USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Treknologia / Emitery grawitacji
 Strona:  1  2  »» 
Autor Wiadomość
Paradoks
Użytkownik
#1 - Wysłana: 26 Cze 2006 12:54:28
Witam,

Chiałbym wiedzieć, jakie urządzenia emitują pole graitacyjne na pokładach statkow. Czy jest tylko jedno takie urzązenia na całym statku, czy na każdym pokąłdzie jest ich po kilka. I jak ono działa? Coś słyszałemo jakiś grawitonach.

Pozatym zauważyłem, ze jeśli na statku siada zasilania, to grawitacja ciagle jest, coś słyszałem że emitery mają osobne zasilanie, ale nietruno sie domyślić, że to tylko wymysł scenarzystów, ponieważ sceny lewitacji były by kosztowne.

Zapraszmk do dyskusji
Q__
Moderator
#2 - Wysłana: 26 Cze 2006 13:05:17 - Edytowany przez: Q__
Obawiam się, że twórcy ST sami niewiele wiedzą na ten temat... Link w MA, który wyszperałem jest dziwnie lakoniczny....
http://memory-alpha.org/en/wiki/Artificial_gravity

Natomiast grawitony to hipotetyczne (w naszym świecie) cząstki elementarne postulowane przez kwantowe teorie grawitacji:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grawiton (jest tu mało, ale po polsku)
http://en.wikipedia.org/wiki/Graviton (więcej, po angielsku),
których istnienie w świecie ST potwierdzono doświadczalnie i wykorzystano w praktyce:
http://memory-alpha.org/en/wiki/Graviton

(Nawiasem mówiac problem grawitacji jest "śliski", gdyż stworzenie kwantowej teorii grawitacji łączyło by ostatecznie Ogólną Teorię Względności z fizyką kwantową, jednak stworzenie zadowalającej wersji takiej teorii natrafia na duże trudności. Nie potwierdzono też jak dotąd, mimo licznych eksperymentów, istnienia grawitonów postulowanego przez róźne "przymiarki" do tej teorii.)
Anonim
Anonimowy
#3 - Wysłana: 26 Cze 2006 13:41:05
Zapewne korzystaja z siatki grawitacyjnej zamontowanej w podlodze. Mowa o niej w DS9 sezon 3 odcinek "Explorers"
Crash Test
Użytkownik
#4 - Wysłana: 26 Cze 2006 13:43:54
To bylem ja Jarzabek
Pah Wraith
Użytkownik
#5 - Wysłana: 26 Cze 2006 14:11:03
Już w ENT mówią o "grav plating". Najlogiczniejsze by było, gdyby system ten opierał się własnie na grawitonach. Do tego dodać możemy praktyczne wózki do przewożenia różnych rzeczy zwane antigravami lub "antigrav units" oraz buty magnetyczne wykorzystywane choćby do napraw poszycia okrętów i innych robót na zewnątrz okrętu, jak również będących standardowym wyposażeniem skafandrów kosmicznych już od XXII wieku.

Sztuczną grawitację można regulować w pewnym zakresie. Jedynymi wypadkami, które osobiście pamiętam, kiedy system sztucznej grawitacji został wyłaczony był atak na Kronosa 1 oraz w kabinie Melory Pazlar na DS9.

Co do zasilania tego systemu, prawdopodobnie na wielu jednostkach różnych ras (prócz klingonów) jest to układ autonomiczny, być może wyposażony we własne baterie. Grawitacja obecna jest choćby w zniszczonym sześcianie w odc. VOY Scorpion jak również w wolkańskim wraku znalezionym w Xindi Expanse na polach asteroidów z trellium.
Q__
Moderator
#6 - Wysłana: 26 Cze 2006 14:28:55 - Edytowany przez: Q__
sceny lewitacji były by kosztowne

Owszem były by...

Zresztą brak grawitacji nie musi oznaczać lewitacji w różnych odcinkach (TAS i ENT) jest mowa o magnetycznych butach (użytych m.in. w 1 odcinku TAS do badania obcego wraku). Fakt, że bohaterowie nie unoszą się w powietrzu nie musi oznaczać że na danym statku działa system emitujący grawitację... Pamiętam odcinek (bodajże VOY) gdzie bohaterowie idą w magnetycznych butach w otoczeniu, w którym panuje 0 g, co można rozpoznać tylko po ich swobodnie unoszących się włosach...

(A co do samych butów magnetycznych, one nie są oparte na wykorzystaniu grawitacji, lecz zwykłego magnetyzmu.)
Jo_anka
Użytkownik
#7 - Wysłana: 26 Cze 2006 15:06:36 - Edytowany przez: Jo_anka
Grawitacja nawalila w odcinku Unexpected z pierwszego sezonu Entka - pamietna scena z Archerem lewitujacym pod prysznicem... [Ciekawe jaka bylaby reakcja w takiej sytuacji Picarda?... Janeway zycie w kwadrancie Delta nauczylo wiekszej elastycznosci...]

Niestety pamietam komiczne aspekty odcinka, a nie techniczne...
Bede musiala jeszcze raz go obejrzec, tym razem zwracajac uwage na to jakie 'terminy' pojawiaja sie w wypowiedziach Tripa i Malcolma.

Zreszta, osobiscie uwazam, ze dopoki nie nauczymy sie wytwarzac sztucznej grawitacji, to jestesmy "uziemieni" na naszej planecie (stan niewazkosci na dluzsza mete jest dla nas b. szkodliwy). Nie wiem nawet czy jestesmy w stanie odbyc podroz tam i z powrotem na Marsa. Juz tylko same kosci astronautow beda "przezarte" osteoporoza...
Pah Wraith
Użytkownik
#8 - Wysłana: 26 Cze 2006 15:34:49
osobiscie uwazam, ze dopoki nie nauczymy sie wytwarzac sztucznej grawitacji

Rotujące statki kosmiczne wytworzą namiastkę grawitacji.
Q__
Moderator
#9 - Wysłana: 26 Cze 2006 15:44:38
Rotujące statki kosmiczne wytworzą namiastkę grawitacji.

vide "2001 Odyseja kosmiczna"
Jurgen
Moderator
#10 - Wysłana: 26 Cze 2006 16:48:11
buty magnetyczne wykorzystywane choćby do napraw poszycia okrętów i innych robót na zewnątrz okrętu, jak również będących standardowym wyposażeniem skafandrów kosmicznych już od XXII wieku.

(A co do samych butów magnetycznych, one nie są oparte na wykorzystaniu grawitacji, lecz zwykłego magnetyzmu.)

Nie wiem, czy na ten temat są kanoniczne informacje, ale mam podobne wrażenie.
PS Czy w ST6 nie było przypadkiem takiej sytuacji, że Chekov "przykleił" tego buta do ściany. Nie mam niestety w tym momencie dostępu do płyty...


osobiscie uwazam, ze dopoki nie nauczymy sie wytwarzac sztucznej grawitacji

Rotujące statki kosmiczne wytworzą namiastkę grawitacji.

vide "2001 Odyseja kosmiczna"


Lub ziemskie okręty z Babylon 5. Zaraz, czy tylko ziemskie okręty miały rotowane sekcje? Czyżbyśmy tylko my (nie licząc Narnów) nie znali sztucznej grawitacji?
Q__
Moderator
#11 - Wysłana: 26 Cze 2006 16:53:27 - Edytowany przez: Q__
Czyżbyśmy tylko my (nie licząc Narnów) nie znali sztucznej grawitacji?

Co w tym dziwnego? Centauri i Minbari to bardzo stare cywilizacje, a Vorloni/Cienie pochodzą wręcz z początków Wszechświata... Młodymi rasami byliśmy właśnie my i Narnowie...
Anonim
Anonimowy
#12 - Wysłana: 26 Cze 2006 16:54:25
Na pewno Minbari ja znali (liczne sceny na Sharlinach, czy pozniejszych Whitestarach), podobnie jak Centauri (Primusy). O Vorlonach i Cieniach nie ma nawet co wspominac . Wiec tak, chyba tylko my i Narnowie nie znalismy sztucznej grawitacji uzyskiwanej za pomoca odpowiednich generatorow (a na Hyperionach i Novach nie ma nawet grawitacji "rotacyjnej"). Dopiero bodajze na okretach klasy Warlock wprowadzono prawdziwa sztuczna grawitacje (no i na klasie Victory [Excalibur]).

/Sh1eldeR
Pah Wraith
Użytkownik
#13 - Wysłana: 26 Cze 2006 17:04:06
A co do samych butów magnetycznych, one nie są oparte na wykorzystaniu grawitacji, lecz zwykłego magnetyzmu.

Khem, a sama nazwa na to przypadkiem nie wskazuje?

Czy w ST6 nie było przypadkiem takiej sytuacji, że Chekov "przykleił" tego buta do ściany.

Dokładnie to nie Checkov a chor. Valeris i nie do ściany, ale do drzwi szafki. Ale poza tym wszystko się zgadza
szwagier
Użytkownik
#14 - Wysłana: 26 Cze 2006 17:40:41 - Edytowany przez: szwagier
Dokładnie to nie Checkov a chor. Valeris i nie do ściany, ale do drzwi szafki. Ale poza tym wszystko się zgadza

Był taki kawał jak rozdawali mercedesy

Pytanie do Radia Erewań:
- Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają za darmo mercedesy?
- Tak, to prawda, tyle że nie w Moskwie, a w Leningradzie, nie na Placu Czerwonym, tylko na Newskim Prospekcie, nie mercedesy, tylko rowery, i nie rozdają, tylko kradną.
Jurgen
Moderator
#15 - Wysłana: 26 Cze 2006 18:03:53
Dopiero bodajze na okretach klasy Warlock wprowadzono prawdziwa sztuczna grawitacje

Podarowaną zresztą przez Minbari, o ile się nie mylę...

Dokładnie to nie Checkov a chor. Valeris i nie do ściany, ale do drzwi szafki. Ale poza tym wszystko się zgadza

O, dokładnie o to mi chodziło.
The_D
Użytkownik
#16 - Wysłana: 26 Cze 2006 23:07:26 - Edytowany przez: The_D
Jest jeszcze taka scena (chyba z Broken Bow) w której Malcolm mówi, że na każdym statku jest punkt, którym pole grawitacyjne się znośi.
Zaznaczam, że Entka oglądałem raptem kilka odcinków i w dodatku dawno, więc może być jak z tymi mercedesami.
Q__
Moderator
#17 - Wysłana: 28 Cze 2006 02:14:29
Najfajniej wyglądało opanowanie grawitacji w filmowej wersji "Wielkiej, większej i największej" Broszkiewicza... Pamiętacie jak te dzieciaki po ścianach tego statku Wegan chodziły??
Paradoks
Użytkownik
#18 - Wysłana: 28 Cze 2006 09:20:55
Zaznaczam, że Entka oglądałem raptem kilka odcinków i w dodatku dawno, więc może być jak z tymi mercedesami.


Było jak z tymi mercedesami, bo to mówił Mayweather.
Mówił że to się nazywa "słodki punkt" i znajduje się na każdym statku, blikso dziobu.
Doctor_Who
Użytkownik
#19 - Wysłana: 24 Lis 2007 19:02:42
Zawsze mnie to interesowało, a po dzisiejszym TOSie odżyło - dlaczego gdy statek robi gwałtowny manewr, załoga na mostku przechyla się?! Czy sztuczna grawitacja nie powinna zawsze ciążyć w stronę podłoża pokładów?!
Pah Wraith
Użytkownik
#20 - Wysłana: 24 Lis 2007 19:45:36 - Edytowany przez: Pah Wraith
Grawitacja owszem, ale nie ma ona za wiele wspólnego z tym przechylaniem (znaczy ma, ale nadaje tylko pewien kierunek ruchom). Znaczenie ma tu siła bezwładności. To coś jak w tramwaju lub autobusie - jak skreca przy wiekszej prędkości, to wszyscy lądują na sobie w kierunku przeciwnym do kierunku skrętu

Edit: Z resztą z tym wiąże się burak Treka - na każdym okręcie znajdują się amortyzatory bezwładności, które dbają o to, by załoga przy przyspieszeniach impulsowych nie rozmazała się po ścianach. To jednak, że przy każdym gwałtownym skręcie, ostrzale czy gwałtownym hamowaniu wszyscy latają po mostku jest bzdura, bo albo amortyzatory działają, albo nie (i wtedy mamy dżemik )
Q__
Moderator
#21 - Wysłana: 24 Lis 2007 19:53:19
Paradoks

Mówił że to się nazywa "słodki punkt" i znajduje się na każdym statku, blikso dziobu.

Ciekawe czy statki z następnych wieków mają taki punkt?

Doctor_Who

Zawsze mnie to interesowało, a po dzisiejszym TOSie odżyło - dlaczego gdy statek robi gwałtowny manewr, załoga na mostku przechyla się?! Czy sztuczna grawitacja nie powinna zawsze ciążyć w stronę podłoża pokładów?!

Odwieczne pytanie: dlaczego załoga lata po mostku.

Pah Wraith

Z resztą z tym wiąże się burak Treka - na każdym okręcie znajdują się amortyzatory bezwładności, które dbają o to, by załoga przy przyspieszeniach impulsowych nie rozmazała się po ścianach. To jednak, że przy każdym gwałtownym skręcie, ostrzale czy gwałtownym hamowaniu wszyscy latają po mostku jest bzdura, bo albo amortyzatory działają, albo nie (i wtedy mamy dżemik

I dlatego (m.in.) Trekowi przydałby isę wiekszy element "hard", choćby pozwalajacy na pokazywanie konsekwentnie działajacych technologii...
Pah Wraith
Użytkownik
#22 - Wysłana: 24 Lis 2007 19:59:44
o się nazywa "słodki punkt"

tzw sweet spot - definicja ogólnego pojęcia: http://en.wikipedia.org/wiki/Sweet_spot
Q__
Moderator
#23 - Wysłana: 24 Lis 2007 20:18:06
Pah Wraith

tzw sweet spot - definicja ogólnego pojęcia

Nie powiem, interesujące.
Paradoks
Użytkownik
#24 - Wysłana: 24 Lis 2007 21:21:33
Hurra, odświeżyli mój temat.

Q__

dlaczego załoga lata po mostku



Nie powiem, interesujące

Możliwe, nie chciało mi się czytać.
Q__
Moderator
#25 - Wysłana: 24 Lis 2007 21:39:32
Paradoks

Możliwe, nie chciało mi się czytać.

(Idziwicie się, że coraz rzadziej linki wrzucam? )
Sh1eldeR
Użytkownik
#26 - Wysłana: 24 Lis 2007 23:49:14
Pah Wraith
przy każdym gwałtownym skręcie, ostrzale czy gwałtownym hamowaniu wszyscy latają po mostku jest bzdura, bo albo amortyzatory działają, albo nie

Niby dobry tok rozumowania, ale nie do konca... przynajmniej nie zawsze. Sytuacja, o ktorej mowisz wystepuje m.in. w cyklu Honor Harington. Tam autor, David Weber, bardzo wyraznie powiedzial, ze "kompensator bezwladnosci albo dziala, albo nie; nie ma stanu posredniego i dlatego nie mozna zauwazyc, ze zaraz nastapi awaria... w jednej chwili wszystko dziala swietnie, w drugiej nie dziala w ogole".

Nie ma jednak dowodow na to, ze tak jest w ST, sa za to przeciwdowody. Podobnie w zyciu codziennym, wspolczesnie praktycznie wszedzie wystepuje inercja (bezwladnosc). Mowimy o niej nawet w przypadku ukladow elektronicznych!

Poza tym w zadnym znanym mi swiecie nie ma kompensatorow bezwladnosci, ktore potrafilyby stlumic dowolne przyspieszenie. W Star Treku tak moze byc w przypadku pola warp, jednak -- jak wiemy -- wtedy nie nastepuja wcale az tak gigantyczne przyspieszenia, poniewaz okret lokalnie leci wolniej niz C (globalnie zas "ciagnie" za soba banke przestrzeni).

A jak to sie ma do kompensacji przyspieszen na impulsowej i trafien torpedami?

Kiedys pisalem juz o jednej z teorii, ktora przychodzi mi do glowy i ktora (przynajmniej w pewnym stopniu) tlumaczy zauwazony przez Ciebie burak.

Otoz trafienie torpeda powoduje duzy odrzut -- w koncu eksplozja ma sile rzekomo o wiele wieksza niz bomba zrzucona na Hiroszime (choc w prozni wybuch nuklearny nie jest tak niszczycielski jak w atmosferze). Stad odrzut moze byc bardzo duzy. Co wiecej, jesli okret mialby zmniejszona mase (a wg przynajmniej niektorych teorii rowniez podczas lotow na impulsowej tak jest), odrzut bylby wrecz gigantyczny. Wyobrazcie sobie wazacy tyle co piorko okret, ktory obrywa atomowka...

...Na szczescie na ekranie nie widzimy az takich odrzutow . Nie mniej jednak wybuch o takiej sile moglby pewnie rzucic okretem o kilkadziesiat metrow w ta, czy tamta strone.

Co robi w tym momencie kompensator? Ano wylapuje i tlumi ten odrzut. Gdyby tego nie zrobil, czlonkowie zalogi lataliby po mostku na odleglosc wlasnie wspomnianych (przykladowych) kilkudziesieciu metrow.

Jednak na ekranie widzimy albo ze ktos przelatuje w powietrzu moze ze dwa metry, albo (czesciej) ze po prostu chwieje sie chwile na nogach.

Widac wiec, ze kompensator w takim wypadku wylapuje i tlumi bardzo duza czesc odrzutu. Przepuszcza moze z 1-10%.

Nie wydaje sie to ogromna dokladnoscia jak na XXIV wiek, ale ja tu zakladam, ze kompensator nie tyle wylacza cala bezwladnosc w jakims obrebie, tylko ze potrafi skompensowac konkretny impuls. Oprocz tego sam ma pewna inercje i nie jest w stanie nagle przejsc z 0% "mocy kompensujacej" gdy okret leci po prostej i nie przyspiesza do 100% gdy nagle obrywa torpeda.

Nie, "rozgrzanie" musi zajac kompensatorowi pewna ilosc czasu. Moze to byc np. 0.1sek, ale przez te 0.1sek roznica w pedzie nie jest odpowiednio tlumiona. I to moze spowodowac wstrzasy.

A przyspieszanie na impulsowej? Nawet jesli kompensator pozbywal sie calej swojej inercji po 0.001 sek to mowimy tu o takich przyspieszeniach, ze przez te 0.001 sek okret moglby przeleciec dodatkowy kilometr (a wiec wszyscy w srodku zostaliby "rzuceni w sciane na kilometr" ), czy nawet o wiele wiecej.

Tylko ze komputery na okrecie zapewne znaja dokladna inercje kompensatorow. Moga wiec odpalic je te 0.001 sek wczesniej, by rozgrzaly sie odpowiednio szybko i mogly byc w 100% sprawne.

Zeby jednak je odpalic zawczasu, trzeba znac dokladny kierunek, zwrot i wartosc wektora predkosci/przyspieszenia, jakie chcemy stlumic.

W przypadku silnikow impulsowych no problem. Komputery w XXIV wieku znaja tez dokladne parametry i ustawienia silnikow impulsowych. Wiec je mozna tlumic bardzo precyzyjnie.

Trafienia z broni pokladowej to jednak zupelnie inna para kaloszy. Pomiedzy okretami trwa ciagla wojna elektroniczna, a torpedy lataja z predkosciami rzedu c, dodatkowo samodzielnie manewrujac. To wszystko, plus pewna chaotycznosc tarcz czyni precyzyjne namierzenie torpedy i doskonale odpalenie kompensatorow praktycznie niemozliwym.

Prowadzi to do "drobnych bledow", ktore daja sie odczuc jako wstrzasy i fruwanie zalogi po mostku .

To oczywiscie tylko teoria i fanowskie tlumaczenie dziwnych rzeczy, ktore widzimy na ekranie. Kanoniczne to to w kazdym razie na pewno nie jest .

Tak czy siak wydaje sie, ze wszelkie przechyly i loty czlonkow zalogi sa spowodowane niedoskonaloscia w dzialaniu kompensatorow bezwladnosci. Rowniez uwazam, ze to inny system niz pokladowa sztuczna grawitacja. Nie wydaje mi sie natomiast, by wlaczony kompensator chronil przed dowolnym przyspieszeniem w dowolnym kierunku ot tak po prostu...
Q__
Moderator
#27 - Wysłana: 25 Lis 2007 08:11:52
Sh1eldeR

Piękny wykład. (Scenarzyści mogą bezkarnie sadzić "buraki", kiedy mają tak dobrze myślących fanów jak Ty.)
Seybr
Użytkownik
#28 - Wysłana: 25 Lis 2007 09:17:08
Sh1eldeR

B. dobry post ;].

Q__

Piękny wykład. (Scenarzyści mogą bezkarnie sadzić "buraki", kiedy mają tak dobrze myślących fanów jak Ty.)

Cukrowe, czy pastewne ?
Q__
Moderator
#29 - Wysłana: 25 Lis 2007 10:08:32
Seybr

Cukrowe, czy pastewne

Jedne i drugie, obawiam się.
Paradoks
Użytkownik
#30 - Wysłana: 25 Lis 2007 10:38:51
Q__

Piękny wykład

Zgadza się. Aż przeczytałem w całości mimo zaspania.
 Strona:  1  2  »» 
USS Phoenix forum / Treknologia / Emitery grawitacji

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!