a czy miarą piękna musi byc możliwość przeżycia?? ale skoro upieramy sie przy planetach z których mam szanse wrócić żywy to tou she

A nie Inetrpid??!!

Biter1

a czy miarą piękna musi byc możliwość przeżycia??

W sumie racja, Słońce jest piękne, a spróbuj tam przeżyć...

myszatorek

A nie Inetrpid??!!

O co to,to nie!!!

słońce idealnie spełnia warunki delty. stabilne polityczne omijane przez kataklizmy ciepło w d... tylko jedna mała wada to nie planeta. Ja bym tam zaproponował mimo wszystko exelciora jakby scoty nie zepsuł to może by sie fajnie śmigało

Jak ja bym zył w swiecie startreka, to bym wział jakis prom typu deltaflyer, (o ile byłby tani), i poleciałbym na jakąś niezamieszkałą planete (moze byc klasy M) z mozliwoscią odbioru i transmisji danych z/do gwiezdnej floty. Za dom wystarczył by mi prom, jędzenie z replikatorów, a hobby i głownym zajęciem jakie byłoby to holodecki i korzystanie z internetu gwiezdnej floty. . Acha, i jeszcze jakis kibelek mały... by móc sie oprózniać czasem .

kibelka nie dostaniesz. Okręty i promy gwiezdnej floty nie posiadają wychodka w wyposarzeniu. ale o tym na forum juz było i ustalenie przypadło mi do gustu

Ja bym wolał ten prom który dostał Tom (Nie pamiętam nazwy), ze sztuczną inteligencja ktora zawładneła jego umysłem. Nie chodzi mi żeby ktoś zawładnął moim mózgiem tylko po prostu miał fajny design i siedzial w nim Tom, potem bym opowiadał kumplom że siedziałem w jego fotelu

ja bym wolał poskakax sobie z i do argo terenówką, ciekawie to wyglądało i te okularki od kurzu.

Hehehe reakcje Data i B4 były genialne.

szkoda troche świętej pamięci Daty ale jak nie daj borze ktos jeszcze dopuści panów BB to doprowadzą do jego zmartwychwstania

No wyślą ekipe żeby go pozlepiali (ach.. ta technika)

y nie żebym sie czepiał ale tam chyba nie ma co zlepieć ale pewnie raptem sie okaze ze znajdą gdzieś jakieś plany i sami go zbudują. co ja wygaduje. obydo tego nie doszło

Nie no tak to już jest w ST że zawsze musi ktoś zginać, odejść - taka tradycja.

jeśli można w jego wypadku mówić o śmierci

Technicznie nie ale ze względu na psychike tak, ja tam osobiscie nie bylem jakos zzyty z Data, ale np z SZmelusem (AHM) byłem bardzo. I jakby mu się coś na zawsze spaliło w tej matrycy to uważał bym go za osobe a nie za holoprogram. Czyli powiedzialbym ze nie zyje

więc wypijmy mu post mortem.

Andoria: za klimat i te pierścienie...

Trzeba wypic za to zeby go nie wskrzesili. Zdrowie Daty ze tak sie wyraze

w sumie na nie wskrzeszenie Daty to jest sposób. niezależnie od jakości pójść na ST XI tak żeby panów BB nie zatródnili z powrotem. ale nie o tym ten topic. Andoria faktycznie bardzo ciekawa jest niepowiem. ale mi jest bliższy Kronos jakoś. mówcie co chcecie ja jestem extremistą.

bajor





...zwany takze bajo

Raczej Klingon

Biter1

słońce idealnie spełnia warunki delty. stabilne polityczne omijane przez kataklizmy ciepło w d... tylko jedna mała wada to nie planeta.



tuvok

Jak ja bym zył w swiecie startreka, to bym wział jakis prom typu deltaflyer, (o ile byłby tani), i poleciałbym na jakąś niezamieszkałą planete (moze byc klasy M) z mozliwoscią odbioru i transmisji danych z/do gwiezdnej floty. Za dom wystarczył by mi prom, jędzenie z replikatorów, a hobby i głownym zajęciem jakie byłoby to holodecki i korzystanie z internetu gwiezdnej floty. . Acha, i jeszcze jakis kibelek mały... by móc sie oprózniać czasem

Mi odpowiada. Ino wybrałbym tę planetę Cohrane'a...

Biter1

kibelka nie dostaniesz. Okręty i promy gwiezdnej floty nie posiadają wychodka w wyposarzeniu.

eee tam.. VOY pokazał, że mają. (Choć nie jest to RC.)

Ethno

Ja bym wolał ten prom który dostał Tom (Nie pamiętam nazwy), ze sztuczną inteligencja ktora zawładneła jego umysłem.

Alice. (A już myślałem, że najbardziej by Ci odpowiadała jej żeńska osobowość.)

Biter1

ja bym wolał poskakax sobie z i do argo terenówką, ciekawie to wyglądało i te okularki od kurzu.

(A okularki prawie jak goggle z teasra.)

Biter1

szkoda troche świętej pamięci Daty ale jak nie daj borze ktos jeszcze dopuści panów BB to doprowadzą do jego zmartwychwstania

Mam nadzieję, że i bez nich to się dokona...

Ethno

No wyślą ekipe żeby go pozlepiali (ach.. ta technika)

Wystarczy zbudować nowe ciało i skopiować dane z B4.

Biter1

ale pewnie raptem sie okaze ze znajdą gdzieś jakieś plany i sami go zbudują.

Wystarczy, ze bedą wzorowac się na budowie "bliźniaka"...

Ethno

Nie no tak to już jest w ST że zawsze musi ktoś zginać, odejść - taka tradycja.

I zmartwychwstać. Też taka tradycja.

Biter1

jeśli można w jego wypadku mówić o śmierci

Białkowy rasista.

Ethno

ja tam osobiscie nie bylem jakos zzyty z Data

A ja tak.

Biter1

więc wypijmy mu post mortem.

Zrobiłem to dawno temu.

4_z_Szesciopaka

Andoria: za klimat i te pierścienie...

Najfajniejsi i tak byli mieszkańcy.

myszatorek

Trzeba wypic za to zeby go nie wskrzesili.

O nie! Wypiję za wskrzeszenie go!

Biter1

w sumie na nie wskrzeszenie Daty to jest sposób. niezależnie od jakości pójść na ST XI tak żeby panów BB nie zatródnili z powrotem.

A ja uważam, że powinni go wskrzesić na złość panom B&B, którzy go uśmiercili

ale mi jest bliższy Kronos jakoś

Ciekawe jak długo byś tam pozył

twi

...zwany takze bajo

Dobrze, że nie bajo bongo

myszatorek

Raczej Klingon

Raczel Qo'noS.

Q a ty tylko o przyżyciu. ja mówie o samej satysfakcji bycia na planecie a jak bym padł to byście mnie z transportera jakoś zreplikowali albo coś i bym wrócił. Panowie B&B z całą pewnością chcieli go ożywić, to na ich poziomie

O nie! Wypiję za wskrzeszenie go!

Jesli loginczie to uzasadnia to moze przelkne jakos ale jesli go odradza dla semgo widzi im sie to raczej nie. Ale mowie raczej zebys mi kiedys nie wypominal jak to miales ostatnio w zwyczaju Q

Biter1

a jak bym padł to byście mnie z transportera jakoś zreplikowali

Dziwne, że przy tej technologii obywatele Federacji śa wciąż śmiertelni...

myszatorek


Jesli loginczie to uzasadnia to moze przelkne

W tym wypadku to prostrze niż w ST III. Buduje się kopię i wgrywa umysłą Daty z B4.

Swego czasu w modzie na sukces, była aktorka która nie chciała występować w dalszych odcinkach i ją usmiercili w serialu. Następnie nie mineło pół roku a ponownie ta sama aktorka zaczeła grać ponownie w modzie na sukces, lecz juz w innej roli.

Więc z Datą będzie być moze tak samo.
No chyba ze w jakims nowym serialu ST pokazą ze B4 ponownie sie uczy tak samo jak było pokazane w początkowych odcinkach TNG jak Data uczył sie człowieczenstwa.
Taka powtórka w rozrywki, tylko będzie nazywał sie nieco inaczej.
A i B4 powołają do słuzby na jakimś statku .

Chcąc niechcąc aktorzy sie starzeją, i praktycznie w Nemesis, DATA nie wyglądał juz tak samo młodo. (robot a sie starzeje?).

Zresztą jakby spoglądać od innej strony, to rezyserzy praktycznie usmiercili jedynie imię 'Data'. .

tuvok

Swego czasu w modzie na sukces, była aktorka która nie chciała występować w dalszych odcinkach i ją usmiercili w serialu. Następnie nie mineło pół roku a ponownie ta sama aktorka zaczeła grać ponownie w modzie na sukces, lecz juz w innej roli.
Więc z Datą będzie być moze tak samo

W TNG było to po raz pierwszy. Vide Denise Crosby.

No chyba ze w jakims nowym serialu ST pokazą ze B4 ponownie sie uczy tak samo jak było pokazane w początkowych odcinkach TNG jak Data uczył sie człowieczenstwa.
Taka powtórka w rozrywki, tylko będzie nazywał sie nieco inaczej.
A i B4 powołają do słuzby na jakimś statku

To byłaby zbyt banalna "powtórka z rozrywki".

Chcąc niechcąc aktorzy sie starzeją, i praktycznie w Nemesis, DATA nie wyglądał juz tak samo młodo. (robot a sie starzeje?).

I może z racji tego starzenia sie aktora zapadła ta decyzja o uśmierceniu postaci (nim bedzie ono za bardzo widoczne).

Aktor odgrywajacy Date w wieku 60-70 lat by dziwnie wygladal jako Robot ale wracajac do tego wskrzeszenia to w sumie zatrunic nowego aktora do roli Daty (jako nowy model robota z przeniesiona pamiecia Daty) moglo by byc moze nawet ciekawe) ale podejrzewam ze niektorym by sie nie podobalo ze kto inny gra date a nizeli Spiner.

myszatorek

Aktor odgrywajacy Date w wieku 60-70 lat by dziwnie wygladal jako Robot ale wracajac do tego wskrzeszenia to w sumie zatrunic nowego aktora do roli Daty (jako nowy model robota z przeniesiona pamiecia Daty

W sumie logiczne wyjaśnienie...

le podejrzewam ze niektorym by sie nie podobalo ze kto inny gra date a nizeli Spiner.

Chyba, że nowy Data byłby... kobietą.

Chyba, że nowy Data byłby... kobietą.

Taka z TOSu??!!