaniu kosmosu i tylko tyle nie chciałem rozdrabniać się na drobne A same ideologie mnie nie obchodzą ( akurat w tym temacie)
Delta
Użytkownik
#793 - Wysłana: 7 Lip 2008 21:55:14
FederacyjneMSZ
A same ideologie mnie nie obchodzą ( akurat w tym temacie)

O ideologiach wspomniałem nie tylko w odniesieniu do Rosjan. Także Zachód potępiał nazistów i przez jakiś czas współpracował z nimi, ale kto tylko mógł rzucił się na wyniki ich badań, nie patrząc, że robiono je np. w Dachau.

A co do totalitaryzmu, to rzeczywiście miał on wkład w podbój kosmosu, głównie z powodu tego, że nie musiał liczyć się z kosztami finansowymi i ludzkimi.
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#794 - Wysłana: 7 Lip 2008 23:51:12
Delta

o ile pamiętam to nawet firma IBM wysyłała niemcom maszyny które pomagały w segregacji
Q__
Moderator
#795 - Wysłana: 8 Lip 2008 02:14:00
FederacyjneMSZ

może czas na Chiny ??

Gdybyś przeczytał co pisałem parę stron temu, wiedziałbys, że w nich widzę cała nadzieję...

Sh1eldeR

I to dopiero godzi w idealy Roddenberry'ego!

Ale nie w to co iwdzieliśny w FC.

Sh1eldeR

No ale dobra, nikt nie jest doskonaly -- faktycznie byl naziolem.

Fakt, chyba nawet - co gorsza - wierzył w te hasła przez pewien czas... :]]

FederacyjneMSZ

Towarzyszu wy gadacie od rzeczy

A gdzie duch kolektywizmu?

Delta

Tu jest wielu Romulan.

O taak :]]

Rosjanie też korzystali z niemieckich badań i to jeszcze przed wojną.

Co nie zmienia faktu, że mieli też i swojego rodzimego supergeniusza.

FederacyjneMSZ

chodziło mnie o fakt wkładu rzadów totalitarnych w zdobywaniu kosmosu

Miały o tyle łatwiej, że nie musiały liczyć się z ofiarami. (Co słusznie zauważył Delta.)

FederacyjneMSZ

o ile pamiętam to nawet firma IBM wysyłała niemcom maszyny które pomagały w segregacj

Owszem, ale skądd uśmieszek na końcu?
krisbaum
Użytkownik
#796 - Wysłana: 8 Lip 2008 06:57:05
Delta

tylko tak się jakoś dziwnie skład, że Rosjan niewiele obchodzi co się dzieje w Nigerii, za to od dziesiątków lat bardzo interesują się naszym podwórkiem.

Bo tak się jakoś dziwnie złożyło, że mają za sąsiada nas a nie Nigerię. Nic więc dziwnego, że interesują się naszym podwórkiem tak, jak my interesujemy się ich.

W końcu: "Polsza nie zagranica"

Naszych ekstremistów rozpala z kolei wspomnienie polskiej załogi na Kremlu.

A że mają roszczenia do Arktyki, to na pewno im się nie spodoba, że możemy zaglądać z góry na to co tam robią.

Arktyka i tak jest od dziesiątek lat na celowniku licznych satelitów szpiegowskich, hydrofonów i innego ustrojstwa walki elektronicznej, gdyż jako najkrótsza droga między Rosją a USA jest obszarem częstego bytowania atomowych okrętów podwodnych. Jeden polski satelita nic tu nie zmieni.


A generalnie całe moje "ale" wzięło się stąd, że marzy mi się by Polak i Ruski dali sobie spokój z wytykaniem błędów przeszłości i zaczęli żyć jak na braci słowian przystało.
Q__
Moderator
#797 - Wysłana: 8 Lip 2008 09:44:27
krisbaum

A generalnie całe moje "ale" wzięło się stąd, że marzy mi się by Polak i Ruski dali sobie spokój z wytykaniem błędów przeszłości i zaczęli żyć jak na braci słowian przystało.

A ja bym wolał, żeby wszyscy ludzie meśleli o sobie w kategoriach braci. I na tym zakończmy ten OT.
Delta
Użytkownik
#798 - Wysłana: 8 Lip 2008 15:01:38
krisbaum
Naszych ekstremistów rozpala z kolei wspomnienie polskiej załogi na Kremlu.

A zauważyłeś może jaką rocznicę w Moskwie od kilku lat tak gorliwie się obchodzi, że blednie przy niej rocznica Rewolucji Październikowej i Dzień Pabiedy w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej?
Cóż, pewnie to z kolei "ruskie kompleksy"

Arktyka i tak jest od dziesiątek lat na celowniku licznych satelitów szpiegowskich, hydrofonów i innego ustrojstwa walki elektronicznej,

Ale nie naszych tylko potęg w rodzaju USA czy Wielkiej Brytanii. Kiedyś było takie powiedzenie: "co wolno wojewodzie..." Dlatego Rosjanie inaczej podchodzą do nas niż do Zachodu. Inaczej podchodzą nawet do Czech niż do nas i byłych republik. I dlatego się zagotują jak ten satelita się pojawi nad terytorium do którego roszczą sobie prawa.

Poza tym u nas chcą tego satelitę zbudować, Nigeria go kupiła (od Chin). A zobacz jakie były szacunki co do wzrostu ilości miejsc pracy:
http://wirtualnemedia.pl/document,,2108619,Nigeryj ski_satelita_da_150_tys._miejsc_pracy.html
U nas powinny być jeszcze większe, jeśli sami go będziemy budować.

A generalnie całe moje "ale" wzięło się stąd, że marzy mi się by Polak i Ruski dali sobie spokój z wytykaniem błędów przeszłości i zaczęli żyć jak na braci słowian przystało.

Marne na to szanse z winy polityki obydwu stron, bo sami Rosjanie to naród jak każdy inny, da się z nimi żyć. (i jak prosił Q__ EOT ).
Q__
Moderator
#799 - Wysłana: 9 Lip 2008 01:32:29

i inne genialne zdjęcia związane ze snutymi przez NASA planami powrotu na Księżyc:
http://www.boston.com/bigpicture/2008/07/man_on_th e_moon_future_and_pas.html
krisbaum
Użytkownik
#800 - Wysłana: 9 Lip 2008 07:05:20
Atmosfera na księżycu? Znowu się jakiś pacan przyczepi, że całe to lądowanie to fake
Q__
Moderator
#801 - Wysłana: 9 Lip 2008 12:53:40 - Edytowany przez: Q__
krisbaum

Atmosfera na księżycu? Znowu się jakiś pacan przyczepi, że całe to lądowanie to fake

Bo to świczenia.

***

Z innej beczki:

zastanawialiśmy się czemu ludziska się od Nauki (w tym Programu Kosmicznego) odwracają, wolą browca pić, fantasy czytać, na meczach się tłuc i robić różne inne mądre i głupie rzeczy, zamiast (jak Lem marzył) "Postępy fizyki" czytać?

Bo im się zdaje, że te odkrycia to abstrakcja, że ich to nie dotyczy. Dopóki ludzie nie będą widzieli w badaniach naukowych (w tym wypadku kosmicznych) realnego celu, choćby tak niskiego jak utarcie nosa Ruskim/Amerykańcom, sprawy tego typu będą obchodzić tylko takich geniuszy jak Lem, Clarke, Roddenberry (którzy umysłem sięgają daleko poza nasze opłotki), i takich zapaleńców jak my, których to zwyczajnie kręci.

Dlatego paradoksalnie sądzę, że NASA popełniła błąd stawiając na tani program badań bezzałogowych, bo (IMHO) paradoksalnie łatwiej znajdą się dieńgi na bushowe wtykanie kolejnych chorągiewek w Księżyc, na czy załogowe loty kosmiczne puszczane live w TV 24 godziny na dobę jako coś na kształt kolejnego Treka czy wręcz Big Brothera, w którym przegrywający w głosowaniu wyleci za śluzę, niż na (nawet najcenniejsze od strony poznawczej) loty bezzałogowe (mimo, że będą tu wchodziły w grę większe kwoty). Po prostu będzie to bardziej zrozumiałe (i wymierne) dla masoej widowni od kilkumetrowej odysei Marsjańskiej Koparki TM, nawet jeśli w 90% poznawczo puste.

Jedyne czego brak (moim zdaniem) NASA to dobrych speców od PR. Program Kosmiczny naprawdę mógłby się sprzedać jako znakomity reality show. Za które to widowisko amerykański podatnik zapłaciłby z rozkoszą (a dodatkowych funduszy dostarczyłyby komercyjne stacje bijące się stacje o prawo do transmisji, producenci - i nabywcy - gadgetów etc.). Lucas sprzedał za ciężkie miliony swoją barwną fikcję. Czemu podobnie nie sprzedać PRAWDY?

Prostytucja wiedzy powiecie... Trudno... Już w Biblii ("Księga Rut" konkretnie) pisali, że z dwojga złego lepiej dać d*** niż z głodu umrzeć...
Delta
Użytkownik
#802 - Wysłana: 9 Lip 2008 13:30:30
Q__
Po prostu będzie to bardziej zrozumiałe (i wymierne) dla masoej widowni od kilkumetrowej odysei Marsjańskiej Koparki TM, nawet jeśli w 90% poznawczo puste.

IMHO trafiłeś w dziesiątkę. Ja dodałbym do tego pazerność urzędników organizacji takich jak NASA. Zubrin mówi, że na Marsa da się wysłać misję za 30 mld a NASA chce blisko 500 mld, rozsądek leży pewnie gdzieś pośrodku tych wycen, tyle, że spece z NASA sami podcinają gałąź na której siedzą, bo w efekcie z misji nici, potem Kongres każe im się wykazać, bez wykonanych misji nie ma się czym pochwalić więc Kongres obcina im fundusze i koło się zamyka.
A pomysł z tym Big Brotherem w przestrzeni jest bardzo dobry, to by się sprzedało. Tyle, że chyba lepiej byłoby by zamiast astronautów wysłano gwiazdy reality show, sami astronauci dla widzów reality show mogliby okazać się za nudni, poza tym taką gwiazdę łatwiej wypchnąć za śluzę, astronauty byłoby szkoda (lata szkolenia by się zmarnowały).

Lucas sprzedał za ciężkie miliony swoją barwną fikcję. Czemu podobnie nie sprzedać PRAWDY?

Za pierwszym razem by się pewnie dało. Gorzej później, bo znudzona szeroka publiczność będzie się domagać by nudna prawda była jak barwna fikcja Lucasa. Prędzej katastrofa statku załogowego ludzi przyciągnie niż jego bezpieczny długi i monotonny lot.


IMHO brakuje mi tu tylko jednego -sektora prywatnego. Gdyby przewidywania Franklina Chang-Diaza się sprawdziły -Układ Słoneczny stałby dla nas otworem, bo o ok. 3 letnią misję na Marsa i z powrotem jest trudniej zorganizować niż trzymiesięczną. Takie loty dałyby nam olbrzymie możliwości i szansę rozwoju prywatnego sektora, który nie ma w swych strukturach takiej bandy biurokratów jak NASA ma lepszy PR i większe pole manewru, bo organizować mógłby nie tylko misje naukowe, ale przede wszystkim takie, które dobrze sprzedają się od dawna -rozrywkowe. Od programów telewizyjnych po hotele i kasyna. Dodatkowo zajmowałyby się wydobyciem surowców i ich transportem. To wszystko wraz z rosnącą konkurencją przyczyniłoby się do rozwoju technologii dokładnie w ten sam sposób jak wyścig zbrojeń.
Q__
Moderator
#803 - Wysłana: 9 Lip 2008 15:32:11
Delta

Ja dodałbym do tego pazerność urzędników organizacji takich jak NASA. Zubrin mówi, że na Marsa da się wysłać misję za 30 mld a NASA chce blisko 500 mld, rozsądek leży pewnie gdzieś pośrodku tych wycen, tyle, że spece z NASA sami podcinają gałąź na której siedzą, bo w efekcie z misji nici, potem Kongres każe im się wykazać, bez wykonanych misji nie ma się czym pochwalić więc Kongres obcina im fundusze i koło się zamyka.

Niestety. Państwowe zawszeznaczy droższe... A brak konkurencji oznacza spoczywanie na laurach...

A pomysł z tym Big Brotherem w przestrzeni jest bardzo dobry, to by się sprzedało. Tyle, że chyba lepiej byłoby by zamiast astronautów wysłano gwiazdy reality show, sami astronauci dla widzów reality show mogliby okazać się za nudni

Dajże spokój.. A takie Manuele itp. były ciekawe? Nie chcę oceniać tych lufdzi, moze i byli inteligentni, tylko isę dobrze maskowali, ale na antenie nie powiedzieli nic z sensem.

(A wypychanie ze śluzy to oczywiście figura retoryczne. Nie żyjemy z jednej z wizji P.K. Dicka.. chyba.)

IMHO brakuje mi tu tylko jednego -sektora prywatnego. Gdyby przewidywania Franklina Chang-Diaza się sprawdziły -Układ Słoneczny stałby dla nas otworem, bo o ok. 3 letnią misję na Marsa i z powrotem jest trudniej zorganizować niż trzymiesięczną. Takie loty dałyby nam olbrzymie możliwości i szansę rozwoju prywatnego sektora, który nie ma w swych strukturach takiej bandy biurokratów jak NASA ma lepszy PR i większe pole manewru, bo organizować mógłby nie tylko misje naukowe, ale przede wszystkim takie, które dobrze sprzedają się od dawna -rozrywkowe.

Czyli brak odważnego który zainwestuje w kampanię PR mającą pokazać prostemu ludowi, że "Kosmos jest cool!" czy jakos tak. Jak sie taki znajdzie (a "pijarów" będzie miał z prawdziwego zdarzenia) to zarobi na tym. Potężnie zarobi.

(Jak kto na sali zana się na księgowej stronie tych zagadnień niech sprostuje czy ew. głupot nie gadam.)
Delta
Użytkownik
#804 - Wysłana: 9 Lip 2008 15:49:25 - Edytowany przez: Delta
Q__
Dajże spokój.. A takie Manuele itp. były ciekawe?

Jeśli program miałby przyciągnąć publiczność oglądającą chętniej programy typu reality show niż reportaże z lotu w kosmos to niestety ale trzeba by było zapewnić odpowiednio medialne gwiazdy.
Zresztą można by osobno urządzić reality show, a za zyski z niego zorganizować jakąś porządną misję badawczą.
I powinno się jeszcze zrobić loterię. Główna nagroda -lot choćby na orbitę. Jeśli losy byłyby po dolarze/szt. to ładnych parę mld można nazbierać za każdym losowaniem. Dodatkowe losowanie na skoki ze spadochronem kilkudziesięciu km (coś takiego jak Torres w holodeku ćwiczyła) i kolejne parę mld. Kasa leży na ulicy, tylko się po nią schylić.

(A wypychanie ze śluzy to oczywiście figura retoryczne. Nie żyjemy z jednej z wizji P.K. Dicka.. chyba.)

Taaa... A kto mówił, że Neelixa to chętnie przez śluzę?

Czyli brak odważnego który zainwestuje w kampanię PR mającą pokazać prostemu ludowi, że "Kosmos jest cool!" czy jakos tak. Jak sie taki znajdzie (a "pijarów" będzie miał z prawdziwego zdarzenia) to zarobi na tym. Potężnie zarobi.

Z pewnością kto pojawi się pierwszy i zdoła utrzymać na rynku w czasie jeszcze drogiej technologii lotów (bo powinno to systematycznie tanieć w miar rozwoju techniki), będzie miał szansę zostać tym czym Microsoft czy Google są dla przemysłu elektronicznego.
Brakuje tylko jednego: przychylności władz. A te niechętnie będą patrzeć na to jak władza wymyka się z rąk. Poza tym zaraz pewnie dobiją przemysł podatkami, akcyzą i ograniczeniami prawnymi.
Q__
Moderator
#805 - Wysłana: 9 Lip 2008 16:28:55
Delta

Zresztą można by osobno urządzić reality show, a za zyski z niego zorganizować jakąś porządną misję badawczą.
I powinno się jeszcze zrobić loterię. Główna nagroda -lot choćby na orbitę. Jeśli losy byłyby po dolarze/szt. to ładnych parę mld można nazbierać za każdym losowaniem. Dodatkowe losowanie na skoki ze spadochronem kilkudziesięciu km (coś takiego jak Torres w holodeku ćwiczyła) i kolejne parę mld. Kasa leży na ulicy, tylko się po nią schylić.


Mieć tylko kilka(set) drobnych miliardów...

A kto mówił, że Neelixa to chętnie przez śluzę?

A od kiedy Neelix jest prawdziwy?

Z pewnością kto pojawi się pierwszy i zdoła utrzymać na rynku w czasie jeszcze drogiej technologii lotów (bo powinno to systematycznie tanieć w miar rozwoju techniki), będzie miał szansę zostać tym czym Microsoft czy Google są dla przemysłu elektronicznego.

Oby szybko. To nawet monopol mu wybaczę....
Delta
Użytkownik
#806 - Wysłana: 9 Lip 2008 16:47:26
Q__
Mieć tylko kilka(set) drobnych miliardów...

Od czegoś trzeba zacząć. W końcu nie na darmo mawia się, że pieniądz robi pieniądz. Bez tego nie da rady...

Ale wbrew pozorom niewiele (stosunkowo niewiele, bo to też rzecz względna) potrzeba. Pamiętasz projekt robiony przez Virgin (nawiasem mówiąc pojazd ma nosić jedyną słuszną nazwę ? Lot na wysokość 100 km ma kosztować 200 000 USD od łebka. To raptem nieco ponad 400 tys zł. Jeśli los na loterię, w której nagrodą będzie miejsce w tym pojeździe, będzie kosztował 2 zł, to w samej Polsce można zarobić dziesiątki mln. i to miesiąc w miesiąc. A gdzie reszta świata?

A od kiedy Neelix jest prawdziwy?

Czyli gdyby był i był namolny, to byś go ze śluzy nie wypchnął?

Oby szybko. To nawet monopol mu wybaczę....

Wybaczenie monopolu to już IMHO za dużo, w końcu mamy się przecież rozwijać a nie stanąć w miejscu na dziesięciolecia jak w przypadku systemów operacyjnych do komputerów (w miarę jedzenia apetyt rośnie ).
Q__
Moderator
#807 - Wysłana: 9 Lip 2008 17:06:25
Delta

nawiasem mówiąc pojazd ma nosić jedyną słuszną nazwę

To chyba.. logiczne.

Czyli gdyby był i był namolny, to byś go ze śluzy nie wypchnął?

Chyba, że zachowywałby isę jak xenomorf...

Wybaczenie monopolu to już IMHO za dużo, w końcu mamy się przecież rozwijać a nie stanąć w miejscu na dziesięciolecia jak w przypadku systemów operacyjnych do komputerów

Lepsze to od odwlekanych latami planów NASA...
Delta
Użytkownik
#808 - Wysłana: 9 Lip 2008 17:49:39
Q__
Lepsze to od odwlekanych latami planów NASA...

Niby tak, ale czy to nie byłoby tylko rozbudzenie apetytu jak w latach 60-tych? Mieliśmy lecieć na Marsa, zbudować bazy na Księżycu... i nic z tego nie wyszło. Monopoliście też by było dobrze spowolnić rozwój. IMHO gorszy jest kac z niewykorzystanej okazji niż ten płynący z niepowodzenia.
Q__
Moderator
#809 - Wysłana: 9 Lip 2008 18:01:27 - Edytowany przez: Q__
Delta

IMHO gorszy jest kac z niewykorzystanej okazji niż ten płynący z niepowodzenia.


Racja. Ale wszystko lepsze od obecnego zastoju. Kiedy (nawet monopolista) popchnir astronautykę do przodu będzie dopiero można martwić się co dalej...

ps. a'propos komercyjnych lotów kosmicznych:
http://www.space.com/news/070811_space_hotel.html
Do zapowiadanego otwarcia cztery lata. Prawdę mówiąc jestem sceptyczny...
Q__
Moderator
#810 - Wysłana: 12 Lip 2008 09:49:08 - Edytowany przez: Q__
Niemcy nie wyślą sondy na Księżyc:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=517361
Twierdzą, że ich nie stać...

A ja nadal twierdzę, że "szerokie rzesze" można by tym Kosmosem zainteresować. Wszak "Ciemny Lud" kupował nie takie rzeczy.

I to naprawdę "na chama" można:

Obstawiamy zakłady SMS-owe:
-ile razy pilot Pirx potknie się idąc przez kosmodrom do wahadłowca (i już miliony oczu wlepiają się w ekran i śledzą każdy krok);
-czy astronauta Poole bezpiecznie dotrze do anteny i wymieni podzespół (i już - nudny na oko - kosmiczny spacer podnosi widzom adrenalinę niewiele mniej, niż samemu "spacerowiczowi")
-ile dziewczyn rzuci się na szyję wracającego z Kosmosu mission commandera Kirka (i już mózgownice fanów "kosmicznego playboy'a" wysilają się by zliczyć do trzech).

Podstawmy tylko w to miejsce prawdziwych pilotów i prawdziwe sytuacje.
 Strona:  ««  1  2  ...  25  26  27  28  29  ...  86  87  »» 
USS Phoenix forum / Różności / Kogo jeszcze obchodzi PROGRAM KOSMICZNY?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!