No cóż. Jak się okazuje nie łatwo być Bondem. Zwłaszcza jeśli aktor osobiście bierze udział w scenach kaskaderskich.
Swoją drogą widziałbym Craiga jeszcze w 2 kolejnych Bondach. Mógłby dorwać do liczby filmów granych przez Rogera Moore'a.

Adek

Ta o ponoć następny bond ma być czarny :P

Jeżeli tak się stanie to jestem reinkarnacją Syłtana Sulejmana. Mam na to dowody.

Adek


Z drugiej strony widać, że Craig ma jedną z ważniejszych kwalifilacji do grania 007 - też twardy jest.


Ja też, liczę go do najlepszych odtwórców tej roli.

(Przy czym warto pamiętać, że Connery wcielał się w Bonda tyle samo razy co Moore, tylko raz niekanonicznie.)

Seybr


A niech będzie, byle był bondowski/brytyjski...

Taa a Gliniarz z Beverly Hills będzie biały. Są pewne kanony, których nie można łamać.

Seybr

Ogólnie zgadzam się, że zmienianie ustalonego koloru skóry (czy innych istotnych parametrów) popkulturowych postaci co do zasady jest złe/głupie (choć dopuszczam wyjątki, vide Nick Fury z MCU), ale w wypadku Bonda nie jestem tak kategoryczny (wracamy do posta #596 i do geninżynieryjnych sztuczek wprowadzonych w "Die Another Day"*).

* Durne, nie durne, ale kanoniczne.

W poście dotyczącym DS9 pisałem też właśnie o tym, że nie do końca podobają mi się nowe kreacje aktorskie w kanonicznych filmach czy serialach. I myślę, że czarnoskóry Bond byłby mniej kanoniczny. Jednak wg powieści Iana Fleminga mówimy tu o tajnym agencie Jej Królewskiej Mości Jamesie Bondzie alias 007.
Pamiętam wywiady zarówno z Moorem jak i Timothy Daltonem czy Piercem Brosnanem. Wszyscy oni a zwłaszcza dwaj ostatni mieli obiekcje czy będą tak dobrzy na tle swoich kultowych poprzedników jak Shean Connery czy Roger Moore. Podczas kręcenia filmów mieli wątpliwości czy będą jako Bond tak dobrzy jak i sławni poprzednicy? Mówi się, że George Lazenby został najsłabiej zapamiętany, gdyż wystąpił tylko w jednym filmie o przygodach Jamesa Bonda. Gdyby wystąpił w kolejnym to może wtedy zapisałby się mocniej na kartach historii kina. Mnie osobiście najbardziej odpowiadał styl Rogera Moorea. Był szarmancki i dowcipny. Taki agent dżentelmen. Był on chyba najbliższy kreacji bohatera stworzonej przez Iana Fleminga.
Natomiast moim zdaniem wymogom współczesnych czasów najlepiej chyba odpowiada i spełnia kreacja Daniela Craiga. Agent szybki i bezwzględny, nie przebierający w środkach. Choć czytałem opinie, że przez te cechy Craig oddala się od kanoniczności cech Bonda w kierunku Jamesa Bourna. Napewno każdy ma swojego ulubionego aktora w tym względzie.

Adek


Tak twierdzą głównie ci, co Fleminga nie czytali. Choć, prawda, Craig jest "tylko" bardzo dobrym Bondem, Connery był idealny (wbrew początkowym obiekcjom samego Iana F., co zabawne).

ps. Pistoletowe czołówki filmów z 007:
http://www.youtube.com/watch?v=rTyMkQLAREY

I Bond na czele rankingu ikonicznych postaci kina:
http://www.youtube.com/watch?v=MTuOAsiGi_8

mozg_kl2


A tam czytamy słowa w/w pani:

najważniejsze jest to, by film właściwie traktował kobiety. Bond nie musi - on musi być wierny tej postaci.

I to jest - IMHO - b. zdrowe podejście.

Przeciwnika dla Bonda już mamy:
https://www.o2.pl/artykul/kim-dzong-un-likwiduje-g lowy-panstwa-general-rzucony-na-pozarcie-piraniom- 6390140164589185a
Czas żeby posłali po niego 007?

A o tym, że 007 ma być kobietą, i to czarną, słyszeliście?
https://www.theguardian.com/film/2019/jul/15/james -bond-007-black-female-actor-lashana-lynch-daniel- craig


ps. I jeszcze ciekawostka z innej beczki - czyli kolejny francuski bondopodobny starszy od Bonda - Antoine San-Antonio:
https://fr.wikipedia.org/wiki/San-Antonio_(série)
I jego (b. poczytny, jak piszą) twórca:
https://en.wikipedia.org/wiki/Frédéric_Dard

Trailer "No Time to Die":
https://www.youtube.com/watch?v=TozIaXQ-0CY

I kolejny ranking filmów z tytułowego cyklu:
https://www.youtube.com/watch?v=5k1KjQBqurQ

Czemu tam śpiewa JAMAL?

MarcinK

Nie mam pojęcia, ale - choć sporo w tym zwiastunie typowo bondowskich tropikalnych lokacji - też nie czuję tam zupełnie klimatu filmów o 007.

Okołobondowskie refleksje Roberta Meyera Burnetta:
https://www.youtube.com/watch?v=KiFeG_eSKMw

https://youtu.be/QMrGxC60vzk

teaser nowego bonda

mozg_kl2


Taki dość klasyczny. Bez wyraźnych minusów (czy odstępstw od klimatu serii w jej lepszych odsłonach), ale i bez szału. Zobaczymy co przyniesie trailer.

zapowiedź trailera

MarcinK

Taki trynd teraz...

Q__


Bond ma być profeministyczny wiec zobaczymy jak to wyjdzie w pracy. Sam teaser poprawny zaciekawia nie zdradza za wiele.

mozg_kl2


No więc w teaserze TEGO nie widać.

MarcinK

Dziwny ten trailer, choć nie powiem, że zły - trochę klasycznego Bonda, trochę klimatów a la Bourne, trochę współczesnego mroku, i - faktycznie - nawet kilka silnych pań jest. Zobaczymy jak w praktyce będzie smakował taki koktailik.

e tam narzekasz. Fajny fajny, mnie kupił. Coś pokazuje, ale tak naprawdę niewiele. Bond klasycznie, zabili go, żyje, wraca spuszcza wpierdol tym złym, po tym trailerze to nawet jestem zainteresowany. Mam nadzieje, że plotki się nie potwierdzą aby nowym bondem została ta czarna aktorka.

mozg_kl2
zainteresuj się zwiastunem BW gdzie forsują bojujący feminizm i ucieleśnienie komunizmu jako pozytywnego bohatera

wojujący feminizm jest wszędzie więc już nawet nie zwracam na niego uwagę. Ale mokre sny zachodu za komunizmem doprowadzają mnie do białej gorączki. Ostatnio Mark Ruffalo żalił sie ze kapitalizm trzeba obalić rewolucją bo kradnie ludziom marzenia i dzieciństwo, a jednocześnie sam przytulił 30 mln dolarów.

mozg_kl2


Nie narzekam. Dziwny =/= zły.

MarcinK


A ić, prowoku .

ps. Stare (2012) okołobondowskie refleksje Krzysztofa Sokołowskiego:
http://lapsuscalami.pl/2012/10/14/niestety-nie-fan tastyka/

How Jay Roach Directed That Insane Austin Powers Opening

https://www.youtube.com/watch?v=iEg3kVRvjBo

O Bondzie:
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103454,25822532,seksi zm-homofobia-rasizm-sadyzm-mizoginizm-czyli-po-pro stu.html