Kilka krajów ma już premierę nowego Star Treka za sobą. Reakcje są bardzo różne i niekoniecznie przychylne. Dla przykładu Bill Howard z Grafiti with Punctation wskazuje na niewątpliwe pokrewieństwo nowego Treka z Gwiezdnymi Wojnami, co bardzo mu się nie podoba.
- Star Trek zawsze miał pokojowe przesłanie – twierdzi – To zupełnie inny, lepszy rodzaj mitologii.
I daje nowemu filmowi ocenę 3.5/5

Lucy O'Brien z IGN UK podchodzi do filmu bardziej pozytywnie,ale nie ukrywa, ze pierwszy film bardziej się jej spodobał, zaś David Ferrier z3News.com wprost pisze,że Star Trek Into Darkness to „większa wersja pilota LOST”.. Jednak – jakby na przekór temu – uważa że jest to film lepszy od poprzednika,głównie dzięki roli Benedicta Cumberbatcha.
Źródło: Tor.com
Z kolei TrekMovie pisze, że nowy Trek jest „zbyt amerykański” i przepakowany akcją, typowy dla Abramsa. Podaje tez wypowiedź australijskiego krytyka Nicka Denta, który ironizuje, że film jest przesycony obsesją USA w sprawie wewnętrznego terroryzmu i daje filmowi jedynie dwie gwiazdki.
Biorąc to wszystko pod uwagę nie jest wykluczone, że film,mówiąc kolokwialnie, zrobi klapę.
|