USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Science-Fiction / Batman Początek
 Strona:  ««  1  2  ...  16  17  18  19  20  ...  53  54  »» 
Autor Wiadomość
Picard
Użytkownik
#511 - Wysłana: 5 Wrz 2006 21:48:33
Q__

Męska wersja Ripley

Na razie przymierzam sie do ,,batman vs. Aliens"- czytales juz? Warto?

Tak sdamo jak ludzie, Funky

Skad ten cytat?
Q__
Moderator
#512 - Wysłana: 5 Wrz 2006 21:54:03
Picard

czytales juz? Warto?

Wyjątkowo czegoś nie przeczytałem...

Skad ten cytat?

Znasz komiksy "Funky Koval"? Klasyka polskiego komiksu SF. Scenarzyści: Parowski (ex-red.nacz. "Nowej Fantastyki") i Rodek (szef MAG'a), rysunki Bogusław Polch.
Q__
Moderator
#513 - Wysłana: 7 Wrz 2006 17:52:14 - Edytowany przez: Q__
Picard

Smutny szczegół z młodości Cat...

Miller postanowił pokazać początki jeszcze jednej postaci - Seliny Kyle. Pokazał ją w roli prostytutki, która zainspirowana Batmanem ubiera strój kota i zaczyna karierę złodziejki.

http://wrak.pl/index.php3?strona=recenzje1&t=272

Zresztą biografia na BatCave też zawiera tem szczegół (a w ogóle ciekawe jest to w jakich okolicznościach Bruce zainspirował Selinę.
http://www.batcave.stopklatka.pl/ramka.php?show=po stacie/catwoman
Picard
Użytkownik
#514 - Wysłana: 7 Wrz 2006 18:26:03
Znam przeszłośc Cat, Q__ -kiedyś do ,,CD-Action"- pewnie był to ten sam numer, w ktorym umiesczono gre ,,ST: Armada" -dolaczona była płyta z fragmentem czegoś co się zwało Magazyn Miłośników Komiksów gdzie znajdowała się mini-biografia Seliny. Duża cześć tego tekstu znalazła się na wspomnianym serwisie www.batcave.pl przy czym uzupełniono ją o translacje tekstu z oryginalej Wikipedii. Nie wiem juz gdzie to wyczytałem, ale zdaje sie, iz Cat wykorzystywala wykonywanie najstarszego zawodu świata aby pozyskiwać poufne dane od swych klientów... Prawdziwym stwierdzeniem jest tez, ze dzicinstwo Bruce'a w porownaniu do młodości Seliny było wrecz sielankowe. Zwazywszy na ta- badź co badź równie tragiczną co ciekawa biografie- dziwie sie, ze producencji filmowej ,,Catwoman" nie zrobili z tego filmu ciekawego dramatu przygodowego w rodzaju ,,Batman begins" , ale woleli wyłorzyć kase na tą tandete Pitofa. Ciekawym fragmentem zyciorysu panny Kyle było również to,ze jest ona rzekomo córką ojca chrzestnego gothomańskiej mafii ukazanego w BB- ciekawy punkt wyjsća do fabyły filmu opowiadajacego o konflikcie tych dwóch postaci- zreszta tak chyba ow obraz poczatkowo chcialno nakrecic, jako wprowadznie do nowego Batmana.
Q__
Moderator
#515 - Wysłana: 7 Wrz 2006 18:31:53
Picard

zdaje sie, iz Cat wykorzystywala wykonywanie najstarszego zawodu świata aby pozyskiwać poufne dane od swych klientów...

Tak było. I dzięi temu skuteczniej ich okradała.

Prawdziwym stwierdzeniem jest tez, ze dzicinstwo Bruce'a w porownaniu do młodości Seliny było wrecz sielankowe.

Owszem.

wyłorzyć kase na tą tandete Pitofa.

Co ciekawe Pitof robiąc (równie "komikoswego" w stylu) "Vidocq'a" spisał sie znacznie lepiej.

jest ona rzekomo córką ojca chrzestnego gothomańskiej mafii ukazanego w BB- ciekawy punkt wyjsća do fabyły filmu opowiadajacego o konflikcie tych dwóch postaci

Jest tak, ale "tatuś" o tym nie wie i poluje na Cat widząc w niej tylko wroga szkodzącego jego "interesom". a nie córkę (o której istnieniu nawet nie wie).
Picard
Użytkownik
#516 - Wysłana: 7 Wrz 2006 20:12:43
Q__

"Vidocq'a" spisał sie znacznie lepiej

Osobiście nie lubie tego filmu i to również igamege owego obrazu odstęrcza mnie od zapoznania sie z ta konkretnie wersja przypadkow Cat. Chodź nie jest to jedyny powod rzecz jasna...Po tamtym filmie spodziewałem sie czegos na podobieństwo klasycznych przygód Sherlocka Holmes'a a dostalem kolorowa papke wzorowana na ,,Archwum X".

Jest tak, ale "tatuś" o tym nie wie i poluje na Cat widząc w niej tylko wroga szkodzącego jego "interesom

To jest właśnie dobry motyw, który mógł by się stać podstawą do fabuły na prawde interesujacego filmu. Ostatecznie mogło by sie przecież stać tak, iz w wersji filowej zarówno Falconi jak iSelina dowiaduja sie o swym pokrewieństwie- jak oboje zachowaja sie w obliczu tej rewelacji? Coklowiek nie mówić o ,,Gwiezdnych wojnach' antagonizm ojca i syna był świetnym motywem przedstawionym w owej sadze oraz motorem rozwoju akcji- w przypadku konfilktu panny Kyle i jej rodziciela mogło by być podobnie.
Q__
Moderator
#517 - Wysłana: 7 Wrz 2006 20:25:29 - Edytowany przez: Q__
Picard

dostalem kolorowa papke wzorowana na ,,Archwum X".

"Vidocq" choć zapowiadany jako ambitny film okazał się barwnym (i miejscami durnawym) "komiksem"... Ale strona czysto wizualna IMHO godna uwagi...

To jest właśnie dobry motyw, który mógł by się stać podstawą do fabuły na prawde interesujacego filmu.

Zobaczymy co wymyśli Nolan. Może sięgnie po ten wątek?

ps. linki o "Vidocq'u":

http://en.wikipedia.org/wiki/Vidocq
http://www.imdb.com/title/tt0164961/
oraz filmach o których stronę plastyczną dbał Pitof, takich jak:
"Miasto zaginionych dzieci"

http://en.wikipedia.org/wiki/La_Cit%C3%A9_des_enfa nts_perdus
http://imdb.com/title/tt0112682/
"Joanna d'Arc" Luc'a Bessona

http://en.wikipedia.org/wiki/The_Messenger:_The_St ory_of_Joan_of_Arc
http://imdb.com/title/tt0151137/
i "Asterix i Obelix kontra Cezar"

http://fr.wikipedia.org/wiki/Ast%C3%A9rix_et_Ob%C3 %A9lix_contre_C%C3%A9sar
http://french.imdb.com/title/tt0133385/
Picard
Użytkownik
#518 - Wysłana: 7 Wrz 2006 20:33:25
Q__

Ale strona czysto wizualna IMHO godna uwagi...

No to moze rzeczywisicie jest prawdziwe stwierdzenie- tym bardziej,ze panu Pitofowi znacznie lepiej wychodzi ozdabianie filmow swoimi dekoracjami niz tworzenie ich kompleksowo, od podstaw jako calosci. ,,Alien IV" osobiscie uwazam za caliem udany film, dzieki całkiem dobremu scenariuszowi , który zostal narzucony temu panu, no i własnie dzieki dekoracja owego francuskiego artysty.

Zobaczymy co wymyśli Nolan. Może sięgnie po ten wątek?

Raczej nie w drugiej czesci- zreszta ja osobiscie nie chcial bym w niej zobaczyc przesytu postaci- ma byc tam pokazany zarowno Jocker jak i Pingwin a mnozenie bytow ponad potrzebe zalatuje mi tandeta w stylu ,,Batman&Robin"...Ale sam temat godny jest poruszenia przez tego rezysera bo jak widze lubuje sie on w realistycznym ujmowaniu tematow zawartych w komiksach o Batmanie- zobaczymy. Polki co czekam na smierc obecnej sympatii Bruce'a- panny Krzywe Usta...
Q__
Moderator
#519 - Wysłana: 7 Wrz 2006 21:21:24
Picard

dobremu scenariuszowi , który zostal narzucony temu panu, no i własnie dzieki dekoracja owego francuskiego artysty.

Wniosek: dobry scenarzysta nie musi być dobrym reżyserem...

osobiscie nie chcial bym w niej zobaczyc przesytu postaci- ma byc tam pokazany zarowno Jocker jak i Pingwin a mnozenie bytow ponad potrzebe zalatuje mi tandeta w stylu ,,Batman&Robin"...

Tego chcieli byśmy uniknąć...

Polki co czekam na smierc obecnej sympatii Bruce'a- panny Krzywe Usta...

Naprawdę jej nie znosisz...
Picard
Użytkownik
#520 - Wysłana: 7 Wrz 2006 22:01:16 - Edytowany przez: Picard
Q__

dobry scenarzysta nie musi być dobrym reżyserem...

Ale scenariusz nie byl chyba autorstwa tego pana? Pitof zostal chyba gotowy scenariusz, ktory niezle udalo mu sie przeniesc na ekran...

Naprawdę jej nie znosisz...

A jak! Ale na serio- coraz wiecej pojawia sie spekujacji na temat domniemanej smierci odtwarzanej przez Holmes postacii. Najpewniej bedzie to mialo miejsce kiedy na pania prokurator zapoluje Jocker- niektorzy nawet zastanawiaja sie czy nie pochwyci on jej i nie bedzie jej torturowal tak jak Tima Dreak'a we wspomnianym ,,Powrocie Jockera", bedacym cheba najbrutalniejsza kreskowka z Batkiem jaka widzialem- ale nie jest to nic pewnego...Podobno pojawic sie tez ma Dent- ale nie wiadomo tez czy jest w tej poglosce chodźby ziarnko prawdy i jaka przypadnie mu rola? A wracajac do postacii kobiecych z uniwersum Gacka: dla mnie Cat jest jednak najciekawsza z nich wszystkich- Vicki Vale to typowa dziewczyna Bonda zas co do tej pani doktor z ,,Batman Forever" potencjal tej postacii pozostal niewykorzystany. Swoja droga ciekaw jestem czy pojawiła sie ona tez w komiksie czy jest ona wytworem tworcow filmu?
Q__
Moderator
#521 - Wysłana: 7 Wrz 2006 22:09:07
Picard

Ale scenariusz nie byl chyba autorstwa tego pana

Pomyliłem scenografa ze scenarzystą...

Podobno pojawic sie tez ma Dent- ale nie wiadomo tez czy jest w tej poglosce chodźby ziarnko prawdy i jaka przypadnie mu rola?

Jedna z dwóch: albo nieprzekupnego prokuratora, albo Two Face'a... ew. prokuratora, który stanie się Two Face'm...

co do tej pani doktor z ,,Batman Forever" potencjal tej postacii pozostal niewykorzystany

Niestety...

Swoja droga ciekaw jestem czy pojawiła sie ona tez w komiksie czy jest ona wytworem tworcow filmu?

Jest tworem scenarzystów filmu...
Picard
Użytkownik
#522 - Wysłana: 7 Wrz 2006 22:15:32
Q__

który stanie się Two Face'm...

Najpewniej to rozwiazanie doidzie do skutku...

Niestety...

Tym bardziej,ze grala ja caliem dobra oraz ladna aktorka.

Jest tworem scenarzystów filmu...

A czytales moze ksiazke jaka powstala na podstawie rzeczonego filmu? Jest ona na prawde nienajgorsza- a na pewno lepsza od obrazu, na ktorego podstawie ja napisano. Szczegolnie dobrze wypadaja sceny poczatkowe traktujace o powstaniu wszystkich glownych postaci. No i pokazno zdarzenia jakie rozegraly sie w szpitalu Arkham podczas ucieczki Two-Face-calkiem klimatyczne...
Q__
Moderator
#523 - Wysłana: 7 Wrz 2006 22:24:14 - Edytowany przez: Q__
Picard

Najpewniej to rozwiazanie doidzie do skutku...

Najpewniej...

Tym bardziej,ze grala ja caliem dobra oraz ladna aktorka.

Potwierdzam.

A czytales moze ksiazke jaka powstala na podstawie rzeczonego filmu? Jest ona na prawde nienajgorsza- a na pewno lepsza od obrazu, na ktorego podstawie ja napisano. Szczegolnie dobrze wypadaja sceny poczatkowe traktujace o powstaniu wszystkich glownych postaci. No i pokazno zdarzenia jakie rozegraly sie w szpitalu Arkham podczas ucieczki Two-Face-calkiem klimatyczne...

Zgadza się, niezła książka. A już w kategorii nowelizacji filmów i komiksów z pewnością wybitna. Jej autorem jest zaś Peter David, autor doskonale znany zrówno fanom komiksów (DC i Marvela), B5 jaki i Treka:
http://en.wikipedia.org/wiki/Peter_David
http://www.memory-alpha.org/en/wiki/Peter_David
http://www.peterdavid.net/ - strona domowa i blog autora
Anonim
Anonimowy
#524 - Wysłana: 8 Wrz 2006 12:16:01
Niestety, bardzo się zawiodłem na tym filmie Batka bardzo lubię, ale film Nolana ogląda mi sie tak samo źle jak pierwsze gwiezdne wojny i kroniki riddica. To znaczy złe tempo akcji, za dużo wątków. Brak skupienia na filmie. Nie moge się na nim skupić. Czegoś mi brak, choć nei wiem czego.

Aktorzy świetni, efekty gites, niby wszystko dobrze ale .....
Picard
Użytkownik
#525 - Wysłana: 8 Wrz 2006 12:34:15 - Edytowany przez: Picard
Anonim

Moze po prostu tak jak nasz drogi Pah spodziewałeś się czegos w stylu filmu Burtona? A moze ogladales ow obraz w nieodlowiedniej chwili- miales dola, czyms sie martwiles, itp. Bo ja na prawde nie widze w tym filmie niczego na czym mozna sie bylo zawieźć- no, moze z wyjatkiem odtworczyni główniej roli kobiecej...
Q__
Moderator
#526 - Wysłana: 8 Wrz 2006 15:00:06
Anonim

Czegoś mi brak, choć nei wiem czego.

Powiedzmy sobie szczerze. Arcydziełem wszechczasów to BB nie jest, co nie zmienia faktu, że w swojej kategorii jest filmem doskonałym, znajdującym złoty srodek miedzy komiksową efektownością, a pewną dozą psychologicznej głębi. Owszem, film ma jeden minus - wiele wątków zostaje inedokończonych, ale czy fabuła komiksu kiedykolwiek się kończy? Jełśi miałbym zastrzeżenia do czegokolwiek, to tylko Ra's al Ghul jest dla mnie nie tym Ra's'em jakiego zdążyłem polubić (choć w kolejnych częściach, mam nadzieję, stanie się taki).

Picard

Moze po prostu tak jak nasz drogi Pah spodziewałeś się czegos w stylu filmu Burtona?

Ciekawe jest to jak rózne (w obu wypadkach ambitne) dzieła zrobili Burton i Nolan z tej samej historii. Gacek jest chyba "najuniwersalniejszym" z komiksowych bohaterów.

no, moze z wyjatkiem odtworczyni główniej roli kobiecej...

Toż to już obsesja.
Picard
Użytkownik
#527 - Wysłana: 8 Wrz 2006 15:20:19
Q__

Arcydziełem wszechczasów to BB nie jest

Nigdy nie twierdziłem, ze nim jest jednak tak jak i Ty sadze jest to naprawde dobry dramat przygodowy, w ktorym wreszcie- dotad kamera skupiala sie gownie na jego wrogach- mozemy poznac psychike samego Batmana. Przy czym BB nie brakuje efektownosci ani werwy w sposobie ukazywania poszczegolnych wydarzen.

Gacek jest chyba "najuniwersalniejszym" z komiksowych bohaterów

Ha, na motywach jego przygód nakrecono tez ,,dziela" Schumachera i o nich tez nie moza zapominac kiedy mowa jest uniwersalnosci Batmana. A na pytanie czemu poprzednie dwa filmy wygladaja tak a nie inaczej, podczas gdy ich tworca nie jest zlym rezyserem, mozna szukac pewnie tylko w jego sympatii do serialu z lat 60, ktorego fragmenty mozna podziwac na youtube....

Toż to już obsesja

Śmierć krzywoustej przyjaciółce Bruce'a! Niech wreszcie pojawi sie Kocica albo kto byle wreszcie Holmes znikla z ekranu!
Q__
Moderator
#528 - Wysłana: 8 Wrz 2006 15:37:40
Picard

Nigdy nie twierdziłem, ze nim jest jednak tak jak i Ty sadze jest to naprawde dobry dramat przygodowy, w ktorym wreszcie- dotad kamera skupiala sie gownie na jego wrogach- mozemy poznac psychike samego Batmana. Przy czym BB nie brakuje efektownosci ani werwy w sposobie ukazywania poszczegolnych wydarzen.

Tu się w 100% zgadzamy. Zresztą lubie te "millerowskie" klimaty.

A na pytanie czemu poprzednie dwa filmy wygladaja tak a nie inaczej, podczas gdy ich tworca nie jest zlym rezyserem, mozna szukac pewnie tylko w jego sympatii do serialu z lat 60, ktorego fragmenty mozna podziwac na youtube....

Faktycznie, ta sama tandeta tylko w nowocześniejszym wydaniu... Zresztą widać też jak bardzo Schumacher nie czuje klimatu komiksu...

Śmierć krzywoustej przyjaciółce Bruce'a! Niech wreszcie pojawi sie Kocica albo kto byle wreszcie Holmes znikla z ekranu!

Trochę zabawnie wyżywasz się na aktorkach które nie przypoadły Ci do gustu... (Holmes tu nie pierwsza.) Lecz z drugiej strony Cat by się przydała...
Picard
Użytkownik
#529 - Wysłana: 8 Wrz 2006 16:34:19
Q__

Ciekawe jest to jak rózne (w obu wypadkach ambitne) dzieła zrobili Burton i Nolan z tej samej historii

Zauważ też w jak ciekawy sposob w obu, fimowych wydaniach przygód Nietoperza ci dwaj reżyserzy podeszli do waznych kwestii społecznych: wersja z 1989- nachalna siła reklamy, niepohamowna żadza pieniędzy, film z 1992- kwestia niechcianych dzieci, brak akceptacji ze wzgledu na innosc, problem kobiety w pseud-feministycznym spoleczenstwie, w koncu najnowszy obraz Nolana- to oczywisice film o zbiorowych lękach Amerykanow , glownie przed atakiem z wewnatrz ich kraju inspirowanym przez jakas zewnetrzna sile. Nie bez powodu bowiem jednym z glownych przeciwnikow jest Scarcrow a slowo: lek i strach czesto pojawia sie na ustach poszczegolnych postacii.

tylko Ra's al Ghul jest dla mnie nie tym Ra's'em jakiego zdążyłem polubić

On na prawde w filmie tak znaczoca roznil sie od swego pierwowzoru?
Q__
Moderator
#530 - Wysłana: 8 Wrz 2006 17:17:36 - Edytowany przez: Q__
Picard

Zauważ też w jak ciekawy sposob w obu, fimowych wydaniach przygód Nietoperza ci dwaj reżyserzy podeszli do waznych kwestii społecznych

Oczywiście jest to wpływ Millera, Moore'a, O'Neila i Granta z Breyfoglem. Od czasów "Dark Knight Returns" Batman (w swym najszlachetniejszym wydaniu) jest serią zaangażówaną społeczine.

On na prawde w filmie tak znaczoca roznil sie od swego pierwowzoru?

Może nie aż tak bardzo, ale w poczatkowych scenach filmu był inny... Po prostu przyzwczaiłem się do (znanego w Polsce przede wszystkim z BTAS) eleganta w zielonym garniturze mówiacego z dziwnym akcentem.
Picard
Użytkownik
#531 - Wysłana: 8 Wrz 2006 20:21:21 - Edytowany przez: Picard
Q__

Oczywiście jest to wpływ Millera, Moore'a, O'Neila i Granta z Breyfoglem. Od czasów "Dark Knight Returns" Batman (w swym najszlachetniejszym wydaniu) jest serią zaangażówaną społeczine

Pewnie jako spec w tym temacie masz racje- ale niezaleznie od inspiracji tych filmow nie sa one pusta zabawa efektami specjalnymi i motywami z klasycznych filmow przygodowych. Inaczej jest z ,,BF" oraz ,,B&R" to juz sa niestety filmy o niczym-ja przynajmniej takie mam wrazenie.

drugiej strony Cat by się przydała...

Niekoniecznie musi to byc ona- chodźnajchetniej wlasnie ja bym zobaczyl jako nowa sympatie batka, tym bardziej, ze geneza tej postacii w oryginalnym, komiksowym wydaniu zdaje sie doskonale pasowac do realistycznej wizaji Nolana. Najwazniejsze jest jednak, ze watek milosny w BB, romans Bruce'a z postacia kreowana przez ,,Krzywa Kasie" jest jakis taki jakby go nei bylo- nie bez powodu nazwalem Rachel jedynie przyjaciółką Bruce'a. Nawet w animowanym ,,mask of Phantasm" ten temat mial wiecej rumiencow. Ale widac jaka aktorka, taka filmowa heroina- a jaki heros w takiej damie by sie zakochal?

nie przypoadły Ci do gustu...

Za to taka Nicol Kidman jest prześwietna! Ale tpo rzecz gustu... Warto wspomniec,ze w niedziele bedziesz mogl podziwiac swoja ulubienice Keire Knightley w ,,Krolu Arturze"- film taki sobie, tak jak i aktorka...

Piekna Nicol- szkoda,ze w tak kiepskim filmie...
Q__
Moderator
#532 - Wysłana: 8 Wrz 2006 20:44:29
Picard

Pewnie jako spec w tym temacie masz racje- ale niezaleznie od inspiracji tych filmow nie sa one pusta zabawa efektami specjalnymi i motywami z klasycznych filmow przygodowych.

Bo nawiązywały do najlepszych twórców Gacka, a i same byly bardzo dobre.

Inaczej jest z ,,BF" oraz ,,B&R" to juz sa niestety filmy o niczym-ja przynajmniej takie mam wrazenie.

Ja też...

Za to taka Nicol Kidman jest prześwietna!

TU sie zgadzamy!

Warto wspomniec,ze w niedziele bedziesz mogl podziwiac swoja ulubienice Keire Knightley w ,,Krolu Arturze

Nie twoerdzę, że aż tak ją lubię. Twierdzę, że nie lubię jak Ty "znęczasz się" nad aktorkami...

Piekna Nicol- szkoda,ze w tak kiepskim filmie...

I tak jej postac była tam najlepiej zagrana...
Picard
Użytkownik
#533 - Wysłana: 8 Wrz 2006 20:55:03
Q__

Bo nawiązywały do najlepszych twórców Gacka, a i same byly bardzo dobre

A nie chcial bys zobaczyc serialu fabularnego o Batmanie, w ktorym wzmiankowani przez Ciebie tworcy odpowiedzialni byli by za scenariusze, tudziez za rezyserei- o ile maja w tej ostatniej dziedzinie jakies doswiadczenie? A moze wzmiankowanego Petera davida udało by sie zaangazowac nie tylko do tego projektu ale tez do nowego Treka, na ktorym widac tez sie zna- widac po nim, ze jest tworca wszechstronnym. Ach, rozmazylem sie....

Twierdzę, że nie lubię jak Ty "znęczasz się" nad aktorkami...

Aktorka, to jest Natalie Portman, ktorej ta pani jest nieudolnym klonem! Pamietasz taka zwariowana komedie z elementami SF gdzie wystepowal pierwszy odtworca roli Batmana w kionowych filmach, Michale Keaton? Tam wlasnie osobnik, ktorego gral powielal sam siebie, a kazdy jego klon byl nieco inny, zeby nie powiedziec bardziej nie udolny niz on sam- az w koncu ostatnia kopia byla nieco nierozgarnieta... tak samo jest z papugami w rodzaju Keiry...

tak jej postac była tam najlepiej zagrana

Chyba tak- chodź nie wiele w tym obrazie mial do robienia. Inna sprawa, ze wielu aktorow udzielajacych sie w tym obrazie bylo dobrych ale- jak pisales- bylo bardzo źle pokierowanych...
Q__
Moderator
#534 - Wysłana: 8 Wrz 2006 21:55:36
Picard

A nie chcial bys zobaczyc serialu fabularnego o Batmanie, w ktorym wzmiankowani przez Ciebie tworcy odpowiedzialni byli by za scenariusze, tudziez za rezyserei

Niestety, nie chciał bym, bo poza Frankiem Millerem nie mają doświadczenia z kinem, a jemu (choć to geniusz komiksu) z filmami (nie licząc "Sin City") nie szło - "RoboCop'y" 2 i 3 do udanych nie należą... Poza tym, po "Lois i Clark" widzimy jak wygląda komiks w niskobudżerowym (z natury) serialu - traci na efektowności.

jest tworca wszechstronnym.

Owszem Peter David jest wszechstronny...

Pamietasz taka zwariowana komedie z elementami SF gdzie wystepowal pierwszy odtworca roli Batmana w kionowych filmach, Michale Keaton? Tam wlasnie osobnik, ktorego gral powielal sam siebie, a kazdy jego klon byl nieco inny, zeby nie powiedziec bardziej nie udolny niz on sam- az w koncu ostatnia kopia byla nieco nierozgarnieta...

Pamiętam, pamietam... "Mężowie i zona"... Mało śmieszna w sumie...
http://en.wikipedia.org/wiki/Multiplicity_%28film% 29
http://imdb.com/title/tt0117108/

Inna sprawa, ze wielu aktorow udzielajacych sie w tym obrazie bylo dobrych ale- jak pisales- bylo bardzo źle pokierowanych...

Jeszcze tragiczniej było w "Batman & Robin" - uwodzicielska Uma Thruman i znany z ról "kamiennych", opanowanych postaci ("Conany", "Terminatory") obsadzeni w dobrze pasujących do nich rolach i... beznadziejnie grający... Do tego ustrojeni jak błazny.
Picard
Użytkownik
#535 - Wysłana: 8 Wrz 2006 22:34:54
Q__

Niestety, nie chciał bym

No zawsze musi byc ten pierwszy raz wiec ja bym tego pomyslu nie skreslal tak od razu- poza tym wystarczylo by pisali scenariusze, w czolowce serialu puszczony byl by temat z flmu zgrabnie przetlumaczonego na polski jako ,,Maska Batmana", a ktory towarzyszyl tez jednej scenie z ,,Batman: Dead End" i bylo by cacy. Bo o ile ,,Lois&Clark" to kino typowo- jak Ty je okreslasz- superbohaterskie to Batman zdecydowanie rozni sie od tego typu opowiesci klimatem i jego fabula w duzej mieze mogal by sie skupic na rozwiazywaniu przez glownego bohatera zagadek kryminalnych. Oczywiscie w kazdym odcinku byla by efektowna pogon po dachach Gotham oraz rownie widowiskowa bojka ale koszty takiegoserialu nie przekraczaly by raczej budzetu innych kryminalow takich jak dosc popularny CSI. Akacja mogal by byc osadzona w poczatkach kariery Nietoperza wiec jego przeciwnicy byli by jeszcze wowczas dosc normalni- ,,Legends of dark knight"?-, raz na pareodcinkow pokazano y jedynie geneze jakiegos antagonisty- Jockera, Two-Face'a tudziz pojawic by sie mogla Seilna w wiadomej roli. Rownie fajnie mogl by wyjsac serial osadzony w czasach gdy Bruce podrozowal po swiece zdobywajac nowe umiejetnosci....

Mało śmieszna w sumie...

Mam do niej pewnien sentyment chodź nie kazdego musi ona bawic...

znany z ról "kamiennych", opanowanych postaci ("Conany", "Terminatory"

Ta role powinien zagrac Patrick Stewart!
Q__
Moderator
#536 - Wysłana: 8 Wrz 2006 23:28:21
Akacja mogal by byc osadzona w poczatkach kariery Nietoperza wiec jego przeciwnicy byli by jeszcze wowczas dosc normalni- ,,Legends of dark knight"?-, raz na pareodcinkow pokazano y jedynie geneze jakiegos antagonisty- Jockera, Two-Face'a tudziz pojawic by sie mogla Seilna w wiadomej roli.

To by mogło "Witchblade"-bis wyjść Wolę BTAS (ten klasyczny).

Rownie fajnie mogl by wyjsac serial osadzony w czasach gdy Bruce podrozowal po swiece zdobywajac nowe umiejetnosci....

A ponoć nie lubisz kina kung fu...

Mam do niej pewnien sentyment chodź nie kazdego musi ona bawic...

Nie mówię, że jest najgorsza, tylko, że znam śmieszniejsze...

Ta role powinien zagrac Patrick Stewart!

Jest zbyt szlachetny.
Picard
Użytkownik
#537 - Wysłana: 9 Wrz 2006 18:32:36 - Edytowany przez: Picard
Q__

To by mogło "Witchblade"-bis wyjść

Ktore samo w sobie nie bylo takie zle gdyby nie zamotana nieco fabula- przejscie pomiedzy pierwszym a drugim sezonem jest zakrecone jak swinski ogon i jakos nie pasuje mi do tej opwiesc- oraz gdyby sceny walki lepiej sfilmowano. Tutaj, podczas starc, bylo jedynie pere bylyskow, chaotycznych zdjec i walka konczyla sie rownie szybko jak sie zaczynala...

Wolę BTAS (ten klasyczny)

Za krótkie sa teodcinki- chcialo by sie czego swiecej. A i formula samej kreskowki wskazuje, ze jest ona przeznaczona docelowo- ale nie tylko- dla dzieci, chcialo by sie obejrzec cos osadzonego w tych realiach ale nieco bardziej ,,doroslego" A jesli juz przy batkowych serialach fabularnych jestesmy- zauwazyliscie, jedna znamienna rzecz w ,,Birds of pray"? Helena nigdy nie nosi zadnej maski- a ja sie z Supka smialem, ze po zdjeciu okularow nikt go nie rozpoznaje... Zas poźniejsze epizody wspomnianego TAS te zle raczej nie byly- chodź coraz mniej jest tu Batmana kosztem innych postacii.

ponoć nie lubisz kina kung fu...

Ale Bruce podobno pocalym, swiecie podrozowal uczac sie roznych przydatnych umiejetnosci- nie tylko walki. Odcinek gdzie poznaje wsrod iluzionistow Zatanne- takifan fiction na podtsaiwe TAS- i oczywisicie rozwiazuje tajemnice jakies zbrodni dokonanej wsrod cyrkowcow, mogl by byc bardzo przyjemny w lekturze.

Jest zbyt szlachetny

Ale Victor Freeze to tez nie jakis bezlitosny zbir- motywy jego dzialania bardzo zblizone sa w gruncie rzeczy do przyczyn dla, ktorych Bruce zaklada stroj nietoperza- a, ze jedne z zemsty popelnia zbrodnie drugi ja zwalcza...
Q__
Moderator
#538 - Wysłana: 9 Wrz 2006 19:57:48
Picard

Ktore samo w sobie nie bylo takie zle gdyby nie zamotana nieco fabula- przejscie pomiedzy pierwszym a drugim sezonem jest zakrecone jak swinski ogon i jakos nie pasuje mi do tej opwiesc- oraz gdyby sceny walki lepiej sfilmowano.

Jednym słowem - mógł być fajny serial, ale... nie wyszedł...

Za krótkie sa teodcinki- chcialo by sie czego swiecej. A i formula samej kreskowki wskazuje, ze jest ona przeznaczona docelowo- ale nie tylko- dla dzieci, chcialo by sie obejrzec cos osadzonego w tych realiach ale nieco bardziej ,,doroslego"

Owszem. Ale przecież bywały animacje dla dorosłych. A teraz w dobie animacji komputerowych...

nigdy nie nosi zadnej maski- a ja sie z Supka smialem, ze po zdjeciu okularow nikt go nie rozpoznaje...

Taki już urok komiksów...

Ale Bruce podobno pocalym, swiecie podrozowal uczac sie roznych przydatnych umiejetnosci

M.in. był w Londynie, gdzie uczył się sztuki dedukcji od samego Sherlocka Holmesa.

Ale Victor Freeze to tez nie jakis bezlitosny zbir- motywy jego dzialania bardzo zblizone sa w gruncie rzeczy do przyczyn dla, ktorych Bruce zaklada stroj nietoperza- a, ze jedne z zemsty popelnia zbrodnie drugi ja zwalcza...

Wiem o tym. Zresztą za to lubię tę postać, ale Patrick Stewart nie pasuje mi do tej roli - IMHO za stary jednak...
Picard
Użytkownik
#539 - Wysłana: 9 Wrz 2006 20:50:14 - Edytowany przez: Picard
Q__

nie wyszedł...

Nie on jeden zreszta- mnie natomiast wlosy z glowy wychodza bardzo ochoczo....

Ale przecież bywały animacje dla dorosłych

Widać,ze lubisz filmy animowane? Ale masz troche racji co do tego, ze serial fabularny osadzony w tych klimatach mógł by okazać się klęską- czego dobrym przykładem są wzmiankowane ,,Birds of pray". Swoja droga nawet nie wiedzialem komu zawdzieczac druga i trzecia czesc ,,Robpcopa"- dzieki Tobie juz wiem komu dziekowac, za skopanie tematu!

Taki już urok komiksów...

No ale Batman, tatus Heleny nosil maske i catwoman jej mamcia tez ale córeczka musiala byc oryginalna... A nie jest to urok komiskow lecz raczej urok producentow, ktorzy chceili by Ashley Scott przez caly czas pokazywala swa urodziwa facjate.

Patrick Stewart nie pasuje mi do tej roli - IMHO za stary jednak...

Ale to od tego mrozu- chodź on podobno miał dawać nieśmiertelność...
Padlo tu tez pewien czas temu pytanie o to jaka postacia inspirowany byl Max Shrek, zloczynca z ,,batman returns"- oto chyba prawidlowa odpowiedź...

A tu jeszcze jeden obrazek mogacy stanowic ilustracje do tegoz filmu:
Q__
Moderator
#540 - Wysłana: 9 Wrz 2006 22:12:47
Picard

mnie natomiast wlosy z glowy wychodza bardzo ochoczo....

Nazwisko Picard zobowiązuje.

serial fabularny osadzony w tych klimatach mógł by okazać się klęską- czego dobrym przykładem są wzmiankowane ,,Birds of pray"

Właśnie...

dzieki Tobie juz wiem komu dziekowac, za skopanie tematu!

Nadal nie wiem, jak Millerowi mogło t aż tak nie wyjść...

A nie jest to urok komiskow lecz raczej urok producentow, ktorzy chceili by Ashley Scott przez caly czas pokazywala swa urodziwa facjate.

Tak czy owak: burak!

Padlo tu tez pewien czas temu pytanie o to jaka postacia inspirowany byl Max Shrek, zloczynca z ,,batman returns"- oto chyba prawidlowa odpowiedź...

Owszem, prawidłowa.
 Strona:  ««  1  2  ...  16  17  18  19  20  ...  53  54  »» 
USS Phoenix forum / Science-Fiction / Batman Początek

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!