Nic nie wiem o tym serialu [pozatym ze taki istnieje ]. Nie wiem, czy jest wartosciowy, czy "buraczany"...

Ale od najblizszej niedzieli (1.10.2006- o 15.05) TVP1 bedzie nam go "serwowac"! Wedle gazetowych informacji ma byc to wersja serialu z 2005 roku.

Czy ktos z Was go ogladal?

Poszperalam troche w Internecie i to co znalazlam na temat tego serialu nie wyglada porywajaco jak dla mnie.

http://www.imdb.com/title/tt0436992/episodes#seaso n-1

Fabula wiekszosci odcinkow przypomina... scenariusz holopowiesci Parisa.... "Captain Proton"!

Jo_anka

"Doctor Who" to angielska odpowiedź na komiksy o superbohaterach. Historia Doctora, przedstawiciela rasy zwanej Władcami Czasu, za swe "psoty" (trochę a'la Q) zostaje karnie zesłany na Ziemię. Tu z konieczności staje sie superbohaterem:
http://en.wikipedia.org/wiki/Doctor_Who
http://www.bbc.co.uk/doctorwho/ - oficjalna strona
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Doctor_Who_se rials
http://en.wikipedia.org/wiki/TARDIS - na uwagę zasługuje też slynny pojazd Doctora

ps. tytuł pochodzi od zdumienia rozmówców Doctora, krórzy słysząc jego imię sądzą, że jest ono tytułem naukowym i spodziewają się po nim nazwiska: stąd "Doctor Who?", czyli "Doktor jaki?"

"Doctor Who" to angielska odpowiedz na komiksy o superbohaterach.

Q__,
a nie jest to parodia w stylu brytyjskim?

Jo_anka

a nie jest to parodia w stylu brytyjskim?

Wątki komediowe sie zdarzają, ale ogólnie usiłowali kręcić to serio. To nie "Monty Python", ani twórczość Adamsa, niestety...

Ciekawa jestem, czy ktos [poza mna ] obejzal piewszy odcinek. No coz, ST, SAAB, BSG, B5, SG to nie jest, ale Andromeda tez nie!

Ma niezaprzeczalny brytyjski urok, ale powaznie traktowac go sie nie da. Jak dla mnie... jest mocno surealityczny (az ocierajacy sie o parodie) - zestawienie przedstawicieli brytyjskiej 'klasy pracujacej' z rzeczywistoscia SF. Jezeli mozna serial oceniac na pdst. jednego odcinka, to jest produkcja 'amatorska', nie dla szerokiej rzeszy fanow SF.

Ja tez obejrzalem pierwszy odcinek i w miare mi sie podobal. Trzeba przyznac ze nie jest to klasyczne SF, tylko takie z tzw 'jajem' i mi ta forma nwet odpowiada, ogladalo sie przyjemnie i chetnie obejrze kolejne odcinki

Jo_anka

Pierwszy sezon Doktorka za nami... Takie sobie, ale oglądałem w końcu to SF (a i komiksy przeca lubię)


Tu macie kolejne wersje Doctora (skąd te drastyczne zmiany wyglądu postaci było w ostatnim odcinku pierwszego sezonu aktualnej serii).

Byl lepszy od Andzi!...

Jo_anka

Byl lepszy od Andzi!...

Czy ja wiem? Jedno i drugie w okolicach dna (czyt. "Herculesa").

Dla mnie byl b. strawny - przy Andzi - sezon 5 i 4 - musialam sie zmuszac...

Jo_anka

Dla mnie byl b. strawny

No tak. Ale Ty lubisz ENTka

Czy to ma byc dowod zlego gustu?

Jo_anka

Czy to ma byc dowod zlego gustu?

Może nic nie powiem

Chyba sie nie rozstaniemy z Doktorkiem. Wedle sobotniego programu TVP1 o godzinie 11.00 (6-01-2007) ma byc Dr Who! Na podstawie infomacji ze strony internetowej TVP mozna przypuszczac, ze pokaza kolejny sezon!

Jo_anka

Na podstawie infomacji ze strony internetowej TVP mozna przypuszczac, ze pokaza kolejny sezon!

Cóż jak dodamy do tego dzisiejsze The 4000 i BSG oraz TNG w AXN SF (o czym pisałaś) to wychodzi na to, że telewizja zaczęła (w końcu!) nas rozpieszczać.

Na podstawie infomacji ze strony internetowej TVP mozna przypuszczac, ze pokaza kolejny sezon

Czyżby red. naczelny Wildstein był miłośnikiem sf- tego raczej nie spodziewałem się po rządach PiS,Samoobrona,LPR że w publicznej zwiększą przeciętną dawkę sf o jakieś 100%

PiS,Samoobrona,LPR Wydaje mi się, że siła rządząca nie pokona komercji (nie sądzę by za rządów PO nagle TVP rzuciła się na SF ), a najwyraźniej TVP dostrzega jej popularność na zachodzie. No a skoro tak bardzo do tego zachodu dążymy, to i SF zaczyna w końcu pojawiać się u nas

fang

Czyżby red. naczelny Wildstein był miłośnikiem sf

Nie sądzę i nawet nie jestem pewien czy kwestią emisji seriali SF chciało mu się osobiście zajmować. BSG np. została kupiona jakiś czas temu, jak było z pozostałymi seriami? Niewykluczone, że identycznie... Zresztą seriale SF nie są sprawą polityczną, każda władza będzie je tolerować.

Hazral

Wydaje mi się, że siła rządząca nie pokona komercji

Zbawienie nasze w komercji Bracia i Siostry Trekkies? Smutne, ale skoro tylko to działa...

Wracając do tematu. Widziałem dziś pierwszy odcinek nowej serii. Podobał mi się "new look" Doctora, owszem wygląda on teraz cokolwiek jak "gotujący Pascal", ale ekscentrycznym strojem, i sposobem bycia (w końcu) przypomina Doctorów z dawniejszych seriali. W pierwszej serii - w skórze i z krótkimi włosami bardziej pasował do "Fali zbrodni"...

http://en.wikipedia.org/wiki/Doctor_%28Doctor_Who% 29

Zresztą odcinek dobry. O tym kto jest gorszy Kosmici czy ludzie, o Bożym Narodzeniu i o polityce.
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Christmas_Invasio n

Drugi sezon jest slaby, doktor stracil całą osobowosc przez nowego aktora. Mimo ze jest wesoło, to nie jest juz ten humor z pierwszego sezonu....

Grzesiek

doktor stracil całą osobowosc przez nowego aktora.

Jako, że znam trochę przygód tzw. "czwartego Doctora" i film z "ósemką"nie zgodzę się z Tobą. Przyzwyczaiłeś się do Doctora v. 9 i nowy Ci nie odpowiada, dla mnie "dziwiątka" (przez swą odmienność od dotychczasowego standardu) byl "najsłabszym ogniwem", dla Ciebie wyznaczał wzorzec Doctora - nasza różnica zdań wynika tu po prostu z okoliczności naszego "pierwszego kontaktu z Doctorem".


Czwarta i ósma twarz Doctora, od nich zaczynałem kontakt z tym serialem

ps. film z "ósemką" nadawał ongiś Polsat.

Jakiś dziwny ten serial ale chyba nakłady na efekty specjalne ma niezłe bo ten statek obcych robił wrażenie

Ale najlepszy był ten translator

fang

Jakiś dziwny ten serial

Dziwny: trochę SF, trochę komedii, trochę komiksu. "Doctor Who" do pewnego stopnia przypomina pierwotną, serialową wersję "Autostopem przez Galaktykę"
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Hitchhiker%27s_Gu ide_to_the_Galaxy_%28television_series%29

Zresztą Doctor i Arthur Dent znają się osobiście:
Arthur Dent is mentioned by the Doctor, in reference both to the dressing gown he is wearing, and to his being revived by Dent's favourite drink, tea. The Doctor previously quoted 'The Hitchhiker's Guide to the Galaxy' in 'Ghost Light'; and mentions Oolon Colluphid in 'Destiny of the Daleks'. Whether the Doctor actually met Dent or if he was just teasing Rose is unclear.

ps. ciekawostka: "Doctro Who" ma jedną cechę wspólną z Trekiem, także doczekał się animowanej serii wyrzuconej potem poza kanon:
http://en.wikipedia.org/wiki/Scream_of_the_Shalka

Zresztą "nieoficjalnych" wcieleń Doctora mamy więcej:
http://en.wikipedia.org/wiki/Doctor_Who_and_the_Cu rse_of_Fatal_Death

Jako, że znam trochę przygód tzw. "czwartego Doctora" i film z "ósemką"nie zgodzę się z Tobą. Przyzwyczaiłeś się do Doctora v. 9 i nowy Ci nie odpowiada, dla mnie "dziwiątka" (przez swą odmienność od dotychczasowego standardu) byl "najsłabszym ogniwem", dla Ciebie wyznaczał wzorzec Doctora - nasza różnica zdań wynika tu po prostu z okoliczności naszego "pierwszego kontaktu z Doctorem".

Pudło...Widzialem prawie wszystkie odcinki starych serii [niestety nie wszystko w koncu dało sie upolować].

Grzesiek

Widzialem prawie wszystkie odcinki starych serii [niestety nie wszystko w koncu dało sie upolować].

A to już całkiem nie rozumiem za co tak cenisz Nr 9... (Z drugiej jednak strony zazdroszczę Ci udanego polowania.)

Dla mnie ten film jest tragiczny ;].

Anonim

Dla mnie ten film jest tragiczny ;].

We mnie budzi mieszane uczucia. Scenografia i wygląd sporej ilości postaci - Obcych, robotów budzą owszem "litość i trwogę", fabuła jest niewątpliwie robiona z dużym (często za dużym) przymrużeniem oka, ale treść i przesłanie bywają już initeresujące i zahaczają o całkiem poważne tematy..

Scenografia i wygląd sporej ilości postaci - Obcych, robotów budzą owszem "litość i trwogę",

Tragedia i jeszcze raz tragedia. Aktorzy jak i fabuła hm.........Jak dla mnie niski poziom.

ale treść i przesłanie bywają już initeresujące i zahaczają o całkiem poważne tematy..

Może i tak, ale dwie pierwsze rzeczy mnie rażą. Dla tego rewelacji nie widze. Dziś jeszcze oglądałem film z małym zmęczeniem po imprezie. Zdegustowany byłem.

Seybr

dwie pierwsze rzeczy mnie rażą

Muszą razić, ale IMHO należy traktować to jak przymrużenie oka w "Dziennikach gwiazdowych" lub "Autostopem przez galaktykę", czy "ubóstwo" TOS i nie przejmować się tym. W przeciwnym wypadku będzie widziało się tylko scenograficzną tandetę i oglądanie będzie torturą.

Dla tego rewelacji nie widze.

W życiu bym Doctorka rewelacją nie nazwał. Twierdzę, że skoro to SF to TOTO oglądam, i że dzisiejszy odcinek jak na standardy tej serii był bardzo dobry (czyli jak na zwykłe standardy znośny).