Q__

Mi BTAS wydawał się raczej mroczny i intelligentnie zrobiony, nie "śmieszny"...

Trudno aby historia o Batmanie byla wogle pozbawiona mroku- inaczej zwyczajnie sie nie da! A co do powazniejszych klimatow- wnich osadzony byl film animowany stanowiacy pewnego rodzaju przedluzenie serialu. To z niego czesciowo pochodzila zreszta muzyka z ,,Dead end"....

Picard

Uważam animowanego Batmana za poważny serial i tyle...

Q__

Uważam animowanego Batmana za poważny serial i tyle...

A czy ja mowie,ze nie wazny? Ja tez go ogladalem gdy bylem maly...Acha, wie ktos skad zsciagnac muzyke z pelnometrazowego filmu animowanego?

Picard

Ja tez go ogladalem gdy bylem maly...

Ja byłem (wnioskując z Twoich wcześniejszych wypowiedzi) cokolwiek starszy, a też z chęcią ogladałem...

http://www.youtube.com/watch?v=KyyuoxCS6HI&search= Catwoman

Ja nie moge...

Picard

Ta parodia przypomina nam, że przywołany przeze mnie serial z Westem był rówieśnikiem ST...

Q__

Ta parodia przypomina nam, że przywołany przeze mnie serial z Westem był rówieśnikiem ST...

Taki był chyba zamiar autorow tegoz filmiku...A tu fajny teledysk o ulubienicy naszego ,,Uszola" :

http://www.youtube.com/watch?v=Gy1zJRUDyno

Co prawda film z Berry jest podobnize nedzy jak malo co, a ona sama z wygladu przypomina rozneglizowana Myszke Miki ale muzyka z teledysku doskonale oddaje charakter tej postacii a i na animowaną Catwoman mozna sobie tu popatrzec.

P.S Zwroc uwage na jej kota w jednej secenie i napisz czy nie wydaje Ci sie zabawny? To wlasnie przyklad animacji, o ktorej Ci pisalem...

Picard

Co prawda film z Berry jest podobnize nedzy jak malo co, a ona sama z wygladu przypomina rozneglizowana Myszke Miki

Pfeiffer, choć też krytykowana była o niebo lepszą Kotką...

Zwroc uwage na jej kota w jednej secenie i napisz czy nie wydaje Ci sie zabawny?

Daj spokój BTAS!

Q__

Pfeiffer, choć też krytykowana była o niebo lepszą Kotką...

Za co mogła być krytykowana? Najwyzej za brak odpowiedniego, coz...wygladu! Zreszta jej Cat byla bardziej mroczna, zdecydowanie psychopatyczna- byla to kolejna inowacja Burtona!- niz jej pierwowzor. Tak przynajmniej mi sie zdaje...Ale zagrala swietnie, te kocie ruchy! Zreszta postac ta jest dowodem na to, ze masz racje i Batman rzeczywisice jest najlepszą komiksowa opowiescia o superbohaterez- nic tu nie jest tak jednoznaczne, bo on chociaz walczy w slusznej sprawie, czesto dziala ponad prawem, ona chodź przestepczyni czasami postepuje tak jak nalezy- moe nie tak jak kapitan Picard ale zawsze... Chyba zreszta dlatego sie polubili: to dwie strony tego samego medalu. Ale co co za bzdury z BoP, ze Cat mial jakies nadludzkie zdolnosci? Jeszcze jedno: Pfeiffer swoja role w BR przyplacila podobno zalamaniem nerwowym...

Daj spokój BTAS!

OK, bo gotow bedziesz jesze na mnie zapolowac tak jak Predzio na ,,Uszola"...

Za co mogła być krytykowana? Najwyzej za brak odpowiedniego, coz...wygladu! Zreszta jej Cat byla bardziej mroczna, zdecydowanie psychopatyczna- byla to kolejna inowacja Burtona!- niz jej pierwowzor. Tak przynajmniej mi sie zdaje...Ale zagrala swietnie, te kocie ruchy! Zreszta postac ta jest dowodem na to, ze masz racje i Batman rzeczywisice jest najlepszą komiksowa opowiescia o superbohaterez- nic tu nie jest tak jednoznaczne, bo on chociaz walczy w slusznej sprawie, czesto dziala ponad prawem, ona chodź przestepczyni czasami postepuje tak jak nalezy- moe nie tak jak kapitan Picard ale zawsze...

Mamy okazję się w czymś (znowu) zgodzić... Była znakomita... A jej relacje z Gackiem - dłuugo o takim związku marzyłem...

Ale co co za bzdury z BoP, ze Cat mial jakies nadludzkie zdolnosci?

Widać pomyliła się scenarzystom z Black Cat ze Spider-Mana

OK, bo gotow bedziesz jesze na mnie zapolowac tak jak Predzio na ,,Uszola"...

Mimo wszystko troche pojąłem Twoje posądzanie BTAS o komizm, jednak IMHO wynika ono nie z komediowych zapędów twórców serialu (o które byłeś łaskaw ich posądzić), a raczej z umiejętnego oddania przez nich klimatu groteski (a więc wg. definicji "komizmu podszytego grozą") i (koszmarnego) snu, który wprowadził (od pierwszego odcinka) do swego komiksu Bob Kane zapewniając tym samym stowrzonej przez siebie postaci (i jej wrogom) nieśmiertelność...

groteska w "Batmanie" jest wszechobecna, ale nie służy śmiechowi

Choć pożal się Boże filmy pana Schumachera budziły gorzki śmiech:

http://www.youtube.com/watch?v=Q_syRa9vytU&search= Batman%20Begins%20Bale

Jesli nie w trakcie ogladania tego filmiku jestescie w stanie powstrzymac sie od simiechu znaczy,ze macie wolkanskie geny...

Picard

Filmiki kontratakują II: Zemsta Picarda?

A serio: Sithowie są wśród nas i przebierają się za nietoperze... To wiele wyjaśnia

Acha, wie ktos skad zsciagnac muzyke z pelnometrazowego filmu animowanego?

Hmm, Picard, jeśli masz na myśli tzw. "Maskę Batmana" - "Mask of the Phantasm" szybko i miło ściągnąłem ją z mula...
Jak dotąd zaopatrzyłem się już w 5 soundtracków (B, BB, BR, B:MotP i B: RotJ)

"Mask of the Phantasm"

Leciał kiedyś w TV, dobry film, zwłaszcza jak na animację made in USA... Faktycznie godny polecenia...

A oto- na razie tylko dwoje bo nadal szukam fajnych fotek- obiecani kandydacji do glownych rol w fabularnym filmie badź serialu o Batmanie:




Czyż oni nie są podobni? Zresztą było to pierwsze skojarzenie jakie mnie naszało kiedy zobaczyłem Date w ,,Generations"... Nie wiem czy twórcuy tegoż filmu też nie mieli tego na myśli gdyżData w całym tym makijażu rzczywiscie przypomina pana J. Z jednej strony chciał bym zachowac w pamieci obraz tego aktora odtwarzajacego postac zdecydowanie pozytywna z drugiej jednak strony była by to szansa na wykreowanie nowego wizerunku- nie wiem czy ma on co robic po skonczeniu zdjec do Trek'a?

Kolejna postać:


Co prawda najwyraźniej w komiksie wzmiankowana pani jest czarnowłosa- taka nawet podoba mi się bardziej- ale w filmie i
kreskówce była blondyną wiec Siedem sie nadaje! Zreszta włosy mozna przefarbować- takie bylo podobbno tłumaczenie cześci fanów czemu to Selina w filmie i serialu jest blondynką - a koloru skory raczje zmienić sie nie da, a Kociczka jak wiadomo byął już czarna... Podejrzewam jednak,ze gdyby Jeri przyjela tą role miałą by zasadniczo przechlapane: ,,Kogo pani grała? Atak, Siedem z Dziewieciu i Kobiete-kota. Dziekujemy, pani nastepna kandydatka prosze..." Ale z drugiej strony to byc moze szansa na zaistnienie dla tej aktorki- jak sadzicie?

Picard

Co prawda najwyraźniej w komiksie wzmiankowana pani jest czarnowłosa- taka nawet podoba mi się bardziej- ale w filmie i
kreskówce była blondyną wiec Siedem sie nadaje!

Catwoman należy do moich ulubionych postaci, w przeciwieństwie do Seven... To była tragedia

Q__

Catwoman należy do moich ulubionych postaci, w przeciwieństwie do Seven... To była tragedia

Ja też lubie Cat- szczególnie w wykonaniu panny Pfeiffer- ale ksztłaty miała dosc ubogie musze przyznac...- ale za Siedem tez przepadam. Nie wiem co do niej masz- ,,konska" bedzie przeciez przez wiekszość czasu przesłaniałą maska, a kształty sa jak najbardziej odpowiednie! Również bojowość obu postacii jest identyczna wiec nie wiem czemu nie odpowada Ci kandydatur biednej Jeri... No co źle Jeri, Siedem zagrała? Ale jako, iz bardziej podoba mi sie Selina z ciemnymi włosami pomyślałem o niej jako o odtwórczyni tej roli:
http://www.allposters.com/-sp/-Posters_i1222063_.h tm

A co myslisz o Spinerze jako o odtówrcy roli Jockera?

Picard

Z całym szacunkiem do (świetnie zagranej) Seven Cat była miękka i kocia,a Seven sztywna i maszynowa, dla mnie to się wyklucza...

A co myslisz o Spinerze jako o odtówrcy roli Jockera?

Że niby obaj malowali twarz na biało Znów przeciwieństwa: Data sztywny, "maszynowy" i zacny, Joker luzacki , szalony i psychopatyczny... To się wyklucza...

Q__

Seven Cat była miękka i kocia,a Seven sztywna i maszynowa, dla mnie to się wyklucza...

Ależ po to właśnie jest się aktorem czy tez aktorką ażeby wcielać sie w różne postacie- nie raz krańcowo odmienne! Myśle,ze Jerti podołał by wyzwaniu. Zresztą nie implikujesz chyba,ze Cat bakowała zwinnosci i siły? Zarówno Seidem jak i ona emanuja zmysłowością- ale każda na nieco inny niepowtarzalny sposob. A co myslisz o mojej kandydatce numer dwa: Jill Hennessy? Wiem,ze na tym zdjeciu nie wyglada moze jakos szczególnie- nie moge znaleźć tego, na którym mi zależy- ale ona potrafi sie uśmiechać w pewnie ciekawy sposób, który nadaje jej twarzy pewnej tajemniczy i- wlanie!- koci. Jesli jeszcze dac jej zielone szkla kontaktowe do oczu...

Że niby obaj malowali twarz na biało Znów przeciwieństwa: Data sztywny, "maszynowy" i zacny, Joker luzacki , szalony i psychopatyczny... To się wyklucza...

Widziałes Spienera w we wzmiankowanym przez siebie odcinku ,,Law & Oreder"? Zreszta skąd takie powątpiewanie w możliwosći aktorskie naszych uluienców z Treka? No dobrze Ty Siedem nie lubiłeś...

Picard

No dobrze Ty Siedem nie lubiłeś...

Nie lubiłem ani aktorki, ani postaci... Ale przyznaję, że Siedem była świetnie zagrana, realistyczna...

Nie rozumiem tylko po co zmieniać to co dobre... I Joker i Cat byli doskonale zagrani przez świetnych aktorów... Po co szukać nowych odtwórców w/w ról? Skoro Nicholson jest za stary, od czego komputerowy retusz?

Obawiam się, że w długm szeregu aktorów występujących w ST (grających głóne role) na plusie wychodzi tylko Patrick Stewart. Reszta... szkoda gadać, w porównaniu do prawdziwych aktorów...

Q__

Nie rozumiem tylko po co zmieniać to co dobre...

Serio, jesli doszedł by do skutku projekt twórcy B5 i na ekranie przyszło nam zobaczyć młodych Kirka i Spoca dbajacyh o przebieg przeprowadzki jedenj ras znanych z B5 to czy powinni zagrac ich Ci sami znani odtwórcy wzmiankownych ról? Ja sobie tego nie wyobrażam...A Pfeiffer ma już niestety swoje lata i nie jest juz raczej w-szeroko pojetej- kondycji by zagrac role Cat, tak jak odtwórczyni postaci porucznik Ripley chyba juz nigdy nie pogoni za Obcym... ,,Czas to ogień, w którym sie spalamy"

Pah Wraith

Reszta... szkoda gadać, w porównaniu do prawdziwych aktorów...

Oj , przesadzasz...Kto Ci sie tak bardzo nie podoba?

tylko Patrick Stewart

A kogo on miał by grać Lexa Luthora?

Pah Wraith

Nie przesadzajmy... A Leonard Nimoy w roli Spocka chociażby?

Picaerd

Serio, jesli doszedł by do skutku projekt twórcy B5 i na ekranie przyszło nam zobaczyć młodych Kirka i Spoca dbajacyh o przebieg przeprowadzki jedenj ras znanych z B5 to czy powinni zagrac ich Ci sami znani odtwórcy wzmiankownych ról? Ja sobie tego nie wyobrażam...

W tym akurat wypadku zatrudnił bym fanboyów z serialiku o New Voyages... Serio....

Picard
Oj , przesadzasz...Kto Ci sie tak bardzo nie podoba?

Logiczniej zadać pytanie kto mi się podobał. Odpowiedź znajdziesz w moijej wcześniejszej wypowiedzi. Żaden z aktorów ze ST nie błyszczy swoim warsztatem...

Q__
A Leonard Nimoy w roli Spocka chociażby?

A oglądałeś TOSa? rewelacyjny popis człowieka, który nie umie zagrać istoty nie okazującej emocji...

Q__

Picaerd

Że, kto je jestem? A co do meritum aż tak dobrze zagrali? Trzeba będzie sprawdzić...

Pah Wraith

A oglądałeś TOSa? rewelacyjny popis człowieka, który nie umie zagrać istoty nie okazującej emocji...

A oglądałeś TMP i następne filmy? Był tam IMHO rewelacyjny...

Picard

Przemęczony dziś nieco jestem, stąd ten Picaerd

Był tam IMHO rewelacyjny...

A moim zdaniem nie aż tak, by zwrócić na niego uwagę.

Pah Wraith

A moim zdaniem nie aż tak, by zwrócić na niego uwagę.

Możemy różnić się w opiniach, ale jak dla mnie był jedynym godnym uwagi aktorem w oryginalnym ST

Możemy różnić się w opiniach, ale jak dla mnie był jedynym godnym uwagi aktorem w oryginalnym ST

Z tego punktu widzenia to zgoda. Obiektywnie - aktorstwo w ST leży i kwiczy w 99% przypadków.

Pah Wraith

Obiektywnie - aktorstwo w ST leży i kwiczy w 99% przypadków.

Ogólnie: aktorstwo w serialach jest z zasady gorsze niż aktorstwo w większości filmów (pomijając np. "Evil Dead", czy komedie z Jackie Chanem )

A z Trekiem to jak z samobójstwem Piotra Czajkowskiego w dowcipie o Radiu Erewań: "my go cenimy nie za to"...