Queerbot

Nie zamierzam nic usuwac ani banowac Cie. Nie przyloze reki do dzialania forumowego prawa Kopernika-Greshama.

(A Twoje wypowiedzi uwazam, w przewazajacej wiekszosci, za cenny wklad merytoryczny w tresc forum.)

Q__

za zamkniecie tematu o polityce http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://24.media .tumblr.com/tumblr_lor3u3CqTY1qi88uuo1_400.gif&img refurl=http://www.tumblr.com/tagged/joker%2520gif& h=233&w=400&sz=277&tbnid=DsLUEVvH0IFQlM:&tbnh=90&t bnw=155&prev=/search%3Fq%3Djoker%2Bgif%26tbm%3Disc h%26tbo%3Du&zoom=1&q=joker+gif&usg=__a_wtvBRTCpXFv kM_EjfHRtpt4uY=&docid=TNqFzASPrLpgIM&sa=X&ei=skEJU aGbItHKsgaIr4GwBQ&ved=0CC0Q9QEwAA&dur=122

Q__

Jak można zamknąć temat, który w ciągu ponad półtora roku naliczył aż 3630 postów ? Wyraźnie po tym widać, że forumowicze chcą tego tematu (tak samo jak społeczeństwo chce związków partnerskich ) i że jest im potrzebny. To że forum preferuje dyskusje o ST (tak jak Konstytucja preferuje związek małżeński mężczyzny i kobiety:P) nie jest powodem, aby odbierać Nam tę przyjemność. Emocjonalnych ekscesów też tam nie widziałem, nie ma więc chyba dobra, którego ochrona uzasadniałaby takie ograniczenie Naszych wolności i przyjemności ?

Przemyśl swoje postępowanie !

Jak komuś się nie podobała dyskusja w temacie politycznym, to nie musiał tam włazić. Zaraz pójdę do sąsiada z pretensjami, żeby zmienił psa na Labradora, bo jego obecny mi się nie podoba.

mozg_kl2
Korrd

Ironisci...

Q__

Nie ironiści, tylko vox populi. Nie można traktować userów jak bandę gówniarzy, którym trzeba przetrzepać skórę, bo sami nie wiedzą, czego chcą. Jeśli chcą dyskutować o polityce, powinni mieć gdzie. Moderacja forum to nie monarchia Króla Słońce, dziańdzia Twoja glań!
I proszę otworzyć nam tomat, bo forum to MY, a my lubimy sobie popolitykować.

Eviva

Niech Kai decyduje, powiadomilem go o sprawie.

A takze o tym, ze forum to WY, bo sporo sensownych osob stad odeszlo w efekcie tego jakie postawy - nie bez Twojego udzialu - zaczely tu dominowac.

Q__

Zapomniałeś mnie jeszcze oskarżyć o atak na WTC, wysokie podatki i płatne parkowanie. Byłoby do kompletu.

Eviva

Nie twierdze, ze jest to Twoja wylaczna wina, czy celowe dzialanie, Byc moze biter ma racje, ze jestem wspolodpowiedzialny za ten stan. Twierdze jednak, ze na przestrzeni ostatnich kilku lat to forum stalo sie totalna parodia tego czym bylo gdy tu przychodzilem. To wszystko co mam do powiedzenia.

Jeśli potrzebujesz "rozmawiać" o polityce to jest to możliwe na całej masie forów i stron internetowych, z onetem włącznie. Niestety, ale prawda jest taka, że temat polityczny był szambem do którego ktoś co jakis czas wrzucał dynamit. Uważam, że Q dobrze zrobił zamykając wątek.


i koklusz

Pomijając fakt, że konstytucjonaliści twierdzą, że konstytucja mówi co innego aniżeli orzeczenie prezesa sądu najwyższego w sprawie związków partnerskich to: Znasz pojęcie jedynej słusznej linii partii? Taką linią jest nie rozmawianie o polityce XXI ziemskiej na forum o treku. Jakbyście porozmawiali o polityce Federacji wobec Bajoran/Kardasian/Klingonów to by Q_ się nie burzył. :P


Nie wiem jakiego psa ma sąsiad, ale jak na Labradora to zawsze przyklasnę. Ironia tak czy siak trafiona.


Internet składa się z Gimbusów i osób inteligentnych, czasami ciężko jest odróżnić jednych od drugich, często ci inteligentni schodzą do poziomu gimbusów, ale Gimbusy nie zmienią się w inteligentnych jeśli nie będą mieli szansy się "wyrobić" poprzez rozmowę z tymi bardziej doświadczonymi.
Są też Trolle, ale to inna para kaloszy.


Troszeczkę przesadziłaś, Akurat Ludwik XIV mimo, że był królem absolutnym dopuszczał dyskusje i krytykę. Dopiero za bierny/czynny opór dobierał sie do skóry.


Komuna niestety się skończyła i Forum to jego władzę a my/wy to plebs.


A to twoja wina? A niech ja się do ciebie dobiorę.



Myślę Q_, że masz w tym wypadku rację subiektywną. Sporo osób odeszło z forum. Część z nich sobie bardzo ceniłem, mam tu szczególnie na myśli PW. Forum, jeśli patrzeć z punktu widzenia tamtych kilku lat faktycznie jest karykaturą.
Natomiast obiektywnie patrząc. Sporo osób odeszło, trochę też przyszło. Dla jednych odeszły, tak jak mówisz osoby sensowne, dla innych byli to poprostu jedni z userów. Obiektywnie też, forum nie jest karykaturą. Ono zwyczajnie ewoluowało wraz z zmianą userów. Nie wyobrażam sobie by to forum mogło w tej chwili wyglądać tak jak w 2009 kiedy zaczynałem tu pisać, czy nawet wcześniej gdy zaczynałem je czytać. Tamto forum z tymi userami zwyczajnie by nie grało. Ale taka jest kolej rzeczy.

Cieszę się, że choć dopuszczasz możliwość, tego że mam rację, przynajmniej częściowo. Ostatni więc akapit wypowiedzi sformułuję trochę inaczej aniżeli planowałem.
Oto on:
Zamknąłeś najaktywniejszy wątek na forum. Właściwie to zamknąłeś jedyny aktywny w sposób ciągły wątek na forum. Nie ucinaj Phoenixowi łba, tego może jednak nie przeżyć.

A może mnie nie interesuję rozmowa na ten temat z anonimowymi ludźmi z internetu, tylko z tymi, których znam z wieloletnich dyskusji toczonych na wszelkie tematy na tym forum? Może jestem ciekaw, co o islamie myśli Ellan, Kor, Eviva, Picard, Q, Seybr, FederacyjneMSZ, Korrd itd, których znam z innych dyskusji?

To tak jakbym podszedł do znajomych i zaczął coś gadać o polityce, a jednemu by się to nie podobało i by kazał wszystkim przestać o tym gadać, i jeszcze powiedział, że jak ktoś mam ochotę o tym dyskutować, to niech idzie tam gdzieś sobie poszukać rozmówców.

Nie podoba się komuś ten temat, to niech tam nie włazi, w czym problem?

Jakie to wygodne, jak urzędnik. Jeden spycha na drugiego ;]. Queerbot potupał nóżkami, jacy to wszyscy są źli w tej piaskownicy. Oj szkoda, taki amerykański był.

Przyznam się, że jestem trochę za tym by temat polityki został zamknięty na jakiś czas. Ale nie do odwołania.

biter

Nie wykluczam i swojej winy z banalnego powodu. Wszystkie nasze decyzje i mniej lub bardziej swiadome wybory forumowe (a czesto i okoloforumowe, fandom jest w koncu maly) wplywaja na ksztalt Phoenixa.

Bronie jednak swojej decyzji chocby i na tej podstawie, ze moderacja (do ktorej wowczas nie nalezalem) zamknela swego czasu topic "Galaxy vs Defiant", choc stanowil temat flagowy forum, ktorego slawa dotarla do wielu miejsc w Sieci, bo generowal gwaltowne - dalece mniejsze niz "Polityka" zreszta - emocje i spory. "Polityka" zreszta, nie dosc, ze wyzwala w wiekszosci nas (chocby Tobie i mnie) demony, na watek flagowy Phoenixa za cholere sie nie nadaje. Raczej na wstydliwy zakatek forum.

Nie twierdze, ze byla to latwa decyzja (nie mam ochoty robic za cenzora, wbrew pozorom), ale sadze, ze sluszna.

Seybr

Zauwaz, ze byl juz moment, gdy zamknelismy "Polityke" na pol roku. Byl to najspokojniejszy czaas w dziejach forum od lat...

Q__

Nie będę w tym miejscu spierał się co do słuszności tej decyzji, gdyż posiadając własne za i przeciw jej podjęcia, mogli byśmy dojść do punktu w którym dysputa ta stała by się akademicka.
Wyraziłem jedynie swoją obawę, że zamykając ten temat, pozbawiłeś Phoenixa wątku, który mimo że mniej chwalebny jednak przyciągał ludzi, którzy wypowiadali się przy okazji i w innych tematach. Każda duża firma ma w swoim portfolio produkt, który jest jej koniem pociągowym, ale oficjalnie się do niech nie chce przyznać. Mam obawy, że polityka była takim koniem Phoenixa w ostatnich miesiącach.

Mam taką propozycję. Może otworzyć by temat "Za i przeciw zamknięcia wątku o polityce", "Polityka, czy należało zamknąć" - coś w tym sensie przynajmniej. Mógł by być chwytliwy.

Forma była żartobliwa, ale przesłanie na serio


Tak się składa, że zawodowo zajmuję się prawem konstytucyjnym. Osobiście uważam, że Konstytucja nie stoi na przeszkodzie w uregulowaniu związków partnerskich, a ględzenie Sądu Najwyższego, że Konstytucja "preferuje" małżeństwo mężczyzny i kobiety jest typowym prawniczym pustosłowiem.

Co do tematów Trekowych, to fajnie sobie o nich pogadać, ale dzień w dzień się nie da. To forum jest fajne m.in. dlatego, że codziennie pojawiają się nowe posty. No, ale jeżeli forum nadal ma być żywe, to nie może się ograniczać do ST i s.f. Ja je traktuję w ten sposób, że ST i s.f. to coś, co nas łączy, a nie że tylko o tym tu można rozmawiać. Polityka to coś co w mniejszym lub większym stopniu porusza wszystkich, dlatego istnienie tego tematu uważam za konieczne (chociaż rzadko się tam wypowiadam;)).



Dyskusje o polityce są tu znacznie ciekawsze i stoją na wyższym poziomie niż dyskusje np. na Onecie. Zresztą słusznie o tym pisze Mav (powyżej). Interesuje Nas co pozostali z Naszej społeczności mają do powiedzenia w tym temacie. A jak ktoś nie jest w stanie znieść tych emocji, to niech nie zagląda.

biter

Sadze, ze mozesz zalozyc stosowny topic.

Tylko zauważ, gdyby nie Queerbot. To byś nie zamknął tematu. Odpoczynek od polityki się przyda. Jest przecież tyle tematów, nie koniecznie trekowych.

To, że polityka budzi emocje i rodzi spory, można uznać za coś naturalnego. I jeśli nie przekracza się pewnej granicy, a moim zdaniem tutaj jej nie przekraczano (niektórzy użytkownicy są po prostu jacyś przewrażliwieni), to nie ma powodu do paniki. Co innego, jak ludzie zaczynają tracić nerwy i sobie ubliżać w temacie który okręt jest lepszy - Galaxy czy Defiant?

Q__

Wydaje mi się, że zbyt pochopnie zamknąłeś temat "Polityka...".
Spory będą tam zawsze, bo jak wiadomo, "gdzie dwóch Polaków, tam trzy partie".
Ale ostatnie wypowiedzi, IMVHO, mieściły się w granicach tolerancji, zwłaszcza że pewna "kwiecistość języka" zawsze była tam, w drodze wyjątku, dopuszczalna.
Efekt będzie taki, że polityka siłą rzeczy rozlezie się po innych tematach, bo homo sapiens to zwierzę polityczne i język go świerzbi, by skomentować bieżącą rzeczywistość.
Co do Queerbota, to pojawia się na forum i znika, niczym Q z Kontinuum, by siać ożywczy ferment, zatem jego powrót jest tylko kwestią czasu.
IMVHO, dziwne jednak, że nie skorzystał z tematu "Koniec", stworzonego po to, by efektownie trzaskać drzwiami.

Edit:
Jeśli uznasz to za stosowne możesz przenieść ten post do tematu założonego przez bitera.

Nie Femujmy tematu technicznego. Za zgodą Q_ stosowny temat do rozmów o zamknięciu Polityki, jest tu:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=6&topic=3508

Tak sobie myślę, że temat "Horizon - wsparcie finansowe" w dziale "Star Trek w Polsce" można już niestety odpiąć.

The_D

Done. :]

Q__

No ładnie Q__, więc Seybr może do woli zmyślać moje i Evivy poglądy (brednie jakie powypisywał na nasz temat wołają o pomstę do nieba), odpowiadał na moje posty jak dostałem bana, a Ty zamknąłeś sobie wątek. I to nie jest zabawne? Promujesz teraz na forum załganie?

Coraz bardziej doceniam jedną rzecz: że nie usuwasz przynajmniej tego, co zostało powiedziane. Ktokolwiek inteligentny przeczyta tę krótką wymianę zdań z Seybrem, będzie wiedział jaka jest prawda.

Kor

Zobacz, znalazles jednak jakos sposob na zamieszczenie dementi...

A co do nieusuwania: mowilem, nie mam natury cenzora.

Q__

Nie rozśmieszaj mnie. Doskonale wiesz, że 1. odpowiadał na posty osoby zbanowanej; 2. zarzucił Evivie (a później, po mojej odpowiedzi, i mi) właściwie jakieś nazistowskie poglądy 3. Nie trzymało się to w jakikolwiek sposób kupy (czy np. Eviva zakazywała parom głuchoniemym posiadania dzieci? gdzie?) 4. Zbanowałeś mnie za emocjonalną reakcję, a jawne kłamstwa, pomówienia i niezgodne z regulaminem dyskutowanie ze zbanowanymi puściłeś sobie gadem. Kardasjanin!

Kor

W kwestii technicznej: od jakiegos czasu utrwallil sie obyczaj, ze zbanowanym na 24h od biedy mozna odpisac.

Dodac nalezy, ze jako mod nie amm regulaminowego obowiazku zajmowania sie ustalaniem na ile Userzy rozumieja nawzajem swoje wypowiedzi. (Przy czym: tak, tez mam wrazenie, ze Seybr blednie zinterpretowal to, czy owo.)

To samo mogę powiedzieć o Tobie i twoich poglądach.


Wielka prawda Kora


Zobacz ile postów dalej jest napisane, że zostałeś zbanowany. Specjalnie tego nie zrobiłem.


W życiu tego nie napisałem, sam błędnie interpretujesz.


Zachowujesz się niczym gazeta Fakt. Dalej nie czytałeś, czy mam wyjaśnić ?


Dostałeś bana i słusznie. Ja jak bym tak napisał też by go dostał. Nie masz monopolu na rację. Każdy ma prawo coś błędnie interpretować.

Seybr

Przestań już wycinać fragmenciki mojej wypowiedzi najmniej dotyczące treści, bo w ogóle Ci to nie wychodzi. Każdy widzi jak manipulujesz. Niczego błędnie nie zinterpretowałeś. Przeczytałeś posty od połowy dyskusji i uznałeś za zasadne przypisać mi i Evivie wydumane przez siebie poglądy, których w naszych postach nie było. To co Ty sobie pozakładałeś w tamtych wypowiedziach, świadczy o tym, że masz uczulenie na racjonalną dyskusję w tym temacie. To nie jest błędna interpretacja. To jest mniej lub bardziej świadome kojarzenie osób, które nie chłoną jak leci retoryki pseudotolerancji, z tym co najgorsze. Czytałem Twoje wycofanie się rakiem z zarzutów. Interesuje mnie jednak jak mogłeś coś takiego w tych postach wyczytać. Moim zdaniem odpowiedź jest prosta: ktoś śmiał poddać w wątpliwość coś czego domagają się geje, a więc pewnie jest z takich, co odmawiają praw rodzicielskich osobom głuchoniemym (już pomijając to, że nie odmawiam praw rodzicielskich również dla homoseksualistów, którzy mają własne dzieci. Adopcja to zupełnie inna sprawa). A w gruncie rzeczy, to po prostu - jak już pisałem - zacząłeś pewnie czytać od środka. I zaowocowało to takim ładnym kwiatkiem:

Tu już bzdury piszesz. Ludzie głusi nie mają prawa do wychowywania dzieci ? Mam znajomych, ich rodzice są głusi. Są spoko oni jak i ich rodzice. Koleżanka chodziła do szkoły muzycznej, jej byli smutni bo z w życiu nie usłyszą ja gra, ale byli też dumni. Pracowałem z głuchym człowiekiem, brygadzista. Spoko facet, śmiesznie rozmawiał. Jakiś czas temu widziałem jego z córką. Ona ładnie mówi, jest szczęśliwa. Z tego co wiem jego żona też jest głucha, ale jej nie znam.
Skreślasz głuchych ludzi?

Niby w istocie wyrażałeś kiedyś wątpliwości odnośnie adopcji, a zarazem skłonny byłeś w odpowiedzi na posty dyskutujące ten problem, napisać emocjonalną historyjkę o pewnych znanych Ci homoseksualistach (jakby to miało coś do rzeczy), przypisać Evivie co przypisałeś, a w odpowiedzi na posta za jakiego dostałem bana wypisywać absurdy typu: "naukowcy się kłócą, ale Kor wie". Kiedy nigdzie nie napisałem, że wiem, czy że nie jest to dyskusyjna sprawa, a wręcz przeciwnie - wcześniej wprost użyłem w jednym poście sformułowania "sprawa dyskusyjna". Napisałem jedynie, że teoria zaburzeń hormonalnych na razie najbardziej obiecująco wygląda.

PS. To, że zostałem zbanowany jest napisane czarno na białym przed Twoimi odpowiedziami do mnie.

PPS. Ja nie powinienem emocjonalnie reagować, Ty nie powinieneś przypisywać komuś tego kalibru tez, jak zaczynasz czytać coś w połowie dyskusji i nie ciągnąć później tematu w postaci przaśnych obrazków z życia dotyczących osób głuchoniemych i homoseksualistów. Nie jesteśmy idiotami, żebyśmy nie wiedzieli, że osoby głuchonieme i homoseksualiści to ludzie. Nie jesteśmy idiotami, żeby nie wiedzieć, że normalnie się z nimi gada. Że całego środowiska homoseksualistów nie stanowią Ci, co koniecznie i nachalnie chcą sobą wszystkich zainteresować. Skąd pomysł, żeby nam coś takiego przypisywać? Bo czym innym były owe "przypowieści" z życia wzięte?

Mówisz, że z nazistami nadinterpretuję. Czyżby? Dla mnie osoba, która żądałaby odbierania dzieci osobom głuchoniemym (czy własne dzieci homoseksualistom), twierdziła, że gej nie może być osobą normalną z powodu swoich upodobań seksualnych itd. ma coś wspólnego z nazistowskim wysyłaniem gejów do obozów, czy w ogóle eugeniką (w tym mordowaniem niepełnosprawnych). Dlatego tak, a nie inaczej zareagowałem na Twojego posta. Pewnie to przewrażliwienie, za dużo się w życiu naczytałem ataków na ludzi (w tym na mnie) i oskarżania ich o nazizm, antysemityzm itd. wyłącznie na tej podstawie, że nie zakładają z góry, że tzw. mniejszościom należy się wszystko czego sobie zażyczą, bez oglądania się na fakty. W takim wypadku przepraszam.

Mów za siebie, nie za innych.

Kor

Powtarzasz się. Jak dla mnie dalsza dyskusja nie ma sensu.